Dziś o moim
ulubieńcu. Tak, lubię bardzo ten balsam. Niestety tu gdzie teraz mieszkam
nigdzie go nie znalazłam nad czym ubolewam. Szkoda. Pewnego dnia wybrałam się
do ulubionej fryzjerki, a sklep gdzie po raz pierwszy nabyłam ten balsam jest
nieopodal, niestety nie jest to jakaś znana sieć, lecz zwykły kosmetyczny…
jakby ktoś wiedział gdzie można go nabyć chętnie poszukam.
Opakowanie:
Co mówi producent:
Niezwykła skuteczność ultra nawilżającego balsamu do ciała wynika z zastosowania innowacyjnej bazy ciekłokrystalicznej, której struktura jest fizjologicznie zgodna ze strukturą skóry. Dzięki temu składniki działają o wiele efektywniej niż w zwykłych balsamach. Preparat przywraca świetną kondycję i zdrowy wygląd nawet najbardziej wymagającej: słabej, podrażnionej i przesuszonej skórze. Zapewnia znaczny i długotrwały wzrost nawilżenia, rewelacyjnie zmiękcza, wzmacnia i wygładza skórę, skutecznie chroni ją przed utratą sprężystości. Błyskawicznie koi, likwiduje szorstkość i nieprzyjemne uczucie dyskomfortu: ściągnięcia, napięcia i pieczenia skóry. Delikatnie natłuszcza, łagodzi podrażnienia. Bio kwas hialuronowy intensywnie i długotrwale nawilża, zapewnia skórze jędrność i gładkość. Roślinne komórki macierzyste z drzewa arganowego głęboko regenerują, odżywiają, wzmacniają i uelastyczniają skórę. Hydromanil uwalnia stopniowo czynniki nawilżające, które docierają do wewnętrznych warstw skóry. Dzięki temu skóra jest głęboko i długotrwale nawilżona.
Skład:
Konsystencja:
Wygodne opakowanie w
którym mieści się standardowe 250 ml balsamu kosztowało mnie nie całe 10 pln. Poprzednio
kupowałam go w tym drugim kosztował złotówkę taniej. Niemniej jednak tak go
lubię że kupiłabym i drugi na zapas! Niestety był ostatni.
Wygodna butelka
dobrze leży w dłoni, opakowanie nie zacina się nie ma z nim problemów. Łatwo wydobyć
odpowiednią ilość balsamu, konsystencja kremowa więc nie rozlewa się nawet pod
koniec nie pryska – ja na koniec rozcinam opakowanie. Zapach wyczuwalny dla mnie
przyjemny określiłabym jako: wodny ze słodkim zakończeniem na skórze jest
delikatniejszy, wyczuwalny i zostaje na skórze. Jest wyczuwalny.
Rozprowadza się dość
dobrze, i szybko wchłania, za co bardzo polubiłam ten produkt! Przyjemne uczucie
nawilżenia i ukojenia skóry jest dla mnie bardzo przyjemne. Po użyciu skóra
jest nawilżona, wygładzona, pachnąca. Zaznaczam że nie mam problemu z bardzo
suchą skórą, na moje potrzeby ten balsam sprawdza się rewelacyjnie! Jest to mój
ulubieniec!
To moje kolejne
opakowanie i na pewno nie ostatnie!
Plusy:
+Dobrze nawilża
+ Szybko wchłania
+ ładnie pachnie
+ wygładza
+ skóra jest miękka,
+ brak parafiny
+ bez parabenów
+ zawiera kwas
hialuronowy ( w środku składu ale jest)
Minusów brak
Bardzo lubię produkty Bielendy ale z tym balsamem jeszcze nigdy nie miałam do czynienia. Jak spotkam to kupię bo chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńP.S. Pamiętam o konkursie tylko cały czas zapominam spytać się brata czy mogę wysłać wspólne zdjęcie. Jutro na pewno to zrobię :)
Mam nadzieje że będziesz z niego równie zadowolona jak ja:))
UsuńNa Twoje zgłoszenie czekam z niecierpliwością:))
Jaką fajną dynię masz w ogródku :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego produktu, ale ostatnio używam tylko olejków.
:))
Usuńmam sporo balsamow ale ten musze zapamietac:)
OdpowiedzUsuńmyślę że fajny jest:))
UsuńJak dobrze nawilża to może się nim zainteresuję :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że i u Ciebie sie sprawdzi:))
UsuńWow taka recenzja,
OdpowiedzUsuńaż poszukam u siebie...
Same plusy ?? :-)
Jak dla mnie same! Wiadomo nie u każdego sie sprawdzi:))
UsuńNie mam zbyt wiele styczności z firmą Bielenda, cieszę się, że masz swój balsamowy ideał :-)
OdpowiedzUsuńTen balsam jest naprawdę fajny!
UsuńOpis robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńO, nawet kasztankowi się dostało! ;D
OdpowiedzUsuńnooo:))
UsuńŚwietny pomysł na jesienne przedstawienie kosmetyku:)
OdpowiedzUsuńmiło mi:))
UsuńNie miałam nigdy balsamu z Bielendy. ale chyba najwyzszy czas to zmienić!
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że będziesz zadowolona:))
Usuńkasztanek uroczo w mazi wygląda xd
OdpowiedzUsuńWow super się spisało,mnie przekonuje a na dodatek tak ładny skład :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten produkt, szkoda tylko że tak trudno dostępny...
Usuńto co dla mnie - ma wszystko co potrzebuję :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńWow brak minusów. Musi być naprawdę bardzo dobry.
OdpowiedzUsuń:))
Usuńnie miałam niestety :)
OdpowiedzUsuńmoże warto spróbować?
Usuńniestety firmy nie znam, ale rozejrzę się ;)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje ze znajdziesz... wczoraj sprawdzałam w Rossmanie - brak... niestety...
UsuńJa jestem zrażona do Bielendy po mojej przygodzie z peelingiem solnym i raczej niczego od nich nie kupię.
OdpowiedzUsuńRozumiem
UsuńNie miałam ale cos mi mówi ze byśmy sie polubili : )
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, bo to moim zdaniem naprawdę fajny kosmetyk!
UsuńTez go miałam ,ale kleiła mi się po nim twarz.. a ja nie lubię takiego uczucia ;p
OdpowiedzUsuńAle do twarzy są chyba inne kremy, balsam to do całej reszty, chyba?
UsuńUwielbiam produkty Bielenda i często po nie sięgam ;) balsamu nie miałam, ale płyn micelarny z tej serii mnie zadowolił.
OdpowiedzUsuńbalsam wart wypróbowania:))
UsuńFajnie że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńsprawdza - to kolejne opakowanie, i nie ostatnie:))
Usuń