Nie myślałam że to napiszę, ale naprawdę dobrze się tu czuję, idealnie nie jest bo jedzonko mogłoby być lepsze. Nie rozumiem czemu zdrowi dostają pomidora a ja liść sałaty. No są niuanse,ale to drobne rzeczy.
Dziś chcę o przyjemnych rzeczach które chciałabym zrealizować po wyjściu ze szpitala, zapraszam
1) Mam ochotę na wędzonego kurczaka i czerwoną paprykę. Wiem że udko drobiowe to drobnostka...
2) Chciałabym przedłużyć sobie pobyt (już w hostelu), by pozwiedzać Zamość. Słyszałam o podziemiach, o Zoo, katedrze, muzeum, podwórku Grechuty... Jak ktoś coś poleci w Zamościu to chętnie obadam temat
3) Kupić pamiątkę z Zamościa. Widziałam ładny kalendarzyk, torebkę na zakupy...
4) Odwiedzić herbaciarnie i kupić herbatę, może rooibossa....
5) Teatr....jak ja tęsknie za spektaklami....
7) Zobaczyć dobry film, nie mam parcia na kino, grunt by produkcja była dobra.
8) Podcasty....tu w szpitalu nie ma za bardzo warunków do słuchania, no też mój pakiet internetu ogranicza no brakuje mi Przemka Górczyka, Izabeli Kopaniszyn.... A nazbierało się....
9) Spacer nad morzem. Wiem że to wyższy level dla równowagi ale kto powiedział że to musi być od razu. Teraz lepiej chodzę, piasek zweryfikuje.
10) Spacer po lesie, posiedzieć na ławeczce zadumy...
Takie może i mało ambitne ale
Też tego nie rozumiem, ale miejmy nadzieję, że spełnisz swoje marzenia. Tego Co życzę :)
OdpowiedzUsuńWspaniale, że wybiegasz myślami poza szpitalną rzeczywistość, to zdecydowanie pomaga. Jestem pewna, że wszystkie te przyjemności uda Ci się zrealizować.
OdpowiedzUsuńJak po wyjściu ze szpitala, to bardzo ambitnie, przyda Ci się takie urozmaicenie, trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńBardzo miłe plany, trzymam kciuki za ich realizację!
OdpowiedzUsuńNa pewno po wyjściu ze szpitala nadrobisz wszelkie zaległości.
OdpowiedzUsuńwitam bardzo serdecznie💚
OdpowiedzUsuńdobrze, że mamy te pozytywne i miłe myśli, dzięki którym możemy przenieść się bardziej komfortowe miejsca niż szpital..
wracaj do zdrowia i do swoich przyjemności..🥰
- pozdrawiam cieplutko, życzę ogrom zdrówka i dobrych dni🤗🍀🌞
Mam nadzieję, że po kolei, małymi krokami uda się wszystko spełnić :)
OdpowiedzUsuńSamo posnucie się po historycznym mieście przy dobrej pogodzie super. Katedra, kościoły. Dom, w którym mieszkał Leśmian. Bulwary za murami obronnymi. Rynek rzecz jasna. Wychodki na środku niektórych podwórzy. No i sławne podwórko na Żeromskiego, ale poza sezonem zamkniętych drzwi strzegą panowie menele. Lubię Zamość, jak ostatnio byliśmy na początku października pogoda była do kitu, ale i tak wyjazd udany.
OdpowiedzUsuń