piątek, 14 grudnia 2018

Trawa cytrynowa – orzeźwiający peeling solny - Recenzja.

Jak tam nastroje? Jak samopoczucie? W okresie zwiększonej zachorowalności postawiłam na... wspieranie mojej odporności i.... wcinam pomarańcze... taki test mój mały.... zobaczymy czy uda mi sie uniknąć infekcji? Czy jeśli sie przytrafi to.... - czas pokaże.... jak na razie wcinam minimum jedną dziennie ale bywają dni że kilka ich.... ciekawa jestem co z tego wyjdzie;) 
Niezależnie od pory roku chcemy czuć się piękne z gładką skórą... uwielbiamy peelingi szukając tych najfajniejszych - u liczy się skuteczność z przyjemnością użytkowania.... ale wciąż to za mało dla nas - chcemy dobrego składu, prostego i naturalnego. Nasza Polska marka Sape jest odpowiedzią na wymagania konsumentek. Karolina i Paulina jak piszą na swojej stronie: "Dwie osobowości, odmienne charaktery, różne zainteresowania, zjednoczone we wspólnym celu, by tworzyć kosmetyki z natury"SÅPE 

Dziś przyjrzymy się peelingowi solnemu w wersji trawa cytrynowa, zapraszam: 


OPIS
Orzeźwiający peeling solny. Peeling oczyszcza, wygładza oraz przywraca skórze jędrność. Drobinki soli pobudzają krążenie krwi podczas masażu oraz złuszczają martwy naskórek, powodując lepsze wchłanianie odżywczych olejów. Olej kokosowy oraz masło shea odżywiają oraz nawilżają skórę. Olej z orzechów makadamia regeneruje i uelastycznia skórę, a olej ryżowy poprawia wygląd, gładkość i jędrność skóry. Sól oprócz masażu i złuszczania, jest bombą soli mineralnych. Kompozycja z olejów eterycznych trawy cytrynowej, lawendy oraz eukaliptusa działa przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie, łagodzi podrażnienia i wspomaga gojenie się ran.
Pojemność: 250 ml to ok. 300 g produktu 😉

SKŁADNIKI
Sól z morza martwego, Masło shea*, Olej kokosowy, Olej z orzechów makadamia, Olej ryżowy, Olejki eteryczne: Trawa cytrynowa, Lawenda, Eukaliptus
*Nierafinowane
INCI
Sea Salt, Butyrospermum Parkii Butter*, Cocos Nucifera Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Oryza Sativa Bran Oil, Cymbopogon Flexuosus Oil, Lavandula Angustifolia Oil, Eucalyptus Globulus Leaf Oil, Citral**, Linalool**
*Nierafinowane
*Składniki olejków eterycznych
SPOSÓB UŻYCIA
Niewielką ilość peelingu nanieś na zwilżoną, umytą skórę, a następnie wmasuj kolistymi ruchami w ciało. Po wszystkim spłucz ciało ciepłą wodą i delikatnie osusz ręcznikiem.
UWAGI
Nie nakładać na uszkodzony naskórek. Prosimy o zachowanie ostrożności podczas opuszczania wanny/prysznica, ponieważ użycie peelingu może spowodować, że ich powierzchnia stanie się śliska.
Z racji, że nasze produkty wytwarzane są z naturalnych surowców, wzbogacane olejkami eterycznymi bądź aromatami kosmetycznymi, pragniemy poinformować, że u osób uczulonych na poszczególne składniki mogą wystąpić reakcje niepożądane. W takim przypadku prosimy o zaprzestanie korzystania z produktu i poinformowania nas o takim przypadku na nasz kontakt mailowy.
 Konsystencja: gruboziarnista sól;


Moja opinia:

