wtorek, 27 grudnia 2022

Hogging (pigging), Ghosting

 Natalia w przyszłym roku kończy studia, ma 24 lata, nosi rozmiar ubrań 46, choruje na PCOS (Zespół Policystycznych jajników) w grudniu zakończyła wieloletni związek ze starszym od siebie mężczyzna. 



Pewnego razu Natalia z koleżankami poszła do klubu, tam poznała jak to określa fajnego chłopaka który był akurat z kumplami ale wolał tańczyć, gadać i pić z Natalią. Parce było tak fajnie że znajomość przeniosła sie do mieszkania Natalii, gdzie było im obu dobrze. Rano kochanek chciał zrobić sobie zdjęcie z poderwaną dziewczyną ale ona sie nie zgodziła więc ubrał sie i opuścił lokum z obietnicą że sie odezwie. Mężczyzna słowa nie dotrzymał. Natalia wiedziała że nie poznała księcia z bajki i nie będą żyć razem długo i szczęśliwie, ale brak kontaktu sprawił jej przykrość, poczuła sie wykorzystana. 

Po kilku tygodniach spotkała swojego kochanka w innym klubie, udawał że jej nie widzi jednak ona chyba była dociekliwa a że on nie stronił od alkoholu to wyjawił jej że.... ich intymność to był zakład. Otóż koledzy byli zdania że bohaterowi nie uda sie zaciągnąć do łóżka tej konkretnej dziewczyny, a on wygrał upojną noc i zakład. 

W publikacji chodziło o to że Natalia padła ofiara zjawiska zwanego jako hogging (pigging) od angielskiego słowa hog - wieprz, choć w polskim internecie funkcjonuje również jako pigging, od słowa pig - świnia. Zjawisko polega na podrywaniu kobiet nie wpisujących sie w kanony piękna z powodu na nadwagę by uzyskać łatwiejszy sex. Ja osobiście będąc w knajpie z koleżanką poznałyśmy pewnego Ukraińca który mówił otwarcie że woli starsze kobiety bo jak twierdził młodszym trzeba kupić iphone. Wracając do publikacji wyczytałam wypowiedź pewnego pana, otóż: "Jak któryś z kumpli na imprezie pił na nasz koszt, w ramach kary musiał potem poderwać wskazaną przez nas dziewczynę. Najczęściej tą najgrubszą, najbrzydszą albo najstarszą w klubie - mówi 40-letni Adam i uśmiecha się do wspomnień z czasów studiów." Gdy dziennikarka zadaje kolejne pytania mężczyzna przestaje być dumny, a pytanie o przemoc seksualną czy wykorzystanie rozmówca milknie.

Dlaczego oni to robią? Łatwy seks to zaspokojenie potrzeb łatwo i przyjemnie a także z tego co wyczytałam: "Zdaniem Natalii Skoczylas, edukatorki antyprzemocowej, chodzi o zdobycie i umocnienie statusu w grupie."

Wróćmy do Natalii, nie stroni od klubów, nocnych przygód, alkoholu, czuje sie oszukana, irytuje ją że upojna noc była efektem zakładu i zastanawia sie czy każda z jej przygód to był hogging? 

To co zdziwiło mnie w publikacji to zdanie: "Zdaniem Skoczylas to, co spotkało Natalię, to gwałt. - Doprowadzenie do kontaktu seksualnego podstępem to według mnie przekroczenie granic - mówi krótko." Dalej czytam że to przemoc bo uważają kobietę grubą za łatwą i pozbawioną zahamowań. Być może część podrywaczy czuje pociąg do "puszystej" ale nie przyznają sie do tego a hogging stosują jako wymówkę. Związek z kobietą przy kości uważają za ujmę, a upojne chwile z grubą uważają jako przysługę i poświęcenie bo inaczej nieatrakcyjna nie miałaby szans na seks. Szczerze? Nie rozumiem w dalszym ciągu czemu zdaniem Pani Skoczylas Natalia została zgwałcona? Bo nie poszłaby z gościem wiedząc że to zakład. A może dzięki temu czego sie dowiedziała przemyśli sobie czy warto zapraszać obcych mężczyzn do domu? Prawda jest taka że mimo choroby mogła zajść w ciążę, bardziej prawdopodobna może być choroba "z tych wstydliwych" albo inna zakaźna, leczenie a co za tym idzie czas i wydatki. Kolejną sprawą może trafić na złodzieja czy osobę niebezpieczną która może zrobić krzywdę np pobić, okaleczyć. Natalia mogła też trafić na "śmieszka" który bez pytania mógł zrobić zdjęcia czy filmik i upublicznić... scenariuszy jest masa. Mogła trafić na kogoś kto w trakcie stosunku potajemnie ściągnie prezerwatywę przekazując chorobę... Tymczasem dobrze sie bawiła z człowiekiem który okazał się niedojrzały na tyle by po prostu zakończyć znajomość a to nazywa sie ghosting czyli takie zniknięcie. Ghosting boli gdy ludzie sie spotykają i im większe zaangażowanie tym myślę że znikniecie boli bardziej. 

