Czasem wpadam na pomysł szalony? Chyba tak o można nazwać, albo jeszcze nie. Jako że skończył mi sie mój ulubiony płyn do intymnej który ma wiele zalet ale sporą wadę jaką jest dostępność... nie nie jest to wpis o produkcie, ale jest on powodem.. Wracając do tematu to ów kosmetyk ma jeden sklep i tam postawiłam sie wybrać. Co w tym szalonego? Po nocnej zmianie - (a takie w większości mam w grafiku na listopad) człek wraca do domu i śpi. No ja nie poszłam do domu spać ale wybrałam się na rynek z nadzieja pobuszowania i przeczekania do otwarcia sklepu, odwiedziłam też lumpex w nadziei znalezienia lepszej jakościowo koszuli. Niestety nic nie znalazłam ani na rynku ani w szmateksie. Zastanawia mnie ilość miejsc z ubraniami nie kosmetyki, nawet nie torebki a właśnie ubrania muszą tak schodzić dalej są buty bo tylko jedno stoisko było czynne.
Dostałam informacje od jednej z uczestniczek spotkania że niestety nie będzie mogła sie z nami spotkać. Smutno mi sie zrobiło, ale czasem... no siła wyższa. Zwolniło sie 1 miejsce na spotkanie w Sopocie jak ktoś ma czas 3.12 to zapraszamy do kontaktu.
Spacerowałam sobie klimatycznymi uliczkami i zachwycałam się cudowną aurą jesieni, przyznam że sie ochłodziło ale ciut nieśmiałe słoneczko umiliło przemykanie uliczkami.
Zaczęłam od ulubionego jubilera i kupiłam sobie srebrną bransoletkę, od dłuższego czasu właśnie bransoletki lubię... kmmmm "kolekcjonować". Zapinanie bransoletki to w moim odczuciu bardzo kobieca czynność wymagająca odrobiny wprawy, cierpliwości i opanowania.
Ta bransoletka która kupiłam jest srebrna i w moim odczuciu oryginalna, nieszablonowa. Były też ładne zawieszki motylki ale ona wygrała:
Potem poszłam po płyn, ale ostatecznie kupiłam inny, ponoć właśnie odskocznia, odpoczynek od danego produktu może mieć plusy.
Oliwa to dzielnica bardzo klimatyczna, jest wdzięczna do fotografowania.
Oliwa kojarzy mi sie z pewną osobą, tak z nim... obawiałam sie że emocje będą bardziej intensywne. Idąc przed siebie myślałam że to ja zarządzam swoim emocjami, myślami.... Oczywiście przeżyłam bardzo emocjonujące chwile, ale to już historia o której nigdy nie zapomnę ale teraz idę w konkretnym celu - myślałam. Oczywiście wspomnienia wracały ale są dużo mniej intensywne.
Chciałam iść na lody ale niestety zamknięty lokal - zaoszczędzę parę złotych - myślałam.
A tutaj taki sympatyczny kot, uroczy, dał się sfotografować, nie uciekał ale ja nie chciałam głaskać wolę mieć pamiątkę:
No i tak po jednej nocce przed kolejną. Prace lubię dobrze sie tam pracuje i oby jak najdłużej:) tylko podwyżka by sie przydała... No ale lepiej pracę mieć, dobrze sie w niej czuć niż....
Miłego dnia:)
I takie chwile potrzebne 😉 Pobyć tu i tam, zobaczyć to i owo oraz nacieszyć oczy tu i ówdzie, a nawet kupić coś, na co pozwala ulubiona praca 😉 Zdjęcia zatrzymane w kadrze urokliwych chwil...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZgadzam się ze swoimi przedmówca.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTakie chwile potrafią nastroić nas optymistycznie. Jaki cudowny kotek.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajnie, że Ci się fajnie pracuje. Bransoletka bardzo ładna. Życzę udanego spotkania, szkoda że mam tak daleko, przyszłabym nawet ot tak do towarzystwa ;)
OdpowiedzUsuńNo to wpadaj na spotkanie, połączenia są chyba dobre tylko podróż pewnei długa. Bransoletka cudna miałam ją już od dawna na oku:)
UsuńByłam w Sopocie w tym roku, Piękne miasto. Dla mnie to jazda przez cała Polskę.
OdpowiedzUsuńPołączenia sa dobre:)
UsuńBardzo ładna bransoletka a co do takich chwil to zgadzam się z @artbook
OdpowiedzUsuń:)
Usuńale piękna ta bransoletka
OdpowiedzUsuń;)
UsuńŁadna bransoletka, chętnie zobaczyłabym jak wygląda na ręku ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBransoletka śliczna.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja nigdy na takim spotkaniu nie byłam ;)
serdecznie zapraszamy do kontaktu. Dokładam wszelkich starań by każdy był zadowolony:)
UsuńTego typu spotkania są naprawdę świetne w celu poznania nowych osób.
UsuńJaki sliczny kocur. :) Ja też ostatnio spotkałam takiego obywatela na spacerze - przed kawiarnią. Pilnował wejścia :)
OdpowiedzUsuńKoty są cudne:)
UsuńPiękne zdjęcia , piękny spacer.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPiękna bransoletka. Sama mogłabym taką nosić.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ przyjemnością wybrałabym się na takie spotkanie, ale do Sopotu mam niestety bardzo daleko :(
OdpowiedzUsuńZapraszamy,.połączenia są bardzo dobre;)
UsuńZ wpisu wynika, że spacerek jak najbardziej udany! :)
OdpowiedzUsuńBransoletka oryginalna, podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie!
W tym roku jesień nam naprawdę dopisała :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSpacer po mieście zawsze jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńRównież je uwielbiam niezaleznie od pory roku :)
UsuńOliwa jest przepiękną dzielnicą, uwielbiam ją:)
OdpowiedzUsuńkiedyś byłam sroczką, lubiłam biżuterię, od 2 lat noszę tylko obrączkę. Zmieniło mi się:)
Lubię Oliwę, ale bywam tam rzadko. Fajny wpis i miło było powędrować z Tobą.
OdpowiedzUsuńach chciałabym bardzo na owe spotkanie pojechać, ale maluszka w domu mam :( może w przyszłości się uda spotkać;)
OdpowiedzUsuńTo życzę podwyżki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Oliwa, chyba najbardziej w całym Gdańsku. Powiem Ci, że mieszkałam w Gdyni na uczelni przy domu mojego byłego chłopaka i prawie codziennie zalewały mnie wspomnienia, a później przeszło, przyzwyczaiłam się. Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńPrzyjemny musi być taki spacer z rana, fajnie że coś sobie upolowałaś:) Kot uroczy, ja bym nie wytrzymała i na pewno go głaskała ❤️
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że znalazłaś stabilną pracę. Może i podwyżka przyjdzie? A zdjęcia cudne, takie poranne spacery są najlepsze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
To cieszy, że w końcu piszesz pozytywnie o swojej pracy. Super, że ta praca daje Ci radość. Szczerze, to bransoletka jest cudowna :) A co do spotkania, to jak cofnę się wstecz pamięcią, to na ostatnim jakimkolwiek byłam chyba z 4 czy 5 lat temu. świetne są takie spotkania.
OdpowiedzUsuńCiesze się i gratuluję kochana ze znalazłaś taką stabliną pracę! Ogromnie ci gratuluje!
OdpowiedzUsuń