Peeling znajdujemy w solidnym szklanym słoju z białą etykietą na której znajdujemy wszelkie niezbędne informacje. Na stronie marki możemy przeczytać: "Zachwycone dzikim pięknem norweskiej natury, surowością krajobrazu, zamiłowaniem do majsterkowania i rękodzieła, stworzyłyśmy naszą mydlarnię - Såpe- z języka norweskiego po prostu mydło. Tworzone z zamiłowaniem do piękna, prostoty i czystości." Minimalistyczne zdobienia surowy wygląd opakowania już na pierwszy rzut oka budzi moje skojarzenia właśnie ze Skandynawią. Łyżeczka wpleciona w opakowanie po prostu mnie zachwyciła: marka dba o paznokcie użytkowniczki tworząc bardzo użyteczny i praktyczny dodatek. Sposób zamontowania jest na tyle pomysłowy że ani wyciąganie ani po użyciu ponowne wkładanie łyżeczki nie stanowi problemu.
Jak widzimy na jednej z powyższych fotografii mamy naklejkę która nam gwarantuje że nikt przed nami do zawartości sie nie dobierał, dla mnie to ważne, mimo że sama sól znana jest jako konserwant i nie sprzyja rozwojowi drobnoustrojów.
Zapach produktu jest obłędny dodający energii, sprawiający przyjemność zostaje z nami po zabiegu co mnie cieszy. Konsystencja produktu jest sypka... rozsypuje sie w około podczas aplikacji więc można łączyć go z innymi żelami? Ale utrata zapachu może zniechęcać ;/ dodać tu można jakiegoś oleju jako spoiwa coby tak nakładana porcja sie nie rozsypywała.
 No i skład, inci produktu mamy prosty tak bardzo że produkt przypomina coś co możemy zrobić w domu... ale właśnie tej prostoty oczekuje wiele konsumentek, oraz wygoda - przecież wiele z nas woli produkty gotowe.
Sam produkt zawiera oleje przez co po zmyciu zostaje tłusta warstwa. Na pewno znajdą się osoby lubiące ten efekt jednak ja nie znoszę tłustych warstw dla tego dodatkowo stosuje żel pod prysznic i przyznam że jestem zadowolona.... byłabym bardziej gdyby zapach peelingu był na mojej skórze intensywniejszy... cieszę się nim gdyż wypełnia całą łazienkę, ta woń dodaje energii i wprawia w dobry nastrój, a moja skora jest gładka i przyjemna, a w dodatku nie muszę używać balsamu.
Cena produktu to 45 złotych Pojemność: 250 ml to ok. 300 g produktu 😉.
Za możliwość przetestowania dziękuję marce SÅPE

40 komentarzy:

  1. Zapowiada się naprawdę obiecująco, ale ja, podobnie jak Ty, pewnie po jego użyciu musiałabym zastosować żel pod prysznic. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że zapach by mi się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  3. Coraz częściej widuje kosmetyki tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uwielbiam te olejkowe warstwy po zmyciu, więc to coś dla mnie ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie peelingi <3 najczęściej robię je sama w domu :)
    Co do samego produktu, to podoba mi się jego estetyczne i minimalistyczne opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lovely post dear! Have a great weekend! xx

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja lubię tłustawą warstwę po peelingu, wtedy nie muszę używać balsamów do ciała

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam solne peelingi a pomarańcze tez b.zjadła

    OdpowiedzUsuń
  10. Oleje w peelingach mają zastąpić balsam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaję mi się, że peeling przypadłby mi do gustu! Uwielbiam takie orzeźwiające zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię takie peelingi. I do tego ten zapach! Zapisuję na wish liście!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię trawę cytrynową. Do jedzenia dosypać. :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Musi cudownie pachnieć <3 też nie lubię gdy kosmetyki zostawiają lepką, czy tam tłustą warstwę, ale gdy produkt daje efekty to się z tym godzę i stosuję na noc ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. lubie ich produkty aczkolwiek faktycznie wole cukrowe;P

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja właśnie lubię od czasu do czasu taki zdzierak zbity :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Może kiedyś go wypróbuję ;) Jak mnie nie uczuli ;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!