Możliwość przetestowania
produktu tej marki wygrałam na jednym z blogów. Uradowana po dłuuugim namyśle
wybrałam ten peeling… jeszcze tego samego dnia wysłałam maila z odpowiedzią.
To było to jakoś rok temu…wysłałam maila z danymi szybko, bo tego samego dnia.... i czekałam czekałam, czekałam i nic…wymiany mailowe też nie wiele zmieniały mijały miesiące… tak… miesiące gdzie nie działo się kompletnie nic blogerka nawet napisała mi że produktu nie dostanę… no ale jak to nie dostanę skoro wygrałam?!
To było to jakoś rok temu…wysłałam maila z danymi szybko, bo tego samego dnia.... i czekałam czekałam, czekałam i nic…wymiany mailowe też nie wiele zmieniały mijały miesiące… tak… miesiące gdzie nie działo się kompletnie nic blogerka nawet napisała mi że produktu nie dostanę… no ale jak to nie dostanę skoro wygrałam?!
Nie tu już nawet nie
chodziło o produkt ale o fakt, dlaczego mam nie dostać czegoś co wygrałam…
ostatecznie postanowiłam sama skontaktować się z firmą Pan powiedział bym
wysłała maila, napisałam maila… i…. nic.
Dzwonię po raz drugi
i…. ani przepraszam ani pocałuj mnie w dupe! Tylko proszę jeszcze raz napisać... napisałam. No i sie doczekałam...
Peeling wygrałam
jakoś latem…. W moim domu zawitał po kupie maili, telefonach…. W styczniu. Do produktu
miałam mieszane uczucia przez tę całą sytuacje…
Ciekawość jednak
zwyciężyła… wzięłam pudełeczko do łapek, odkręciłam wieczko metalowe i ukazało się
sreberko – dobrze zabezpieczone pomyślałam…
Powąchałam… i tak
oto peeling został się moim towarzyszem… stał na wyciągnięcie ręki….a ja co
jakiś czas otwierałam opakowanie by zamknąć oczy i rozkoszować sie zapachem… przywodzącym mi na myśl
kokosanki czekoladowe… uwielbiam je… ten zapach… jejjjjj…. No miała być szczera
opinia to proszę bardzo! Po prostu zapach bezbłędny! Jak wiecie jestem łasuchem...
No właśnie tylko jest to kosmetyk który wypadało by przetestować i tak właśnie wylądował ze mną pod prysznicem… ciekawe jesteście co dalej? zapraszam
No właśnie tylko jest to kosmetyk który wypadało by przetestować i tak właśnie wylądował ze mną pod prysznicem… ciekawe jesteście co dalej? zapraszam
Co mówi producent:
Sól + czekolada? Nie brzmi zachęcająco? To tylko smakowe złudzenie. Przedstawiamy Ci najbardziej apetyczny peeling jaki mogłabyś gdziekolwiek spotkać! Podniebienia nie ucieszysz, ale uszczęśliwisz swoje ciało i aromaterapią nakarmisz zmysły. Ten drobnoziarnisty peeling solny o apetycznym zapachu czekolady został zaprojektowany dla pełnego zapewnienia odżywczego, ujędrniające skórę działania. Peeling delikatnie oczyszcza i wygładza skórę, co zawdzięcza bocheńskiej soli jodowo-bromowej oraz proszkowi kakaowemu. To samo kakao pozwala zwalczać wolne rodniki, masło shea chroni skórę przed działaniem czynników zewnętrznych, gliceryna gwarantuje utrzymanie optymalnego nawilżenia skóry. Olej jojoba zapobiega przesuszeniu skóry i chroni przed rozstępami, natomiast olej ze słodkich migdałów gwarantują zmiękczenie, nawilżenie i odmłodzenie skóry. Perfekcyjna kompozycja składnikowo - zapachowa to Twój krok w dobrym kierunku i świetny wybór dla Twojego domowego SPA. Łagodnie oczyści skórę i poprawi ukrwienie. Następnie przywróci optymalny poziom nawilżenia i ochroni przed czynnikami środowiskowymi, które mogą podrażniać skórę. Pozostawi delikatną warstwę aromatycznego olejku, dzięki czemu nie będziesz musiała nakładać po kąpieli kolejnego kosmetyku. Kosmetyk wystarczy na kilka zabiegów w Twoim prywatnym, zacisznym SPA z użyciem peelingu Czekoladowa Pokusa.
SPOSÓB UŻYCIA: Niewielką ilość peelingu nanieś na skórę i delikatnie masuj wilgotnymi dłońmi, a następnie zmyj ciepłą wodą.
INCI: Sodium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis, Theoborma Cacao (Cocoa) Seed Powder, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Ecocert), Simmondsia Chinensis (Ecocert) Cera Alba, Parfum, BHT
konsystencja:
Konsystencja zbita
stała, nakładanie szorstkie… i ten zapach… ścierak dobry zaliczyłabym go do
tych mocniejszych ścieraków. Skóra po zabiegu jest gładka, nawilżona, i
mięciutka… mogła by też bardziej pachnieć tym obłędnym zapachem. Dodam że może
przeszkadzać tłusty filmik jaki pozostawia, dla mnie osobiście nie był to
wielki problem ale na plus tego faktu nie poczytuję.
