wtorek, 30 sierpnia 2016

Co to do mnie dotarło?

Wczoraj faktycznie nikogo w domu u mnie nie było gdy to zdolny nasz listonosz niczym szpieg z krainy deszczowców przemykał karrramba!


Na pamiątkę swoich wojaży ostawił w skrzynce aviso, fundując mi nie lada atrakcje. No taki to tajemniczy z niego typ, karrramba!
Dzięki niemu musiałam pojawić sie na poczcie! A cóż to za atrakcja stać w kolejce do jednego okienka, Poczta Polska postarała sie by klimatyzacji nie było więc dusznawo! Karramba!
W końcu moje oczekiwania zwieńczone były radosnym faktem iż doczekałam sie!
W kopercie było takie coś:




W środku:

Czarna aksamitna poduszka pod nadgarstek:


Przyznam że sie polubiłam z nią: mięciutka, niezwykle miła w dotyku, wiecie że w drodze do urzędu miziałam, dotykałam woreczka z poduszką... normalnie nie mogłam sie opanować! Milutka, mięciutka...
w środku poduszeczki znajduje się:


A jak sprawdza się ten produkt napiszę niebawem:) Poduszke można zamówić tutaj klik

Za przesyłkę ślicznie dziękuję

48 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie to opisałaś, ja jednak mało siedzę przed komputerem, a jak już siedzę to z otwarta książką w pdf-ie. Czekam na recenzje ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja nie lubiłam tej bajki! Strasznie mnie denerwowała. Taka poduszeczka to musi być świetna sprawa dla ludzi, którzy pracują przy komputerze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bajka bajką ale postać szpiega dość dobrze oddaje człowieka legendę... niby jest bo avisa są a przesyłka i tak na poczcie. To nie łatwiej by esa słali że jest przesyłka do odebrania, hehhhh przynajmniej na papierze i co najważniejsze na etacje tego pijusa zaoszczędzili.

      Usuń
  3. Ciekawa jestem, jak będzie spełniała swoją funkcję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie długo zacznę mieć zespół cieśni nadgarstka, ponad 10 godzin dziennie pracuję przy kompie i przydałaby mi się też taka poduszka

    OdpowiedzUsuń
  5. Karramba, fajna podkładka pod nadgarstek ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakiś emocjonujący opis wypadu na pocztę ;D
    Ciekawe jak się poduszeczka sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozbawiła mnie ta poduszeczka
    pierwszy raz spotykam się z takim gadżetem
    pozdrawiam MARCELKA♥

    OdpowiedzUsuń
  8. He he dobre z tym listonoszem. Mój mnie już nienawidzi i przeklina :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pasjami wielbię pocztę... A ta poduszeczka to niegłupi patent.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa jestem jak się sprawdzi produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja się przyzwyczaiłam do taczpada;]

    OdpowiedzUsuń
  12. Uśmiałam się z tego Twojego tekstu :P Uwielbiam, jak piszesz ! Poduszeczka bardzo ciekawa, czekam na recenzję! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze nie widziałam takiego gadżetu;p Koniecznie daj znać jak się sprawdzi:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiedziałam, że taka poduszka istnieje;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Naprawdę przydatna sprawa dla kogoś kto dużo pracuje przy komputerze

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie podusia się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajna poduszeczka, mi by się przydała na kolana, gdzie trzymam laptop :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Warto było postać w kolejce na poczcie ;) Fajne to :) Pierwszy raz widzę taki gadżet :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przefajna poduszeczka. Wybaczyłabym nawet skradającemu się listonoszowi, gdyby przyniósł taką przesyłkę :) Pozdrawiam serdecznie :) Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
  20. sama kiedyś robiłam sobie taką podusie :) bardzo łatwo i szybko się ją robi :) też używałam rożnych ziaren aby ją wypełnić :P niestety ehym.. uległa małemu zniszczeniu :P chciałam ją wyprać po raz kolejny ręcznie i akurat wyszła mi nitka i jak pociągnęłam to się lekko nadpruła później nie miałam czasu a raczej nie chciało mi się zszywać i poszła w kosz :P ale miałam ja parę lat więc jak na ręczne dzieło wyszło mi dobrze :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie wiedziałam nawet, że takie gadżety istnieją :D

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!