Marzec to
szukanie pomocy, przeczesywanie przez gąszcz kontaktów które sama wyszukiwałam. Po udarze ważny jest czas i kontynuacja działań. Mama niestety nie pomagała, wręcz przeciwnie. To straszne jak złym człowiekiem jest skoro nie pomogła to jeszcze szkodziła. Gdy pomoc znalazłam, powiedziałam jej gdzie jadę na rehabilitację to z jej strony była tylko krytyka.
Na szczęście udało mi się ogarnąć wyjazd, prosiłam o pomoc między innymi tu na blogu i ja dostałam. Bardzo dziękuję za każdą złotówkę, za każde miłe wspierające słowo w komentarzu czy w wiadomości. To cenne że są ludzie którym nie jestem obojętna, dziękuję!
W szpitalu mam opiekę, lepiej chodzę, z równowagą progres widzę zdecydowanie. Jeszcze niegdyś się przewracałam teraz jest tak że zachowuje równowagę i nie mam bliższego kontaktu z podłożem. Co do tego szpitala mam tyle szczęścia że czasem nie mogę uwierzyć. Mawiają że jak nie tu to tam. To że daleko to ma sporo plusów: mama nie odwiedzi, mogę poznać inne miasto, spróbować smaków...cudownie że przedłużyli mi pobyt...tak, dziwne cieszyć się z pobytu w szpitalu... Dla mnie priorytetem jest chodzić, teraz chodzę a celem jest by jak najlepiej się poruszać. Tu mam pomoc. Za wsparcie jestem wdzięczna bardzo. Mama krytykowała że tak daleko ale wiem że na tamtym oddziale nie mieli takiego sprzętu jak mają tutaj. Wiele szczęścia mam i jest to cudowne!
1) Peeling enzymatyczny Bielenda Skin Restart. Skutecznie usuwa martwy naskórek, wygładza, ładnie pachnie. Chętnie wrócę do tematu.
2) Krystyna Janda My Clinic - nocna maseczka na szyję i dekolt. Używałam jako krem na dzień lub na noc. Przyjemny zapach, łatwa aplikacja nawilża i szybko się wchłania.
3) Duetus, maseczka do twarzy miała nawilżać, regulować i detoksykować. Co to za oczyszczenie jeśli nie sposób woda zmyć tylko trzeba było umyć i to dokładnie. Nie kupię ponownie.
4) Pirolam szamponetka, może kupię bo lubię takie jednorazówki mieć na wyjazdy.
No to by było na tyle z jakże skromnego denka. Kwietniowe myślę będzie większe.
Bardzo lubię stosować peeling enzymatyczny. Tego jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńFajne denko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Peeling Bielendy mnie zainteresował!
OdpowiedzUsuńNa peeling chętnie bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się, że Ci tam dobrze i Ci przedłużyli pobyt. Rehabilituj się i odpoczywaj, również od mamy. Uściski.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę i nieustającego entuzjazmu 👍😀
OdpowiedzUsuńsuper :D
OdpowiedzUsuńSame dobre wiadomości!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się zdrowo i wracaj do pełnej sprawności. Denko może skromne, ale lepsze to niż nic
OdpowiedzUsuńJejku życzę szybkiego powrotu do zdrowia . Bądźmy dobrej myśli by już było coraz lepiej . Ciekawe denko
OdpowiedzUsuń