Plusy:
+ obłędny zapach czekoladowych kokosanek
+ wygodne, stylowe
opakowanie zabezpieczone sreberkiem dodatkowo
+ dobrze ściera:
skóra jest delikatna, mięciutka
+ odżywia
+ dzięki wygodnemu
opakowaniu możemy bez problemu wykorzystać jego zawartość do końca!
+ skład
Minusy:
- dostępność tylko
przez Internet klik
- tłusty filmik
- cena 34,99
Też miałam testować ten peeling jakiś rok temu, ale po dzis dzień nie dotarł;)
OdpowiedzUsuńo proszę! Proponuje kontakt z tą firmą i przedstawienie sytuacji...
UsuńSzkoda, że dostępny tylko przez Internet, bo nie robię zakupów w ten sposób nigdy. :D Zapach, konsystencja i działanie jednak baaaardzo kusi. <3
OdpowiedzUsuńmoże sie skusisz:))
Usuńojej za sam zapach bym brała! i nie używała tylko wdychała:D
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda...Jednak ja bym nie zapłaciła tyle za niego...Pozdrawiam:)*
OdpowiedzUsuńUwielbiam czekoladowe zapachy kosmetykow- Skusilam sie nawet na czekoladowe perfumy- ale to akurat był niewypał:).
OdpowiedzUsuńO zesz jak ja nie lubie takich sytuacji! Jestem strasznie obrażalska i prymitywnie uprzedzająca sie więc po takich pierepałkach nie umiałabym byc obiektywna. :D
ja potrfię odróżnić właściwości produktu od pewnych sytuacji, ale na koniec to właśnie one potrafią przeważyć i sprawić że nie kupię ponownie....
UsuńSwoją drogą nie rozumiem po co robić akcje skoro sie potem nie robi wysyłek....
Mam z tej serii balsam do ciała i bardzo lubię, więc wyobrażam sobie ten peeling :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńoni maja swietne pelingi
OdpowiedzUsuńSzkoda, że z dostępnością jest taki problem. Z chęcią bym bowiem wypróbowała.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńDobrze, że ostatecznie po wielu perypetiach go dostałaś i wyszło na plus :) Mnie jednak zniechęca cena, trochę za drogo.
OdpowiedzUsuńmmmm czekoladowy peeling :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńOstatnimi czasy wszystkie peelingi przygarniam z otwartymi ramionami ;)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńkonsystencję ma świetną;)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPewnie chciałabym go zjeść :) Bardzo lubię takie zapachy w pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńIdealny dla mnie :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńMiałam taką nieprzyjemną sytuację z wygraną chyba 3-4 razy, w końcu nagród nie dostałam. Zdarza się, ale przykro sie robi. A ten peeling mnie niesamowicie kusi, lubię czekoladowe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńnie rozumiem po co robić cokolwiek skoro sie nie wysyła, są też akie co wyników nie podają...
UsuńZrobiłam się głodna:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt, tym bardziej, jeśli posiada tyle fajnych plusów. Ja lubię robić zakupy w sklepach internetowych dlatego tez dostępność dla mnie nie jest problemem. :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńTo brzmi wspaniale!
OdpowiedzUsuńrozkosznie:))
UsuńTłusty film to nic przy tym zapachu!
OdpowiedzUsuńAle sytuacja zarówno z firmą, jak i blogerką nieciekawa :/
filmik.
UsuńMmm, zapach musi być cudowny <3 Uwielbiam takie zapachy w okresie jesienno-zimowym ;)
OdpowiedzUsuńprzez ten zapach bałabym się że to zjem hah :D
OdpowiedzUsuń:))
UsuńSzkoda, że musiałaś się tyle nadenerwować... ale dobrze, że walczyłaś o swoje - jak widać było warto :)
OdpowiedzUsuńsama bym sobie raczej takiego peelingu nie kupiła, bo choć uwielbiam takie zapachy, to odstrasza mnie cena.
:))
UsuńKuszący! Miałam inną wersję zapachową tego produktu. :-)
OdpowiedzUsuńi jak sie sprawdził?
UsuńFirma ta sama sobie szkodzi takim zachowaniem i odstrasza klientów :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię takie smakowite kosmetyki :)
Prawda.
UsuńPrzygoda malo przyjemna, ale peeling wyglada obłednie.
OdpowiedzUsuńpachnie:))
UsuńKusiłaś mnie kochana i w końcu zakupiłam haha! :D Dla siebie i dla mamy na spóźniony dzień matki. :-)
OdpowiedzUsuńdaj znać czy sie sprawdzi:) mam nadzieje że tak:))
UsuńSzukam własnie czegoś dobrego do peelingowania. Wygląda świetnie, chyba się skuszę;))
OdpowiedzUsuń:))
Usuń