Dzień dobry Kochani!
Wahałam się czy poruszać ten temat, ale z drugiej strony czemu nie;) Dziś podzielę sie z Wami moimi wrażeniami na temat cieszącej się rosnąca popularnością lokali oferujących jedzenie na wagę. Punkty mieszczą się w galeriach handlowych, ale spotkać je można jako bary do których można wejść z ulicy. Uważam że jest to fajna i przede wszystkim wygodna forma samoobsługowa którą doceniają klienci licznie przybywając - o czym świadczą dość długie kolejki i częsty brak miejsc przy stolikach. Nie zawsze ale często tak się dzieje. Jednak spotkałam się z miejscem w którym kolejki nie było a stoliki były chyba tylko dwa zajęte... weszłam, chciałam zjeść coś na szybko więc wzięłam tacę, talerz - w tym miejscu są tylko prawdziwe niepapierowe okrągłe talerze, wzięłam sztućce i zaczęłam sobie nakładać. Kiedyś idąc do lokalu byliśmy zdani na to co i kiedy kelner przyniesie. W przypadku bemarowej kuchni możemy wybrać: nie tyle zestawienie tego co jemy ale i kawałek, ilość sosu... co i jak nałożysz tak zjesz:) jak dla mnie super! Ja nie przepadam za... ziemniakami.... czasem nakładam trochę frytek... większą część mojego talerza zajmują.... warzywa, surówki, sałatki (gdzie większą część zajmują składniki surowe) lubię też panierowane warzywa:) i mięso:).
W ofercie takich miejsc znajdziemy: zupy, kasze, ryż, ziemniaki, frytki, pieczone ziemniaczki, ryby - tu raczej mały wybór będzie na korzyść mięs których wybór spory: gulasze, kotlety: mielone, panierowane... mamy też dania mączne: naleśniki, pierogi.... są też i makarony: spaghetti, zapiekanki makaronowe.... ale nie tylko jedzenie: mamy napoje, kompoty, koktajle... praktycznie w większości wybór jest zbliżony. Wyjątkiem są miejsca specjalizujące się w kuchni azjatyckiej tutaj specyficzne, różne od naszych smaki i dania goszczą. Sama znam takie miejsce i przyznam że lubię się tam jeść.... a biorę wszystkiego po troszku... jest to chyba największy plus takich miejsc, mniam!
Znam też miejsce które może mniej niż azjatycką kuchnię ale jednak chętnie odwiedzam jest to kuchnia wegetariańska, smaczne warzywne dania także dają przyjemność z jedzenia.
Koszta przyjemności uzależnione są od tego co i ile nałożymy za 100g zapłacimy 3,60 - 3,80 więc raczej szukam co smaczniejszych kąsków:) Zwykle po godzinie 20.00 mamy - 50%, - 40%, -30% w zależności od danego miejsca. Często ludzie właśnie do tej godziny czekają
Wybór dań, wygląd i smak mają trafić w gusta jak najszerszej grupy konsumentów więc jest to jak dla mnie fajny pomysł by coś na szybko zjeść, wypić. Jedzenie jakie jadłam w takich miejscach jest ok, sycące i świeże ale nie oszukujmy się: nie jest to rewelacja której wspaniały smak, przepiękny wygląd dań będę wspominać. Jedzenie ma trafić w gust jak najszerszej grupy konsumentów którzy będą wracali zapewniając stabilny dochód przedsiębiorcy. Ja zaczęłam się zastanawiać czy do tego jedzenia nie są dosypywane jakieś wzmacniacze smaku, uzależniacie sprawiające że chętniej sie wybieramy właśnie tam.... Uczciwie rzecz ujmując to nie potrafiłabym wymienić najsmaczniejszej lub najgorszej rzeczy jaką jadłam w kuchni na wagę. Fajnie ze są takie miejsca gdzie można szybko całkiem smacznie zjeść za nie wielkie pieniądze. Prezentowany powyżej talerzyk moich rozmaitości po 20 godzinie kosztował mnie około 5 złotych, wiem że można jedzenie zapakować próżniowo w wielu takich miejscach co jest fajnym rozwiązaniem jak komuś nie chce sie robić jedzenia do pracy a ma mikrofalę, albo po prostu ma ochotę na danie którego sie nie chce robić a jest pracochłonne na przykład pierogi, gołąbki. Duży wybór, świeżość, dobry smak, oszczędność czasu to główne zalety tego typu miejsc. Wadą może być gdy ktoś lubi mocno wyszukane dania, pięknie podane.... no ale taka osoba zapewne wybiera inne miejsca. Wadą może być też gwar, nie rzadko zdarza się brak miejsc przy stolikach, zdecydowanie nie jest to miejsce do miłych spotkań i przyjemnego spędzenia czasu jest to taki fast food - szybko zjeść i w drogę.
