Jako że na moim blogu rzadko o słodyczach to na okoliczność Góralskiej limitki postanowiłam o niej napisać.
Tę oto limitkę serniczkową znalazłam w sklepie sieci "Abo", ujęła mnie szata graficzna opakowania wafelka, no zobacz:
Toż to sama obietnica rozkoszy! Grafika typowo świąteczna, ale bez przesady, przyjemna tonacja nawet dla kogoś kto nie lubi świąt. Koszt to około 1,20, nie dużo. Myślę.
Teraz zauważyłam że jest druga składu część której nie ma na zdjeciu, na chwilę obecną nie ma smaku na stronie producenta więc nie wiele sie dowiemy. Wiem że skład to dla moich Gości Drogich priorytetowa kwestia więc proszę:
A co jeśli producent kłamie? To już nie do mnie, dziś analizy niet;)
Gryz po gryzie:
Po odpakowaniu widzimy typowy widok dla wafelka tej marki, po wyglądzie nie jesteśmy w stanie określić smaku:) Zapach typowo pomarańczowy ten cytrus to pierwsze co czuję, potem skojarzenie że to sernik, w sumie gdybym nie wiedziała... mogłaby to być pomarańczowa, lub pomaranczowo mleczna... wiem: sernik kusi naj bardziej. Zwłaszcza przed świętami gdy powinnyśmy ograniczyć się, powściągać swe pragnienia.... podczas głodówki wyostrzają się zmysły a chęci przybierają na sile. Pierwszy gryz... zupełnie jakby to był sernik... i ta czekoladowa błyskawicznie rozpływająca sie odrobina czekolady: sernik! Magia sugestii - czy jak...chrupkość wafelkowa optymalna, nie zauważam różnicy pomiędzy tą a innymi wersjami Góralków. Cytrusowa nuta na przedzie, potem smak mleczny, może i serowy - dobrze zrobiona wersja sernikowa:)
Limitka udana, jak będzie w promocji- a zdarzają sie po nie całą złotówkę to pewnie kupię.
Oceniam dobrze, ale jakoś nie pokochałam, wiem wymagająca jestem co do łakoci moja ocena to 8/10. Miało być 7, ale jest osiem:)
Kupujesz takie drobne przyjemnostki sobie?
Uwielbiam góralki i jak ją dorwe to spróbuję 😃
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGóralki.. jedyne jakie jadłam to te cytrynowe i nie zachwyciły mnie swoim smakiem... nie wracałam do nich. Wiedziałam, że są jakieś limitki, ale że sernikowy to nie.. ostatni jaki znam to chyba wiśniowy :P
OdpowiedzUsuńwiśniowy - mile wspominam:) chyba bardziej mi smakowała od sernikowej. Teraz tak pomyślałam że było by super jakby połączyli te dwa smaki:)
UsuńA nie czuć było go sztuczną wiśnią?
UsuńWiśnia i sernik to dobre połączenie zwłaszcza w serniku królewskim z kakaowym ciastem (bez bakalii) ;)
no cóż... Góralki to nie są łakocie wysoko półkowe... wiśniową limitkę uważam za udaną:) Takie połączenie obu limitek w jednej to byłby super pomysł:)
UsuńRzadko ale ta kupuję ;-)))
OdpowiedzUsuńNie jadłam, ale może się skusze i sprawdzę czy ja polubię :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję nowy smak :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńRzadko trafiają do mnie góralki.
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie widziałam. Na pewno nie są lepsze niż sernik w wykonaniu mojej teściowej :D
OdpowiedzUsuńo jeju.... hehehe
UsuńCiekawe, czy by mi zasmakował.
OdpowiedzUsuń1,20 to nie duże ryzyko:)
UsuńLubię Góralki ale akurat ten według mnie smakuje jak cytrynowy :) Dobry, wciągnęłam całego bez zastanowienia:)
OdpowiedzUsuńnie zupełnie jak cytrynowy mamy tu mleko, ten ser... jest dużo łagodniejszy i chyba przyjemniejszy przez pomarańczowy aromat:)
UsuńRaz chyba je jadłam :)
OdpowiedzUsuńi jak?
UsuńAż wstyd mówić, ale nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńKONKURS-kliknij tutaj!
etam zaraz wstyd;)
UsuńMmmm ... it looks so yummy!
OdpowiedzUsuńKisses
:)
Usuńuwielbiam serniki, na pewno kupię sobie tego łakocia.
OdpowiedzUsuńmoże Ci zasmakuje:)
UsuńA mi góralki jakoś nie leżą ;)
OdpowiedzUsuń;/
UsuńLubię Góralki - koniecznie muszę wypróbować ten smak :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSmak sernika bardzo do mnie przemawia - muszę kupić!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubie góralki i uwielbiam sernik!
OdpowiedzUsuńMuszę go mieć na pewno będzie mi smakował!
:)
UsuńNie widziałam ich jeszcze w sklepie :D
OdpowiedzUsuńlimitka:)
Usuńkoniecznie muszę go poszukac bo uwielbiam sernik ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam, teraz już wiem jakiej słodkości szukać :P
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJadłam je i mi smakowały w ogóle Lubię te góralki :) w sumie wszystkie warianty :)
OdpowiedzUsuńa masz ulubioną wersje?
UsuńKiedyś zajadałam się Góralkami.
OdpowiedzUsuńNie znam ich w tej odsłonie.
Najbardziej lubiłam kiedyś mleczne.
Pozdrowionka :) Megly (megly.pl)
To nowość jest:)) ale ciekawe czy będzie jeszcze jakas wersja piernikowa na przykład
Usuń:)
OdpowiedzUsuńnajbardziej lubie nugatowe ale ten chetnie sprobuje
OdpowiedzUsuńO muszę wypróbować, uwielbiam sernik :)
OdpowiedzUsuńPhii oczywiście ze kupuję! Na ogól takie pyszności lądują w moim koszyku jak stoje do kasy... ot pozwalam sobie na małe grzeszki bo... tez kocham słodycze!
OdpowiedzUsuńmasz ulubiony łakoć?
UsuńNie widziałam go jeszcze, najbardziej lubię te klasyczne, ale i na tego na bank się skuszę :P
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widzialam go nigdzie w sklepie ;) musze sie przyjrzec
OdpowiedzUsuńto fakt mało dostępne są ale bliżej świąt może, może...
Usuń