Po czym poznać takiego łowcę grubych:

- oziębły, traktuje przedmiotowo, obraża

- oczekuje większej otwartości

- dzielą się z kolegami podkolorowanymi opowieściami na temat podboju.

Z tekstu wnioskuję że za pigging odpowiada chęć rywalizacji z innymi samcami, alkohol. Ja bym tutaj dodała niska samoocenę bo normalna osoba nie będzie szukała ofiary by poczuć się lepiej. Mężczyzna który potrafi zdobyć kobietę i mieć fajną relacje myślę że może być dumny z profitów jakie mu daje fajny związek niezależnie od wagi partnerki. Kolejnym winnym jest lansowanie kanonów piękna kobiety mlodej i szczupłej. 

Rozwiązaniem problemu podanym w publikacji ma być przedefiniowanie męskości edukacja antyprzemocowa oraz seksualna. 

Szczerze? Mam tutaj mieszane uczucia, bo co jeśli taki pan poderwie atrakcyjną kobietę, chwali się podbojem przed kolegami błyszcząc opowieściami niczym z filmów dla dorosłych? Jeśli pani szczupła to nie jest przemoc? Jeśli pani młoda, ładna to też nie jest przemoc?

Co do szkolenia mundurowych i pracowników klubów... skoro wiele kobiet nie zgłasza gwałtów, pobić gdyż nie wierzy w wymiar sprawiedliwości to kto sie przejmie jakimś tam polowaniem na grube kobiety? Może nie mam racji ale wiele jest do zrobienia u takich kobiet jak Natalia które pozwalają na takie zachowania, nie szanują siebie i swojego zdrowia. Wiele razy słyszałam że winą za tak zwaną toksyczną męskość ponoszą polskie matki i kobiety które potem nie mają wysokich oczekiwań. Problemem jest to że kobiety wychowywano by były miłe, nie wyznaczały granic co jest wygodne dla rodziców i wychowawców ale potem brak asertywności w dorosłym życiu sprawia że kobiety cierpią. Brak wsparcia i instytucji pomocowych jest też problemem. Pocieszający jest łatwy dostęp do wiedzy: biblioteki, kanały na yt więc wystarczy poszukać.

Ghosting uważam za zachowanie raniące zwłaszcza gdy ktoś sie zaangażował, były jakieś ustalenia ludzie na coś sie ludzie umawiali.


Na podstawie, źródło klik

28 komentarzy:

  1. Dziwię się kobietom, że tak łatwo zapraszają do domu, tak mało włącza myślenie. Znam kilku takich, co wpadli na pierwszej randce, szkoda tylko dzieci. Puszyste czy nie, mogłyby mieć więcej szacunku do siebie samej i kasować takich dupków na wstępie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też dziwi to zapraszanie do domów i wpraszający się... kurde tyle sie mówi o niebezpieczeństwach, widać nie myślą o tym. Co do szacunku do siebie to gdyby kobiety nie dawały przyzwolenia to by nie było problemu... oni musieliby sie zastanowić czym zabłysnąć skoro chamstwo nie działa a dom kobiety to nie punkt usługowy. Mało sie mówi o chorobach , za mało....

      Usuń
  2. Czy gruba, czy chuda, wysoka, czy niska, piegowata, czy łysiejąca, w okularach, czy bez... każda to człowiek. Straszne jest to, że w dzisiejszych czasach widzi się tylko powłokę, a nie człowieka...
    Co do zapraszania do domu obcego człowieka, czy w ogóle pójście gdzieś w ustronne miejsce z takowym, to dla mnie porażka, kompletny brak myślenia, nie wiemy na kogo trafimy, może to być nawet jakiś zwyrol...
    Pozdrawiam Agness - nie mogę sie zalogować, niestety- Klimaty Agness ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzieć to jedno ale traktować kogoś właśnie przez pryzmat wyglądu, to przykre zwlaszcza w kontekście częstych zachowań ludzi. W jakimś programie też widziałam taką sytuacje kobieta całkiem sympatyczna zaprosiła pana na posiłek, on pytany o wrażenia mówi że myślał ze będzie szczuplejsza, sam nie był adonisem, też jak była jakaś polska wersja jakiegoś show gdzie chodziło o metamorfozy to partnerzy bohaterek (nie jacyś modele) też często utyskiwali że partnerka ma zbędne kilogramy, w zagranicznej wersji tego nie było.
      Co do zapraszania do domu to też tego nie rozumiem, bo dokładnie nie wiadomo kto to.

      Usuń
  3. Ciekawy artykuł, choć nie zgodziłabym się z tym gwałtem, sama go zaprosiła i była świadoma, a nawet miała nadzieje na dalszy ciąg.
    Obejrzałam kiedyś dokument o mężczyznach, którzy lubują się w kontaktach z pulchnymi, czy wręcz otyłymi kobietami, takie maja preferencje i takie ich prawo, jak to, że niektórzy wolą blondynki. Zakład z kolegami to inna historia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu chodzi o to że gdyby ona wiedziała że to zakład to by nie poszła i tu niby ten podstęp leży.

      Usuń
    2. Jest dorosła, wiedziała co robi, więc oburzenie po fakcie świadczy tylko o naiwności, niestety.
      jotka

      Usuń
  4. Kobiety niestety bywają bardzo łatwo wierne i zbyt szybko ulegają chwili, zapraszając takiego mężczyznę do domu. Tego po prostu nie rozumiem. Niezależnie od tego, jak wygląda kobieta należy traktować ją z szacunkiem. Takiego kogoś wysłałabym w kosmos.

    OdpowiedzUsuń
  5. Okropnie jak można tak ludzi wykorzystywać . Ale z drugiej strony to ja w tych czasach nie rozumiem kobiet , które po poznaniu kogoś w klubie idą do łóżka . Kobiety szanujmy się bo jeśli tego nie zrobi nikt nas nie uszanuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz zarówno są kobiety jak mężczyźni lubiący szybko skonsumować znajomość, bohaterka wpisu należy do takich, choć mam nadzieje że po swoich rozmysleniach będzie sie bardziej szanować, z resztą kto dzić mówi o jakiś tam chorobach zakaźnych czy innych problemach
      Zgadzam sie że ludzie powinni sie bardziej szanować

      Usuń
  6. ja bym nigdy nie zaprosiła kogoś takiego do domu poznanego w klubie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że takie zapraszanie do domu wynika po prostu z potrzeby bliskości. Ale takie głupie zakłady są karygodne, coś strasznego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem potrzebę bliskości ale nie za wszelką cenę, a zakłady hehhh

      Usuń
  8. Ja przestaję w ogóle rozumieć ten świat i ludzi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że to nic nowego,po prostu kiedyś się nie mówiło o tym.

      Usuń
  9. Patrzenie przez pryzmat szybkiego podrywu na sex, to dla mnie wyłączenie logicznego myślenia, brak osobistej kultury i zero szacunku dla drugiego człowieka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam podobne przemyślenia jak Ty, kobieta świadomie zdecydowała bliższą relację z facetem - jego pobudki nie mają zbyt znaczenia, bo w końcu mogły być różne, a ona mimo wszystko ryzykowała czymś gorszym. A gdyby ja zabił? Nigdy nie można mieć pewności, z nowościami poznaną osobą.
    Swoją drogą, co też nie wymyślą za zakłady 🙈

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja na pewno nie zapraszałabym obcych ludzi do domu, tym bardziej mężczyzn.

    OdpowiedzUsuń
  12. Masakra. Aczkolwiek zapraszanie do domu osoby co dopiero poznanej,i seks, to bardziej pasuje na komedie romantyczne, a w rzeczywistości w ogóle nie jest ani romantyczne,ani zabawne... Ale dobrze wiedzieć, że istnieje taki... proceder...? Z końcówką wpisu o wychowaniu kobiet zgadzam się,w sumie o wychowaniu mężczyzn i winie ich matek, rodziców, też.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i tu się kłania szkodliwość komedii romantycznych która jest porównywana do filmów dla dorosłych w przypadku panów. Co innego gdy odbiorca jest osobą dojrzała z wiedzą i doświadczeniami a co innego gdy jest to młoda osoba która buduje sobie na tej podstawie obraz płci przeciwnej, relacji. Zdecydowanie za mało mówi się o niebezpieczeństwach związanych z takim lekkim podejściem do poważnych spraw.koncowks wpisu to temat na obszerny wpis,albo na cykl

      Usuń
  13. Jako młoda kobieta nigdy nie miałam w zwyczaju zapraszać do siebie nowo poznanych facetów, ani nie dałam się namówić na odwiedziny u nich. Chyba jestem starej daty i udało mi się szybko zakochać, no i nie musiałam szukać NOWEGO OBJEKTU, ha, ha :) Jednak uważam, że w ogóle dzisiejsze młode pokolenie jest dziwne - chodzi mi o takie zakłady, filmowanie i przechwalanie się, wrzucanie wszystkiego do sieci. Ten świat wywraca się do góry nogami.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie zaprosiłabym dopiero co poznanego mężczyzny do domu. Chyba to musi w takich wypadkach tak się skończyć. Dla mnie żałosne i upokarzające.

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!