A co Ty sądzsz o tego typu miejscach? Zdarza Ci sie je odwiedzać, a może masz ulubione?
piątek, 24 sierpnia 2018
56 komentarzy:
Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nigdy nie byłam w takim miejscu, ale jak ktoś jada na mieście to uważam, że to fajna sprawa. Jesz co chcesz, nakładasz ilość jaką chcesz, no i co ważne nie ma tego co w większości knajpek, czyli masa jedzenia do wyrzucenia, bo ktoś nie zje całej porcji, bo czegoś nie lubi, bo chce dwa ziemniaczki, a nie pięć jak w porcji itd :) Fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńtak, sporo zalet ma jedzenie w takich miejscach, można nakładać co sie chce i ile, jest szybko i na ciepło a to ważne czasem bardzo
UsuńByłam kilka razy w normalnych godzinach wtedy takie jedzenie wychodzi drogo. Ogólnie spoko opcja ale mi średnio to smakuje.
OdpowiedzUsuńczy ja wiem czy tak drogo... wiesz masz oszczędność czasu: nie przygotowujesz, nie gotujesz nie zmywasz. Jasne tu trudno mówić o wyszukanych daniach.... ale jak ktoś głodny i chce na szybko zjeść coś ciepłego to spoko opcja.
UsuńMi jakoś nigdy nie było po drodze do tego typu miejsc i w sumie przez to ciężko mi powiedzieć, co o nich sądzę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie spotkałam się w okolicy, nie widziałam. Jest tanio i jesz to, co lubisz. Ziemniaki też omijam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMnie się wydaje, że takie jedzenie jest dość drogie.
OdpowiedzUsuńczy ja wiem czy takie drogie... mi wychodziło różnie od kilkunastu złotych, czasem dyszka... no i jem co chcę i ile, najadłam się i spoko. Czasem jak byłam głodna to więcej o i tak uważam że nie jest drogo, oczywiście nie ma co porównywać z gotowaniem w domu bo to nieporównywalne.
UsuńMoja siostra kiedyś była w takim miejscu. Wszystko zalezy od cen ale mowiła,że tam gdzie jadła wychodziło tanio i duże porcje :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak - ja chodzę w Krakowie do takich knajp i wychodzi to bardzo spoko cenowo :)
Usuńceny z tego co widzę nie różnią się zbytnio, a po 20 jest zazwyczaj taniej, dużo
Usuń:)
UsuńByłam i fajna opcja, ale nie na co dzień. ;) od święta to owszem ;)
OdpowiedzUsuńblog
czy ja wiem czy od święta... raz na jakiś czas gdy sie na przykład zgłodnieje to spoko opcja.
UsuńCenowo to tak średnio.. bo wychodzi ok 40zł za kilogram. Nigdy nie jadłam w takim miejscu i chyba miałabym obawy.. mimo wszystko do końca higieniczne to to nie jest. Kto mi zagwarantuje, ze nikt niepowołany w gary brudnych paluchów nie wkładał? :(
OdpowiedzUsuńno nie całe bo 3,60 jakoś tak nie widziałam nigdzie za 4 złote za 100g, te dania są ciągle ciepłe co minimalizuje rozwój bakterii... a tak przy okazji to ciekawa jestem jaką chemię dodają do tego jedzenia.... wszystko smakowite, szybko sie zjada ale wszystko podobnie smakuje.... bardzo podobnie.... no może po za jednym punktem z azjatyckim jedzeniem
Usuńu nas jest tylko nie pamietam jak sie nazywa ten sklep i jadlam raz wszystko swieze i pyszne ale cena wysoka:(
OdpowiedzUsuńhmmmm....
