niedziela, 5 maja 2019

Antydepresanty - co warto wiedzieć

8 komentarzy:

  1. Czasami zmiana trybu życia itd nie pomaga i naprawdę potrzebne są leki. Ale z drugiej strony faktycznie antydepresanty są przepisywane dość powszechnie. Moim zdaniem to wynika też z problemów w naszej służbie zdrowia. Jesli na wizyte u psychologa trzeba czekac parę miesięcy, a i nastepne się odbywaja rzadko, to pacjent musi brać leki, bo mógłby wizyty nie doczekać. A nie każdego stac na to, żeby co tydzień płacić 100 lub więcej zł za prywatnego terapeutę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem, że czasem antydepresanty są jedyną skuteczną formą leczenia, ale ze swej strony, gorąco polecam terapię z psychologiem, bądź psychoterapeutą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawsze pomoże, ale same leki też sprawy nie załatwią. Każdy ma inny złoty środek, tylko trzeba go znaleźć ;)

      Usuń
  3. Brałam kilka lat, wydaje mi się że niepotrzebnie, bo problemów niestety nie zlikwidują. Skutkiem ubocznym były nieustające migreny, które przeszły jak ręką odjął po (stopniowym) odstawieniu. Zamiast tabletek doradziłabym zmianę otoczenia, nastawienia do życia. Psycholog też czasem jest beznadziejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie brałam antydepresantów, chociaż wiem, że ludzie ich czasami naprawdę potrzebują..

    OdpowiedzUsuń
  5. Antydepresanty brałam po utracie Babci. Poskutkowało to tym,że na jej pożegnaniu byłam otumaniona i nie kontaktowałam co i kto jest koło mnie. Nigdy więcej tego nie ruszę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeżeli nie ma innego wyjścia...

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!