Właścicielowi udało się odzyskać zwierzęta po za jedną krową... która dołączyła do stada żubrów i zaczęła nowe życie, a co tam!
"Krowa wciąż uczy się zachowań stada, ale idzie jej coraz lepiej. - Czasami, powiedzmy, stado idzie w jedną stronę, ta krowa idzie w drugą. Czasami ona jest na przodzie, z tyłu i tak dalej, ale wygląda na to, że dobrze sobie radzi - mówi prof. Rafał Kowalczyk, dyrektor Instytut Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży." Polsat News
Mimo prób... tej jednej krowy nie udało się odzyskać i raczej łatwo nie będzie. O ile dla gospodarza to strata - o tyle krowa zyskała życie w stadzie żubrów dla których jest towarzyszką codziennego życia a nie mięsem na etapie produkcji.
Najpierw jest miło, wygodnie więc się przyzwyczajamy.... bywa że po pewnym czasie coraz trudniej się bez tego obejść ale wcale nie chcemy szukać alternatyw bo po co? Mówi się że przyzwyczajenie to nasza druga natura...
Wszystko dobrze jak jest dobrze... a jeśli tak nie jest? Toksyczne znajomości... pewnych rzeczy sie nie zauważa, a może nie chce sie widzieć... toksyczne relacje ranią a mimo to trudno sie rozstać... Cierpienie przypomina taką bezradność wyuczoną - głębokie przekonanie że mimo niekorzystnej sytuacji nic nie da się zrobić. Zmiana bywa trudna, czasem nie możliwa... w końcu były próby... wyjście ze strefy komfortu nie łatwe - bo nigdy nie wiadomo co za rogiem...
Ile razy można próbować... a może czasem wystarczy wykorzystać okazje, taką szczęśliwa dziurą w płocie może okazać się luka prawna.... a czasm dostrzeżenie ludzi którzy choc na pierwszy rzut oka nie do końca pasują to w praktyce okazują się godnymi zaufania i sympatii:)
Dobrych, szczęśliwych zbiegów okoliczności a przede wszystkim sprawnej reakcji na nie życzę każdej z Was:)
źródło, więcej o krowie klik
Czytałam o tej krowie, bardzo mądra istota :) Masz rację, warto szukać luk i ucieczek od niekorzystnych sytuacji :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej krowie :) to ci dopiero :) ale zwierzęta mają dużą akceptację :) moja psinka którą kiedyś miałam i akurat urodziła młode, w tym samym czasie u babci kotka miała młode i niestety ona nie przeżyła. Za to moja odrazu przygarnęła kociaki o je wykrmiła. Była o tyle mądra że wychodząc na zewnątrz przykrywała łapiąc koc w zęby aby nie było im zimno :)
OdpowiedzUsuńAle nawiązując do wpisu to czasami warto odizolować się od stada "baranów" i znaleźć nowe które będzie dla nas bardziej przyjazne:)
a mówią że to wrogie sobie gatunki...
UsuńAhhh... toksyny! Coś o nich wiemy obie. A zwierzęta... one w przeciwieństwie do ludzi słuchają instynktu. My niby rozumni, a task trudno nam pójść za głosem intuicji.
OdpowiedzUsuńczasem toksyna jak zamiesza w głowie że człek skołatany sam nie wie co czuje...
UsuńNie słyszałam o tej krowie ale zwierzęta są mądre... człowiek niby ma ten rozum ale często postępuje tak jakby został jego pozbawiony i to zwierzęta wykazują się większą inteligencją.
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tym;p
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMądra krówka. :)
OdpowiedzUsuńA Ty bardzo zręcznie wykorzystałaś tę historię by nas namówić do wykorzystywania takich dziur w płocie. :)
Ja jedna wykorzystałam i to była najlepsza decyzja w moim życiu. :)))
wspaniale! Czasem nie dostrzegamy okazji, albo nie wierzymy... super że podjęłaś odpowiednią decyzje!
UsuńPiękna historia, wspaniale, że choć to jedno zwierzę stało się wolne :)
OdpowiedzUsuńWolność to według mnie jedna z największych wartosci w życiu, a wielu ludzi dobrowolnie wybiera życie w zniewoleniu stawiąc najwyzej dobra materialne i zarabianie pieniędzy. no ale każdy z nas podejmuje własne wybory :)
różne są niewole, oj różne... a i spostrzeganie....
UsuńNie słyszałam o tej historii, mało co spoglądam na wiadomości :)
OdpowiedzUsuńobserwuje :)
ja też nie oglądam, tyle co mnie zainteresuje jak mignie w sieci
Usuńale też i niesamowite żubry że nie pogoniły krowy :P
OdpowiedzUsuńnie znam się na zwyczajach tych zwierząt:)
UsuńFajne nawiązanie do tej historii pewnej krowy ;)
OdpowiedzUsuńNo patrzcie, jaka inteligentna krowa.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawa historia :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA to krowa... podróżniczka;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
:)
UsuńHahaha, nie tylko ludzie lubią podróżować i odkrywać nieznane ;p
OdpowiedzUsuń:) ona też sie uwolniła ocalając swoje życie zyskała lata... chyba.
UsuńOj przydałby się kop, żeby chwytać każdą okazję :P
OdpowiedzUsuńMądre zwierzę :)
OdpowiedzUsuń