Czasem znikam, muszę... tak wychodzi... staram sie nie zostawiać bloga bez wpisu, staram się nadrabiać zaległości...
Po raz kolejny przekonałam się że powinnam ufać sobie i trzymać się tego co czuję... z tym co mam sprecyzowane iść wybierać to co najbardziej mi odpowiada - to znaczy czasem wybrać samotność gdy nie ma alternatywy.
Jakoś wyjątkowo chciałam dziś wrócić do tego obrazka, w jakiś wyjątkowy sposób dotyka mnie to przesłanie.
Tam gdzie pracowałam nie mogłam nigdy powiedzieć "nie wiem", pracownik nie może nie wiedzieć... rozmowy nagrywane a każde słowo musiało być "poprawne".
Jakaś taka osłabiona jestem... miałam dziś doła...
Jeszcze raz podziękować chciałam za to że jesteście, nawet jak "znikam" to "jestem"... nawet gdy nie mam technicznych możliwości jestem myślami:)
Myślę i myślę i... działam... na trzecie urodziny mojego bloga chciałabym by były cztery nagrody, mam nadzieje że nagrody będą dla Was atrakcyjne;)
Cztery lata to naprawdę dużo :) zgadzam się jak najbardziej z pierwszą sentencja :)
OdpowiedzUsuńtrzy lata... moja pomyłka - już błąd poprawiony:)
UsuńWow 4 lata sporo :)
OdpowiedzUsuńOby tak dalej!!
A co do intuicji to ja zawsze mówię, że należy jej słuchać...
Trzy kochana trzy latka, toć poprawiłam przeca... od 2012 roku
Usuńjesteśmy i czekamy:)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńNajważniejsze, by Twoje pisanie tutaj, było takim maleńkim dopełnieniem przeżywanych chwil,żeby nic na siłę. Nie każdy potrafi dzielić się z obcymi ludźmi swoją codziennością, refleksjami. Ja to uważam za skarb - skarb pisania i przemawiania do ludu ^_^
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam przemawiania do ludu... myślę ze daleko mi do krasomówczego przemawiania:) szczera jestem :*
UsuńBrawo, gratuluje :)
OdpowiedzUsuńŻyczę siły i spokoju ducha.
:*
UsuńTrzy lata to sporo czasu. Tylko pogratulować!
OdpowiedzUsuńprawie...
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńProszę nie spamować!
UsuńGratuluje trzeciej rocznicy :) Mam nadzieję,że będziesz miała jeszcze więcej siły i wytrwałości w pisaniu i tworzeniu twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńoj jeszcze nie mam tej rocznicy trzeciej:)
UsuńWitam!
OdpowiedzUsuńZnaczy pojawiam sięi znikam...
Do szybkiego zobaczeni.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
:)
Usuń3 lata jak jeden dzień :)) Trzymaj się tam mocno ;*
OdpowiedzUsuńjeszcze nie....
UsuńGratuluję rocznicy :)
OdpowiedzUsuńI trzymaj się, dołom się dawaj - chociaż czasem to trudne. Wszystko przez pełnię, która na szczęście już sobie poszła ;)
hmmmm...
UsuńO borze, Mateusz Grzesiak i całkiem mądry mem. Mózg roz****ny...
OdpowiedzUsuńwiem wiem "bardzo go lubisz"
UsuńBardzo mądry tekst.
OdpowiedzUsuńTrzy lata, wow <3 u mnie jeszcze dwóch nie ma :*
oj jeszcze nie trzy jeszcze nie,,,
UsuńPierwsze przesłanie mnie urzekło swą prostotą, a jednocześnie bijacą z niego prawdą :)
OdpowiedzUsuńSto lat Kochana :o) i głowy pełnej pomysłów :o)
OdpowiedzUsuń