środa, 13 listopada 2024

Dezodorant Zielona Róża i Serum do włosów "Budująca Znajomość" i Preparat punktowy na wypryski ,,Kryzysowy narzeczony"

Lubicie nasze rodzime marki? Uważam że manufaktury mają coś takiego co przyciąga moją ciekawość. Dziś Serum do włosów i Dezodorant. Produkty marki nowakosmetyka.com zapraszam do dalszej części 



 Serum do zabezpieczania końcówek włosów to niezbędny składnik każdej włosowej apteczki. Warto mieć świadomość, że i w tej materii istnieją naturalne alternatywy: ochronne, uszczelniające otoczkę włosa, roślinne ceramidy i fitosterole oraz wygładzający i nabłyszczający skwalan. Połączyliśmy je w kremową całość w o umilającym stosowanie zapachu ginu z tonikiem. Serum zadba o zdrowe, nieprzesuszone i miękkie końcówki oraz wygładzi te partie włosów, które chcemy zdyscyplinować i nie dopuścić do obecności puchu.

 

Co znajduje się wewnątrz buteleczki z serum?

 

Czysta woda – doskonała baza dla pozostałych aktywnych składników

 

Ceramidy roślinnego pochodzenia oraz kwasy tłuszczowe i fitosterole – uzupełniają i uszczelniają lipidową otoczkę włosa, który trudniej jest wówczas uszkodzić. Ich budowa sprawia, że łatwo łączą się z powierzchnią włosów stanowiąc tymczasowy środek naprawczy przy drobnych zniszczeniach i ubytkach w łusce włosa. Dociążają zbyt lekkie końcówki i ułatwiają ich rozczesywanie.

 

Skwalan (z oliwek) i laurynian izoamylu – lekkie emolienty, które otulają powierzchnię włosa, utrudniając utratę nawilżenia. Dodają gładkości, miękkości i blasku.

 

Behentrimonium methosulfate - tajemniczo brzmiący (ale pochodzący z roślinnych surowców), kationowy środek powierzchniowo czynny. Tłumacząc na język polski, możemy powiedzieć, że dzięki dodatniemu ładunkowi ogranicza elektryzowanie włosów oraz ułatwia ich rozczesywanie.

 

Witamina E – jako przeciwutleniacz, przeciwdziała zniszczeniom włosów i utracie koloru

 

Alkohol cetylostearylowy i guma ksantanowa – nadają serum kremową konsystencję i zatrzymują nawilżenie we włosach

 

Olejki eteryczne z pomarańczy i jałowca – nadają serum przyjemny zapach

 

Serum konserwowane jest mieszaniną alkoholu benzylowego i kwasu dehydrooctowego - są to związki występujące w naturze i aprobowane do użycia w kosmetykach naturalnych m. in. przez Ecocert. Używamy ich w minimalnej ilości.

 

INCI: Aqua, Cetearyl Alcohol, Squalane, Isoamyl Laurate, Behentrimonium Methosulfate, Tocopheryl Acetate, Caprylic/Capric Triglyceride, Ceramide NP, Ceramide AP, Phytosterols, Pentylene Glycol, Stearic Acid, Behenic Acid, Oleic Acid, Palmitic Acid, Sunflower Seed Acid, Xanthan Gum, Sodium Cetearyl Sulfate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Citric Acid, Sodium Citrate, Juniperus Communis Fruit Oil, Citrus Aurantium Dulcis Oil, Limonene*.

*obecność składnika wynika z naturalnego występowania w olejku eterycznym z pomarańczy

 

Opakowanie zawiera 30ml produktu.

 

Serum chce dodać na koniec coś od siebie: możesz używać mnie na wilgotne lub suche włosy, jak wolisz. Dla ochrony wystarczy minimalna ilość – dwie-trzy krople. Większa ilość (np. pełna pompka) przyda się do wygładzenia większej partii włosów.

 

Serum poddano ocenie Ochotników w badaniach aplikacyjnych – 100% Osób oceniło je pozytywnie, czując nawilżenie, odżywienie i wygładzenie włosów bez obciążania. 95% Badanych dodało, że produkt pomógł im w ochronie włosów przed zniszczeniami.

opinia:

Znajoma chwaliła serum za wydajność zabezpiecza końcówki, wygładza i nabłyszcza. Opakowanie z pompką wszystko działa sprawnie...






