W grudniu musiałam pożegnać Pana z którym miło sie zaczynała znajomość, cieszyłam się ze moze fajny znajomy chociaż będzie. Nope! Pan mi nic złego nie zrobił ale jeden szczegół sprawił że wolałam zerwać znajomość. Pana kulturalnie pożegnałam, ale on nie zrozumiał, więc musiałam poblokować. Widocznie zbyt mało czytelne skoro sie nagrał na pocztę. Może mu sie znudzi i da sobie spokój.
W grudniu byłam trzy razy w teatrze: żadna sztuka mnie nie zachwyciła, oczywiście sprawiła jakąś przyjemność zdecydowanie. Spotkałam nawet jednego aktora i miałam przyjemność zamienić z nim kilka zdań, to cieszy. Czekam z niecierpliwością na styczeń mam bilety na trzy spektakle w tym wymarzony na który od dawna poluję: "Faust" gdzie Mirosław Baka gra tytułową rolę.
W grudniu dostałam trochę słodyczy i mogłam się podzielić nimi, a to mega mnie cieszy że komuś sprawiłam przyjemność.
A teraz zestawienie pustaków, zapraszam
Natsu Beauty Body Lotion do ciała, pachnie cukierkami pudrowymi, szybko sie wchłania, mam chyba jeszcze jedno opakowanie, może kupę ponownie
4) AA maseczka nawilżająco rozświetlająca może kupię ponownie.
5) Isana maseczka peell off pewnie kupię ponownie, zwłaszcza jak nie będzie tej mojej ulubionej Kauflandowej.
1) Mleczna maseczka proteinowa, fajnie wygładza nawilża więc chętnie powtórzę zakup.
3) Soraya Kombucha żel do mycia twarzy. Pachnie pięknie ale tak intensywnie że jest to uciążliwe. Nie kupie ponownie.
4) Szampon z czarnuszką siewną fajnie myje, jakoś go polubiłam i tak wracam do niego co jakiś czas. Od lat, pewnie kupię ponownie.
5) Szampon z glinką, świetny szampon, uwielbiam ale jakiś jest problem że jest nie dostępny, pojęcia nie mam czemu ale może coś za kilka miesięcy się rozjaśni, los tego produktu niepewny, a tak go lubię. Świetnie myje, oczyszcza moja skóra głowy lubi sie bardzo z glinką.... jak tylko wróci to kupię.
No i tyle w temacie, miłego dnia!
Lubię maseczki AA. Są dla mnie bardzo delikatne i przyjemnie nawilżają. Szampony z ostatniego zdjęcia wyglądają interesująco.
OdpowiedzUsuńLubię tę maseczkę z Isany.
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tych maseczek , ale firmę znam.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wizyt w teatrze :) wstyd się przyznać, ale nie pamiętam kiedy byłam na jakimś przedstawieniu :)
OdpowiedzUsuńszkoda że z tym panem nie pykło. pobytów w teatrze zazdraszczam:)
OdpowiedzUsuńTak, czasem lepiej wszystko ucięć za wczasu , niż potem mieć problemy , wszystkiego dobrego na Nowy Rok !!!
OdpowiedzUsuńFajne denko :) Dobrze zrobiłaś, że ucięłaś tę znajomość. Do niektórych słowa nie docierają.
OdpowiedzUsuńTakie znajomości lepiej od razu kończyć.
OdpowiedzUsuńO jak się nagrał to grubo, lepiej skończyć zawczasu niż potem mieć psycho fana. Ja też się nie moge doczekać stycznia. Zazdroszczę Ci tych wyjść do teatru <3
OdpowiedzUsuńFajne denko! A słodycze były przepyszne!
OdpowiedzUsuń