UsuńCzasami korzystamy z tego typu miejsc :) Dla mnie rewelacja, bo zazwyczaj chłopcy chcą co innego jeść i ja też, więc wtedy każdy może wybrać to co chce, ale samo jedzenie wychodzi drożej :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam, ale mam mieszane uczucia, część rzeczy niezła, ale niektóre wydawały mi się bardzo sztuczne i warzywa z mrożonki, gdy latem tyle świeżych warzyw do wyboru :)
OdpowiedzUsuńhmmmm... różne są miejsca, rożne...
UsuńCo do świeżości, to bym nie szalała, niektóre rzeczy mogą leżeć w bemarach po 8 godzin... Poza tym takie jedzenie jest ponoć pozbawione witamin, bo ciągle się podgrzewa :P
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZdarza mi się, tak jeść, zwłaszcza jak mam ograniczony czas :P
OdpowiedzUsuńfajna opcja właśnie dla zabieganych
UsuńZdarzyło mi się jeść w takiego typu rejestracji i myśle, że jest to nawet dobra opcja :)
OdpowiedzUsuńdreamerworldfototravel.blogspot.com
też tak myślę
Usuńwiele razy korzystałam z jedzenia na wagę. jem to co chcę i tyle ile sama sobie nałożę. :)
OdpowiedzUsuńI to jest fajne:)
Usuńrzadko jadam po za domem :) ale osobiście lubię takie jedzenie na wagę :) można sobie skomponować to co się najbardziej lubi :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mojaszafamodnaszafa.blogspot.com
:)
UsuńCzasami można wpaść do takiego miejsca by coś zjeść.
OdpowiedzUsuńto prawda:)
UsuńDobrze, że są takie miejsca. Bo można najszybciej dostać posiłek i sami sobie nakładamy i to jest super.
OdpowiedzUsuńNiestety różnie jest z jakością , ale ważne ,że to my decydujemy co nabierzemy .
to cenne że nawet konkretny kawałek można sobie wybrać:)
UsuńJa się zraziłam jedzeniem na wagę, gdy chciałam kupić lody na wagę i wyszło mi... 45 zł :D Ale ja jestem głodomor i muszę mieć porządną porcję jedzenia ;p Do tej pory byłam 2 razy, gdzie podaje się jedzenie na wagę.
OdpowiedzUsuńz lodami na wagę to sie jeszcze nei spotkałam, no chyba ze w lodziarni.
UsuńNigdy nie jadam na mieście, biorę swoje jedzenie zawsze ze sobą w pudełeczkach :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSzczerze mówiąc nigdy nie jadłam jedzenia na wage, dlatego mnie taka oferta nie kusi. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNajważniejsze aby jedzenie było dobre
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa lubię takie miejsca, bo sama mogę wybrać, co chcę i ile chcę. Uwielbiam szczególnie samodzielnie komponować sałatki, mogłabym w sumie mieć cały talerz warzyw i byłabym szczęśliwa.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńUwielbiam takie miejsca gdzie możemy sami wybrać ile i co chcemy zjeść:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMnie się bardzo podoba koncepcja lodów na wagę. Mówisz ile gram chcesz i możesz mieć siedem smaków w ilości odpowiadającej dwóm gałkom. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZiemniaków też nie lubię ;) Nie byłam jeszcze w takim miejscu ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSporadycznie korzystałam z takich miejsc z jedzeniem na wage, mam jedno sprawdzone i jest pysznie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNigdy nie spotkałam się dotąd z takim lokalem:)
OdpowiedzUsuń