Wrzesień przeszedł do historii, a jako że warto wspominać to co dobre podzielę się tym co też dobrego umilało mi dni i wieczory, zapraszam.
Maliny i jeżyny z których robię napoje, koktajle, owoce są wdzięcznym obiektem do fotografii.
1) KAZIK - Do u remember? Tak to sie stało że wróciłam do muzy której nie słuchałam od lat wielu, oj wielu. Ta piosenka jest śmieszna, podobnie jak i inne z tego zestawienia.
2) Depeche Mode - Freelove, ta piosenka nie jest śmieszna ale klimatyczna, no i teledysk...
3) Artur Andrus - Ciocia w Gablocie
4) Artur Andrus-Cyniczne córy Zurychu
5) Historia Mojej Żony / A feleségem története (2021). No i w końcu film który naprawdę jest dobry! Nie wiem co bardziej obraz czy treść, fabuła... Otóż Jakob Störr kapitan żeglugi wielkiej siedzi w restauracji ze włoskim przyjacielem Konorem. Wilk morski zakłada sie z przyjacielem że poślubi pierwsza kobietę która przekroczy progi lokalu. Ciekawy pomysł, bardzo fajnie pokazane postacie, ich relacja, to co mnie ujęło to piękne zdjęcia mające w sobie tyle smaku że ogląda sie z przyjemnością. Aktorstwo - jestem pod wrażeniem ekspresji emocji. Polecam!
No i to na tyle radości moich, a co Tobie sprawiło przyjemność w ubiegłym miesiącu?
Chętnie obejrzałałym ten film, wydaje się bardzo ciekawy. Wrzesień mi minął dobrze, byłam kilka razy w górach, jednak nie jest to moja ulubiona pora roku, bo zaczęła się szkoła, a to zawsze dodatkowe obowiązki i stres😉
Ojej, ten wrzesień był... Nadzwyczajnie emocjonujący, pracujący i niesamowity. Pierwszy raz od kilku lat pojechałam do innego kraju i padło na Włochy, więc cudownie było o tydzień przedłużyć sobie lato. ;) Ale poza tym cieszę się, bo październik mam nadzieję będzie ciut spokojniejszy, ilość pracy we wrześniu dała mi w kość. ;) Z przyjemnością spędzę dzisiaj wieczór z Twoimi muzycznymi ulubieńcami - dawno tych piosenek nie słyszałam! :)
Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak. Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła. Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów. Życzę przyjemności!
Będzie co oglądać i słuchać przez weekend :)
OdpowiedzUsuńW takim razie miłego odbioru:)
UsuńNa pewno Twoje ulubieńcy będą moją inspiracją kochana.
OdpowiedzUsuńSuper jak by Ci przypadli do gustu.
UsuńLubię Depeche Mode :)
OdpowiedzUsuńFajni ulubieńcy! :)
Miłego października! :)
Zainteresował mnie ten film, lubię takie.
OdpowiedzUsuńJa czytam Ostatniego Lapończyka, ciekawa lektura.
Depeche Mode- kocham całym sercem:-
OdpowiedzUsuńChętnie obejrzałałym ten film, wydaje się bardzo ciekawy. Wrzesień mi minął dobrze, byłam kilka razy w górach, jednak nie jest to moja ulubiona pora roku, bo zaczęła się szkoła, a to zawsze dodatkowe obowiązki i stres😉
OdpowiedzUsuńLubię kawałko Artura Andrusa.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Ciocie w Gablocie.
OdpowiedzUsuńKiedyś słuchałam często Depeche Mode :D
OdpowiedzUsuńCiocia w gablocie :)
OdpowiedzUsuńFajnie takie zestawienie sobie zrobić :D
OdpowiedzUsuńCo Kazik to Kazik ;) lubię jego kawałki :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym filmie, a wydaje się być wart zainteresowania ;)
OdpowiedzUsuńHistoria Mojej Żony ciekawie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńNa pewno oczekiwanie na premierę mojego zbioru 12 bajek dla dzieci :))
OdpowiedzUsuńCiekawe inspiracje z września :)
OdpowiedzUsuńChciałabym obejrzeć "Historię mojej żony" ;)
OdpowiedzUsuńteż jestem ciekawa tego filmu bo opis mnie zachęcił:)
UsuńNa różne owoce zgodne z porą roku zawsze jestem chętna.
OdpowiedzUsuńArtur nigdy nie zawodzi. Jego teksty są genialne!
OdpowiedzUsuńGdyby nie ciągłe deszcze to maliny i jeżyny byłyby ulubieńcami września i października.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ojej, ten wrzesień był... Nadzwyczajnie emocjonujący, pracujący i niesamowity. Pierwszy raz od kilku lat pojechałam do innego kraju i padło na Włochy, więc cudownie było o tydzień przedłużyć sobie lato. ;) Ale poza tym cieszę się, bo październik mam nadzieję będzie ciut spokojniejszy, ilość pracy we wrześniu dała mi w kość. ;)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością spędzę dzisiaj wieczór z Twoimi muzycznymi ulubieńcami - dawno tych piosenek nie słyszałam! :)
"Historię Mojej żony" z przyjemnością obejrzę a Andrusa jeżyny uwielbiam.
OdpowiedzUsuńMuzyka dobrze nastraja i przywołuje miłe wspomnienia:) ja pierwszy raz od bardzo dawna byłam w kinie dla własnej przyjemności
OdpowiedzUsuńU mnie jeżyn dosłownie nie sposób kupić :/
OdpowiedzUsuń