 

Pewne rzeczy są naturalne, ale zarazem to ta część naszej natury, którą chcielibyśmy nieco oswoić i utrzymać w ryzach. Celem naturalnego dezodorantu jest ograniczenie powstawania przykrego zapachu potu przy jednoczesnym zachowaniu procesu termoregulacji. Osiągamy ten cel stosując dodatki absorbujące oraz ograniczające rozwój bakterii rozkładających pot na proste związki wydzielające nieprzyjemny zapach.

Dezodorant ,,Zielona róża” ma postać gęstego kremu o pielęgnującej formule, który wchłania się w skórę i nie pozostawia białych śladów. Użyte w nim substancje zapachowe to dwa naturalne olejki eteryczne – z kwiatów róży i liści mięty. Mięta dodaje róży świeżości, lekkości i życia, a róża przydaje swojej zielonej towarzyszce elegancji i wdzięku. Zapach jest delikatny, lekki i nienachalny.

 

Co znajduje się w dezodorancie?

 

Rycynoeinian cynku – absorbuje nieprzyjemne zapachy, nie blokując przy tym wydzielania potu i nie utrudniając termoregulacji.

 

Nierafinowany olej lniany – olej wybitnie bogaty w triglicerydy kwasów tłuszczowych nienasyconych: linolenowego linolowego i oleinowego. Koi, przyspiesza gojenie i ogranicza odparowanie wody z naskórka, dzięki czemu świetnie sprawdza się w pielęgnacji suchej i problematycznej skóry.

 

Cetearyl olivate i sorbitan olivate - działają zmiękczająco na skórę, a dezodorantowi nadają przyjemną, kremową konsystencję

 

Mocznik – składnik naturalnego czynnika nawilżającego (NMF), który utrzymuje nawilżenie zewnętrznej warstwy naskórka. Nawilża, nie blokując przy tym porów skóry, a przy okazji utrudnia rozwój bakterii.

 

Ferment z rzodkwi - składnik, który zabezpiecza przed rozwojem bakterii zarówno kosmetyk, jak i wybrane partie ciała - naturalny i nawilżający zarazem 

 

Witamina E - odżywia, regeneruje, pomaga skórze dojść do siebie po wszelkich podrażnieniach. Spowalnia procesy starzenia się.

 

Olejek eteryczny z róży damasceńskiej – olejek otrzymywany przez destylację parowa kwiatów róży, naturalny skarb o bardzo złożonym składzie i niezwykle przyjemnym zapachu. Ma niebagatelne działanie pielęgnujące, w szczególności dla cery suchej i dojrzałej, jest też pomocny w łagodzeniu różnego rodzaju stanów zapalnych (w tym mieszków włosowych).

 

Olejek eteryczny z mięty pieprzowej – wyraźnie odświeżający olejek eteryczny, który ogranicza rozwój bakterii i powstawanie przykrego zapachu.

 

Guma ksantanowa i kwas cytrynowy - odpowiadają za stabilną konsystencję i dodatkowa dawkę nawilżenia.

 

Krem konserwowany jest fermentem z rzodkwi i mieszaniną alkoholu benzylowego i kwasu dehydrooctowego - są to związki występujące w naturze i aprobowane do użycia w kosmetykach naturalnych m. in. przez Ecocert. Używamy ich w minimalnej ilości.

 

Ponieważ wiemy, że brak lub zawartość różnych substancji może pomóc w podjęciu decyzji o zakupie lub jego zaniechaniu, informujemy, że dezodorant ,,Zielona róża” nie zawiera alkoholu etylowego, sody ani związków glinu.

 



INGREDIENTS: Aqua, Zinc Ricinoleate, Linum Usitatissimum Seed Oil, Urea, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Tocopheryl Acetate, Benzyl Alcohol, Rosa Damascena Flower Oil, Mentha Piperita Oil, Xanthan Gum, Citric Acid, Dehyroacetic Acid, Limonene*, Geraniol*, Citronellol*, Linalool*, Citral*, Eugenol*, Farnesol*.

 

*Składniki naturalnie występujące w olejkach eterycznych

 

Opakowanie zawiera 30ml produktu.

 

Dezodorant ma od siebie coś do dodania: ze względu na to, że zawieram dwa olejki eteryczne, które tak, jak rośliny z których pochodzą, mogą uczulać, proszę Cię o przeprowadzenie testu uczuleniowego np. na przedramieniu. W tym celu nałóż mnie w niewielkiej ilości na 48 godzin przed aplikacją, nie zmywaj i obserwuj rekcję skóry.


