Firma: dax Cosmetics
Seria: Cashmere Planet Essence
Cena/pojemność: ok. 4 pln / 2 x 5 ml
Dostępność: sklepy kosmetyczne
Produkt/przeznaczenie: maseczka do skóry mieszanej i
tłustej.
Opakowanie:
Informacja od producenta:
Maseczka zapewniająca widoczne efekty tuż po zastosowaniu.
Zawiera unikalne, termoaktywne składniki m. in. glinkę wulkaniczną z Wysp
Kanaryjskich i siarkę, które rozgrzewając skórę otwierają pory i dogłębnie je
oczyszczają pochłaniając zanieczyszczenia i nadmiar łoju. Calcium Complex
wygładza zmarszczki oraz nadaje cerze idealną gładkość i świeży koloryt.
Maseczka wspomaga działanie kremów pielęgnacyjnych, gdyż umożliwia głębszą
penetrację zawartych w nich składników aktywnych.
Sposób użycia:
Nałożyć maseczkę na oczyszczoną i wilgotną twarz,
omijając okolice oczu. Pozostawić na 5 - 10 minut, po czym wykonać delikatny
masaż. Zmyć skórę chłodną wodą i zaaplikować krem. Stosować raz w tygodniu.
Skład:
konsystencja wygląd:
Maseczki rozgrzewające z tej firmy znam od dość dawna. Bardzo
je lubię za dokładne oczyszczanie cery, wygładzenie i znakomite odświeżenie. To
fantastyczny sposób na poprawę nastroju gdyż nałożenie maseczki wiąże się z
uczuciem ciepła – trochę jak pobyt w saunieJ.
Maska nie wysusza, a bardzo dobrze oczyszcza. Oczywiście nie działa cudów: nie usunie bez śladu zaskórników, ale zmniejszy na pewno. Co do działania przeciwzmarszczkowego się nie
wypowiem gdyż nie mam takowych problemów. Maseczka nie zastyga na twarzy, jak w
przypadku glinek. Po za uczuciem ciepła i przyjemnego zapachu nie poczułam nic.
Zmycie jest łatwe i nie mam z nim problemów. Pozostawia skórę
odświeżoną, gładszą i oczyszczoną.
Z czystym sumieniem mogę polecić. Po jej zastosowaniu nałożyłam
inną maseczkę, tonik i krem na noc.
ooo ciekawe i chyba coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPolecam myślę, że będziesz zadowolona.
Usuńja co prawda nie powinnam stosować preparatów rozgrzewających, ale lubię to uczucie ciepła więc rozejrzę się za nią ;)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak ja:)
Usuńwitam Filiżankę :)
OdpowiedzUsuńz filiżanka kawy :)
he he he ta przeciw zmarszczkowa to już by mi się przydała chyba ...niestety czas nie stoi w miejscu :)
pozdrawiam
Maseczkę polecam, nie wiem jak przeciwzmarszczkowe działanie jej ale oczyszcza i poprawia nastruj na pewno:)
Usuńzapraszam Cię Filiżanko do siebie :)
Usuńok;)
UsuńW sam raz na zimę taką grzejąca maseczka.
OdpowiedzUsuńz tej serii mam bazę pod makijaż daxa, maseczki nie miałam a jest warta uwagi
OdpowiedzUsuńoj warta uwagi z pewnością:)
Usuńciekawy produkt!!!
OdpowiedzUsuńKochana mam do Ciebie prośbę o kliknięcie u mnie w Shenside !! będę bardzo wdzięczna,jeśli blog się spodoba zaobserwuj ,na pewno się odwdzięczę :)!
ok kliknęłam.
UsuńLubię delikatnie " rozgrzewające " maseczki ! ;) Ale tej nigdy nie miałam ! Więc następnym razem się za nią rozglądnę ;)
OdpowiedzUsuńFajnie,że u ciebie się sprawdziła ale składu nie ma zachęcającego
OdpowiedzUsuńPierwszy raz ją widzę :) jeśli spotkam kupię i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń