piątek, 1 kwietnia 2016

Co wypaliłam w marcu:)

No to mamy dzisiaj pierwszy dzień kwietnia:) związane z tym dniem zwyczaje nigdy mnie nie bawiły, i jestem jak najbardziej daleka od kontynuowania zwyczajów, które dla mnie są po prostu żenujące. 
Czas pochwalić się tym co wypaliłam w marcu:


1)      Kringle Candle WOSK zapachowy Buttered Rum Toddy – zatopienie się w słodkiej rozkoszy, bezgraniczna przyjemność – właśnie tak odbieram ten wosk, gdy pierwszy raz powąchałam go „na sucho” wiedziałam że musi zawitać w moim kominku, i faktycznie się nie zawiodłam… miłe było że w odróżnieniu od wosków z YC te się nie kruszą, no może minimalnie jakiś odłamek odpadnie, ale żadne tam drobinki się nie poniewierają, wosku KC są droższe ale wydajniejsze. Do tego zapachu wróce ponownie na pewno! Może jesienią…. Nie wiem… ale wrócę na pewno!
2)      Kringle Candle WOSK zapachowy Fresh Air – zapach świerzości słodyczy radości ciekawości świata, relaksu, przyjemności i bardzo pozytywnej energii słonecznego ciepła. Polecam

Moje wrażenia po „zużyciu” czy też „przetopieniu” wosków Kringle Candle. Woski są pakowane w bardzo praktyczne opakowania które w połączeniu z konsystencją wosku przekłada się na wysoką estetykę przechowywania i użytkowania tych produktów. Samo otwieranie opakowania jest bezproblemowe: wystarczy zwyczajnie otworzyć wieczkoJ Wosk podzielony jest na pięć części, wyciąganie zawartości i odłamywanie części są zdumiewająco łatwe i estetyczne! Woski są intensywne, dłużej pachną. Jedynym minusem jaki się doszukałam to lekko wyższa, jednak wydajność i estetyka szybko to rekompensują.

3)      yankee candle turquoise sky – piękny intensywny zapach do którego chętnie wracamJ
4)      Polskie Świece CHRISTMAS CANDY - WOSK MAXI ZAPACHOWY. Opis: „Christmas Candy to zapach świątecznych łakoci, kojarzy się z ciasteczkami w polewie lukrowej z palonego cukru. Pierwsze skrzypce gra tutaj wanilia z cynamonem, a w tle wyczuć można nutę cukru” jak dla mnie jest to zapach gorącego grzańca którym się ratujemy gdy jest nam zimnoJ przyjemny miły zapach. Wosk jest bardzo atrakcyjny cenowo kosztuje 2,50 na stronie producenta klik. Otwieraniem przypomina YC jednak samo łamanie jest o wiele estetyczniejsze bo odłamujemy tyle ile potrzebujemy! I nic nie brudzi nie poniewierają się niechciane odłamki. Myślę że warto się skusićJ
5)      Polskie Świece MANGO & BANANA - WOSK ZAPACHOWY ten mały wosk starczył mi na dwa paleniaJ niby powinnam maleństwo na raz a jednak dawkowałam sobie przyjemność zapachu łakoci z dzieciństwaJ

6)      yankee candle sweet apple – słodkie przyjemnie jabłuszko dojrzałe – sama przyjemność

podgrzewacze bezzapachowe z biedronki i Kaufland – może kupię ponownieJ


Polskie Świece - Podgrzewacze LEMON CAKE - CIASTO CYTRYNOWE 9SZT.- PODGRZEWACZE ZAPACHOWE. – myślę że kiedyś kupię ponownie. Nie jako podgrzewacz do kominka a jako małe świeczuszki dające przyjemne światło i zapachJ


1) Biedronkowe Aril podgrzewacze:) "śliwka"
2) Świeczka w słoiku "lemon cake"

No to sie rozgadałam:) 

57 komentarzy:

  1. Polskie Świece MANGO & BANANA mnie bardzo zaciekawiło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy zaczęłam palić kringle wiedziałam że nie wrócę już do innych wosków, bardzo je lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja wracam i jeszcze chętnie kiedyś kupię wood Wicka:) kiedyś:)

      Usuń
  3. Lubię Kringle, nawet bardzo.
    A FRESH AIR jest GENIALNY!

    OdpowiedzUsuń
  4. Na Twojm blogu zawsze pachnie. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobały mi się zapachy lemon cake i mango z bananem :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej zainteresował mnie zapach wosku Kringle Candle - Fresh Air. Muszę przyznać, że jeszcze nie miałam wosku z tej firmy, a Ty, wspominając o jego jakości skutecznie mnie zachęcasz. Chyba będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest super! Mam nadzieje że też będziesz zadowolona, na początek jest intensywny:) ale wiadomo można zgasić i palić znów:)

      Usuń
  7. bardzo lubię pachnące mieszkanie, ale ostatnio jakoś zbrakło mi motywacji do tych produktów;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Polskie świece uwielbiam odkąd je poznałam czyli już ok 2-3 lata. a nie dawno odkryłam Kringle Candle i też zdobyły moje serce.

    OdpowiedzUsuń
  9. Całkiem sporo jak na jeden miesiąc. Chociaż marzec był brzydki, to sobie pozwolić mogłaś na poprawę humoru:P

    OdpowiedzUsuń
  10. ja już dawno nie palę wosków niestety

    OdpowiedzUsuń
  11. super! najbardziej podoba mi się ten sweet apple. :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. A u mnie świece zniknęły wraz z pojawieniem się dzieci ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem jak Ci się udało tyle kręgli wypalić :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Mogę tylko sobie wyobrazić, jak pięknie pachniało w twoim pokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale się tego u Ciebie nazbierało i wypaliło ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mango - Banan zdecydowanie dla mnie :D. Polskie świece ciekawią mnie i chyba ruszę na zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ale tego duuużo!!!! u mnie na razie goszczą elektryczne świeczki hahah :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Pozdrawiam wielbicielkę świec, też je uwielbiam wraz z woskami :) turkusowe niebo mnie zaciekawiło, muszę kupić!

    OdpowiedzUsuń
  19. Sporo poszło, poznańskie jabłuszko też :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe widzę że pamiętasz, w sumie ciężko zapomnieć...

      Usuń
  20. Teraz mam dwie nowe tarty w dość wiosennych zapachach :) ale jako następne planuje kupić jakiś wosk o zapachu jedzenia typu lody, ciasteczka itp.
    The balance of my life

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwielbiam takie zapachy! Na pewno też zawitają u mnie w kominku;)

      Usuń
  21. U mnie w marcu też dużo zużyć woskowo-świecowych :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mango z bananem mnie zaintrygowało.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja najbardziej lubię orzeźwiające zapachy typu pomarańcza, limonka.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie miałam żadnego z tych zapachow.

    OdpowiedzUsuń
  25. trochę tego było. ja nie wypaliłam nic :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo ciekawią mnie woski Kringle candle ;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!