To nie koniec prezentów! Dostałam przed chwilą słoik miodu! Uwielbiam miód - w pielęgnacji i kuchni to istny cud!
Mama twierdzi iż on jest stary... i tu moje pytanie: zna sie ktoś na miodach?
Wygląda słoik tak:
Zapach ma jak to miód... smak delikatny...
Obdarowująca osoba, pszczelarz mówi że to z pierwszego zbioru...
komu wierzyć? Ot dylemat?!
po co pszczelarz miałby kłamać?
Myślę,że można wierzyć gdyż prawdziwy miód się scukrza, że tak powiem a dwa że się nie psuje.
OdpowiedzUsuńTEż tak myślę:))
UsuńI ja bardzo go lubię ;-)
Usuń:))
UsuńTen miód się po prostu krystalizuje, oznacza to, że jest prawdziwy :) spokojnie można go jeść :)
OdpowiedzUsuńjeść i nie tylko! Jak wspaniale usta pielęgnuje! I nabłyszcza!
UsuńUwielbiam te prawdziwe miody, ale tych sklepowych unikam, bo tyle nich miodu co kot napłakał tak na prawdę :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy miód to od pszczelarza... też uwielbiam miody!
Usuńhttp://pszczelipark.pl/index.php/Krystalizacja-miodu-.html
OdpowiedzUsuńthx
UsuńDokładnie, to tylko krystalizacja :). Uwielbiam miód! Swoją drogą, czy Ty mi na moim blogu złożyłaś propozycję? ;)
OdpowiedzUsuńLuźna propozycja posta. Miodek dobra rzecz:))
UsuńZbyt dużo bym miała do napisania :>
Usuńo! Zrobiło się ciekawie... już mam wypieki na policzkach, świetnie sie zapowiada!
UsuńNic się nie zapowiada, bo na publicznym blogu tematu nie poruszę ;)
UsuńAż taką ekshibicjonistką nie jestem ;)
Usuńok... wiesz jako blogerka jesteś anonimowa...
UsuńNie jestem anonimowa. Bardzo łatwo można mnie odnaleźć na FB. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać o czymkolwiek, zapraszam na kawę ;)
UsuńOoo, dawno nie jadłam miodu. Niestety się nie znam ale wygląda smacznie :). Jedz! :D
OdpowiedzUsuńJem, piję, smaruję... Polecam miód!
UsuńUważam, ze dobry, podobno tylko podróbki się nie krystalizują, pozdrawiam i smacznego !
OdpowiedzUsuń:))
Usuńmam w domciu identycznie wyglądający miód a mam go z zaufanej pasieki, więc Ty też możesz wcinać aż się Ci uszy będą trząsły :D oj też chciałabym miodzio dostać ;)
OdpowiedzUsuńi smarować się:))
UsuńJa dostaję miodek od pana, który nam wynajmuje mieszkanie. Ma własną pasiekę i miód super ;D. Szkoda, że sie wyprowadzamy. Ten Twój wygląda mi na dobry.
OdpowiedzUsuńa jak smakuje! Ust też nic lepiej nie odżywia niż miodek!
Usuńjuz nie bede sie wymadrzac ze to krystalizacja :DDD wiec smacznego !!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńMój tato jest pszczelarzem, więc się trochę znam i stwierdzam, że miód jest świeży :)
OdpowiedzUsuńPozazdrościć dostępu do tych skarbów!
UsuńMiodek jak najbardziej nadaje się do jedzenia, więc na zdrowie :D
OdpowiedzUsuń:))
UsuńMiód to jeden z trwalszych produktów ze względu na zawartość cukru. Widać, że Twój jest skrystalizowany(krupiec) w połowie, tak się dzieje mniej więcej w okresie zimowym, oczywiście jeśli to miód naturalny. To kiedy miód skrystalizuje to też jest zależne od rodzaju tego miodu, nie koniecznie od pory roku. Miód płynny (patokę) można przywrócić do pierwotnego płynnego stanu podgrzewając, ale to nie jest korzystne bo zabija się cenne składniki w nim m.in. enzymy. Nie chcę tutaj pisać bardzo długiego komentarza bo o miodzie by można pisać długo, dlatego znalazłam artykuł z którym się zgadzam i możesz sobie poczytać: http://pszczelarzeosiek.cba.pl/schorzenia-miodu.html
OdpowiedzUsuńJedno jest pewne, Twój miodek jest dobry. :))
Dzięki! Miód jest bardzo smaczny, taki delikatny:))
UsuńNie wygląda na stary, bo nie jest całkiem skrystalizowany, ale to taka luźna myśl, bo się nie znam ;) Uwielbiam miód malinowy.
OdpowiedzUsuńbardzo smaczny był ten miód.
Usuń