Moja opinia: 

Nigdy nie miałam problemów z poceniem się, wiem że są osoby które szukają produktów silnie działających. Ja do tego grona sie nie zaliczam. Co do Dezodorantu w kremie Zielona Róża jak widaż znajduje sie w słoiczku z ciemnego szkła, opakowanie jest dobrze opisane, wszystko jasne i klarowne. Sloiczek odkrecany a prdukt trzeba wydobywać palcami albo szpatułką. Jeśli ktoś ma problem z potliwością dłoni może sobie dodatkowo przy okazji na dłoniach zaaplikować kremowy dezodorant. Jak dla mnie jest to minus, jednak z ekologicznego punktu widzenia opakowanie bardziej przyjazne ziemi. Zapach przyjemny, konsystencja kremowa szybko i łatwo rozsmarowuje sie po skórze. Nic sie nie klei, nie lepi, nie brudzi tkanin, jest komfortowy. Kosmetyk chroni przed nieprzyjemnym zapachem w zadowalającym stopniu, mogę mu śmiało zaufać na codzień.

Preparat punktowy na wypryski ,,Kryzysowy narzeczony"


Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, a punktowy preparat przeciw zmianom trądzikowym jest kosmetycznym odzwierciedleniem tego stwierdzenia. Łączy składniki, które ograniczają rozwój bakterii, wyciszają stan zapalny, przyspieszają regenerację skóry oraz ograniczają ryzyko powstawania przebarwień. Słowem: robi wszystko, by stanowić wsparcie w walce z niespodziankami.

 

Hydrolat z korzenia lukrecji – korzeń lukrecji jest źródłem saponin, w szczególności glicyryzyny i soli kwasu glicyryzynowego. Zawdzięcza im działanie przeciwłojotokowe, antyoksydacyjne i łagodzące stany zapalne , dlatego jest polecany w pielęgnacji cery trądzikowej.

 

Olej lniany (zimnotłoczony i nierafinowany) - olej wybitnie bogaty w triglicerydy kwasów tłuszczowych nienasyconych: linolenowego linolowego i oleinowego. Koi, przyspiesza gojenie i ogranicza odparowanie wody z naskórka, dzięki czemu świetnie sprawdza się w pielęgnacji zarówno trądzikowej, jak uporczywie suchej i problematycznej skóry. Dzięki wysokiej zawartości NNKT rozrzedza sebum i reguluje jego wydzielanie.

 

Niacynamid – jedna z form witaminy B3, która jest znakomicie wchłaniana i przyjmowana przez skórę. Stosowany regularnie sprawia, że skóra coraz lepiej lepiej utrzymuje nawilżenie, jest mniej podatna na działanie czynników zewnętrznych. Łagodzi podrażnienia, wspomaga regenerację, działa przeciwzapalnie - pielęgnacyjny talent. Pomaga zmianom zapalnym goić się szybciej bez pozostawiania przebarwień.

 

Olejek eteryczny z drzewka herbacianego - jeden z najbardziej aktywnych roślinnych składników przeciwbakteryjnych. Ogranicza rozwój drobnoustrojów, ale przy tym nie uodparnia ich na swoje działanie, w przeciwieństwie do antybiotyków. Dzięki temu przyspieszy rozstanie pryszcza z Twoją skórą.

 

Olejek eteryczny z rumianku – kojąco-gojący talent. Wycisza zmiany zapalne i pobudza regenerację skóry.

 

Witamina C (tu jako tetraizopalmitynian askorbylu) - skuteczna, ale łagodna, niedrażniąca forma witaminy C. Pomaga w regeneracji i przyspiesza gojenie się zmian, zarazem zapobiegając pozostawianiu przez nie śladów w postaci przebarwień.

 

Witamina E - odżywia, regeneruje, pomaga skórze dojść do siebie po wszelkich podrażnieniach. Spowalnia procesy starzenia się.

 

Stearynian glicerolu, Alkohol cetylowy i guma ksantanowa - utrudniają odparowanie wody ze skóry i nadają preparatowi przyjemną konsystencję. 

 

Kwas mlekowy i mleczan sodu- ta odrobinka, którą dodaliśmy do serum, sprawia, że pH kosmetyku jest podobne do pH skóry. 

 

I to wszystko! Preparat konserwowany jest mieszaniną alkoholu benzylowego i kwasu dehydrooctowego - są to związki występujące w naturze i aprobowane do użyciaw kosmetykach naturalnych m. in. przez Ecocert. Używamy ich w minimalnej ilości.

 

INCI: Glycyrrhiza Glabra Root Water, Linum Usitatissimum Seed Oil, Niacinamide, Glyceryl Stearate, Tocopheryl Acetate, Cetyl Alcohol, Melaleuca Alternifolia Leaf Oill, Matricaria Recutita Flower Oil, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Lactic Acid, Sodium Lactate, Dehydroacetic Acid

 

Opakowanie zawiera 15ml produktu.

