Sporo tu było o jedzeniu, relacjach....jednak stanowczo za mało o tym co najważniejsze, tym po co tu przybyłam. Celem moim jest zdrowienie a droga do niego wiedzie przez ćwiczenia. Jest specjalna sala na której znajdują się sprzęty rozmaite,pracują fizjoterapeuci. Nie ukrywam że no nie przepadam za ćwiczeniami, ale skoro mają prowadzić do celu jakim jest chodzenie to się przełamuję. W systematyczności pomaga mi porządek dnia. Sama pilnuję leków, ćwiczeń- pojawiam się i staram się uczciwie wykonywać aktywności.
Dziś właśnie o ćwiczeniach, zapraszam
Leżanka.
Mam jeszcze "sznureczki". Jest to analogiczne ćwiczenie tylko na ręce. Ruch góra- dół, albo na boki jak przy pływaniu.
Szyna, ćwiczenie polega na zginaniu i prostowanie nogi. Ustrojstwo posiada obciążenie regulowane więc ciężej prostować kończynę i łatwiej zginąć.
No to na tyle moich ćwiczeń. Rezultaty są oczywiście bo łatwiej mi zachować równowagę. Aktywności powyższe realizuje od ponieważ do soboty. Na ile potrafię na tyle sumiennie i uczciwie. Cieszę się że mam to co mam, liczę na jeszcze większy progres.
Miłego dnia!
Oby ćwiczenia przyniosły rezultaty! A co robisz w trakcie, słuchasz muzyki czy audiobooków?
OdpowiedzUsuńWspaniale, że ćwiczenia przynoszą efekty. To jest proces zmian na lepsze, który wymaga czasu, więc będzie na pewno jeszcze lepiej.
OdpowiedzUsuńSystematyczność i zdyscyplinowanie na pewno się przydają.
OdpowiedzUsuńSystematyczność i zaangażowanie kluczem do sukcesu, drobne postępy składają się na wielki progres.
OdpowiedzUsuńRegularne ćwiczenia z pewnością dadzą rezultat.
OdpowiedzUsuńGrunt to się nie poddawać, a na pewno osiągniesz pozytywne rezultaty
OdpowiedzUsuńĆwiczenia są najważniejsze to pierwsze fajne ja kiedyś uproszczona wersie miałam stawałam na wagach by ciężar ciała przenosić z odpowiednim dociskiem 😀 mam nadzieję że masz jeszcze coś oprócz gimnastyk Wytrwale ćwicz pozdrawiam
OdpowiedzUsuń