Dilmah - czarna herbata cejlońska aromatyzowana brzoskwiniowa
Lipton - herbata muffinkowa...
Dilmah - czarna herbata cejlońska aromatyzowana jabłko
Dilmah - Dilmah Cejlońska czarna herbata z aromatem czarnej porzeczki
"Gęsty syrop z młodych pędów i szyszek sosny o konsystencji płynnego miodu i ciemnobrązowym kolorze, produkowany według tradycyjnej receptury w Rodopach. Wyczuwalny zapach olejków eterycznych sosny. Stosowany jako dodatek do herbaty, pieczywa, naleśników i deserów. Tradycyjnie wykorzystywany też przy wspomaganiu leczenia górnych dróg oddechowych. W syropie zanurzona jest niewielka szyszka z rodopskich gór. SKŁAD:ekstrakt z młodych pędów i szyszek sosny, szyszka, cukier, kwasek cytrynowy (regulator kwasowości); bez konserwantów i sztucznych barwników. Kraj Pochodzenia: Bułgaria"źródło
Bardzo mi smakował ten syrop, zwłaszcza z herbatą brzoskwiniową, zastępowałam cukier tym syropem:). Zamierzam kupić ponownie ten produkt:)
ja teraz piję tylko turecką herbatę;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńja tylko czarna osttanio
OdpowiedzUsuńJa dostałam od cioci herbatę z Anglii i teraz ją popijam :)
OdpowiedzUsuńsmacznego:)
Usuńsporo, ja najczęściej piję zieloną herbatę a moja ulubiona to jaśminowa.
OdpowiedzUsuńDużo tego wypijasz :D Mi jedna paczka herbaty wystarcza na kilka miesięcy :D
OdpowiedzUsuńprawda.
UsuńMuffinkowa? OO
OdpowiedzUsuńwarta uwagi;)
UsuńI ja rozejrzę sie za tym syropem, klonowy już mi się znudził.
OdpowiedzUsuńjest fajny z herbatką brzoskwiniową:) swoją drogą moja koleżanka sama robi takowy syrop;)
UsuńMmm te owocowe bym chętnie naprawdę wypiła. :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLipton - herbata muffinkowa, nie pijam herbat ale tą z chęcią wypróbowałabym! :)
OdpowiedzUsuńA u mnie króluje liściasty Lipton :)
OdpowiedzUsuńMuffinkową uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńohoho, ile herbatek z Dilmah ;)
OdpowiedzUsuńhealthybeautylifestyle
uwielbiam herbatkę z cytrynką na zimowe chłodne dni :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
krzepiące:)
UsuńWidzę że Dilmah zdominował Twoją filiżankę ;) Ja od dawna uwielbiam ich zieloną jaśminową, a kiedy kupiłam jej wielką pakę 100 sztuk to piję ją na okrągło :)
OdpowiedzUsuńkusi Chelton.... ale nieosiągalny niestety stacjonarnie...
UsuńHmm fajny pomysł na post - czekam na taki w listopadzie :)
OdpowiedzUsuńA ja teraz piję napar z czubków sosny zrobiony przez mojego tatę. Jest dobry na osłabienie organizmu.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOj widzę, ze nie tylko ja uwielbiam herbaty :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńSporo pijesz różnych herbat :) Ja zwykle normalnego Liptona z cytryną i cukrem lub miodem :D.
OdpowiedzUsuńten syrop też fajny jest:)
UsuńJa teraz w okresie ciąży gustuję w różnego rodzaju herbatkach :)
OdpowiedzUsuńale zwłaszcza w ziołowych :)
:))
UsuńUwielbiam czarną i czerwoną herbatę :)
OdpowiedzUsuńczerwonej dawno nie piłam.
UsuńJestem herbatkowyn potworem ale zadnej z nich nie pilam :)
OdpowiedzUsuńmasz chęć na którąś?
UsuńWłasnie popijamy brzoskwiniową ale innej firmy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDilmaha piję ale zwykłą czarną bez aromatów :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA dostałam na imieniny syrop z pędów sosny i zastanawiałam się jak go użyć :D
OdpowiedzUsuń