 

,,Kryzysowy narzeczony” chce dodać na koniec coś od siebie: Nakładaj mnie punktowo na zmiany trądzikowe dwa razy dziennie.

 

Nie składam obietnic bez pokrycia – dałem się przebadać na ochotnikach i rezultaty są następujące:

85% z nich uznało, że łagodzę podrażnienia związane z wypryskami
80% stwierdziło, że zmniejszam ilość i wielkość zmian trądzikowych
55% uważa, że jestem lepszy niż inne produkty tego typu, które wypróbowali
 

Pomiary wykazały, że po dwóch tygodniach regularnej aplikacji zmniejszyłem stężenia porfiryn i liczby P. acnes (bakterie odpowiedzialne za rozwój trądziku) u wszystkich badanych osób, średnio o 20%.

 


Opinia

Znajoma stosowała. Zapach ziołowy, kolor zielony aplikacja za pomocą pipetki ułatwia bardziej precyzyjna aplikacje. Produkt nie uczula, nie podrażnia, łagodnie i skutecznie radzi sobie z niespodziankami na skórze. 


ZA możliwość przetestowania dziękuję marce nowakosmetyka.com



29 komentarzy:

  1. Na to serum z odjazdową nazwą chętnie bym się skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również skusiłabym się na to serum.

    OdpowiedzUsuń
  3. Serum do włosów mnie zainteresowało. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie oryginalne nazwy:) już one zachęcają :)
    Serum jest interesujące.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sadzac po komentarzach, to serum na najwiecej zwolennikow :)

      Usuń
  5. Zainteresował mnie ten dezodorant. Lubię szukać naturalnych produktów pielęgnacyjnych.

    OdpowiedzUsuń
  6. NIe znam tych kosmetykow, ale mam wrazenie, ze sa dobrej jakosci.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie fajne nazwy :D Fajnie, że się sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dezodorant Zielona róża bardzo mnie zainteresował. Ma dobry skład. Używałam już dezodorantów w kremie i dobrze się sprawdzały.

    OdpowiedzUsuń
  9. Najbardziej podobają mi się nazwy tych produktów :) No ale serum do końcówek chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, masz racje, sa oryginalne. Warto wyprobowac :)

      Usuń
  10. Szczęsliwie nie mam problemów z wypryskami, no chyba że zjem całą czekoladę na raz. ;p
    I właściwie po menopauzie przestałam się pocić.

    OdpowiedzUsuń
  11. U nas problemy z wypryskami sa i pocenie sie , ciekawe produkty dzieki za fajne informacje Monika F

    OdpowiedzUsuń
  12. Nazwy przyciągają uwagę! super!

    OdpowiedzUsuń
  13. Na szczęście nigdy nie miałam problemy z wypryskami. Serum interesujące

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę wypróbować ten żel na wypryski. Do tej pory zawsze stosowałam pastę cynkową. Nawet daje radę, ale może to będzie lepsze

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja stosuje teraz jedwab. Zobaczę z jakim skutkiem

    OdpowiedzUsuń
  16. Nazwa preparatu na wypryski genialna. Aż żałuję, że nie mam z nimi problemu ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przydałoby mi się to serum na końcówki. Ostatnie miesiące mocno dały popalić moim włosom...

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawi mnie serum do końcówek włosów. Ciekawe, czy u mnie by się sprawdziło

    OdpowiedzUsuń
  19. Kosmetyki wyglądają naprawdę rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię polskie marki, ale stosuję tylko te sprawdzone i te które dla mnie są skuteczne.

    OdpowiedzUsuń
  21. Od lat jestem wierna kilku firmom kosmetycznym i staram się nie eksperymentować z innymi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że czasem warto - pojawia się wiele nowych, polskich firm, które tworzą świetne, naturalne kosmetyki.

      Usuń
  22. Kryzysowy narzeczony mogły zostać i moim ;) Testowałam kiedyś sam wyciąg (olejek) z drzewa herbacianego i czyni cuda, Muszę wrócić do naturalnych sposobów.

    OdpowiedzUsuń
  23. Serum do włosów jest intrygujące. Będę musiała go wypróbować, moim włosą przyda się wzmocnienie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znam tych kosmetyków. Ale faktycznie wyglądają ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
  25. Dezodorant absolutnie do wypróbowania. Świetny pomysł na naturalny kosmetyk, lubię takie innowacyjne rozwiązania

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!