Wspominam czasy gdy jeszcze miałam piekarnik.... mogłam piec więc piekłam: ciasta najczęściej ale też mięsko a najrzadziej ale jednak zapiekanki. Zapiekanki to smakowity sposób na posiłek na ciepło, tak ważny gdy robi sie chłodno.
Zastanawiam się nad zakupem tak zwanego mini piekarnika który można już nabyć za kilkaset złotych, a to różnica względem klasycznego urządzenia, choć przyznam że ostatnio widziałam w.... lumpeksie piekarnik do zabudowy, nie skusiłam się bo transport, bo kto to zainstaluje.... a mini piekarnik mniejszy i chyba łatwiejszy... jak ktoś ma doświadczenia w tym zakresie będę wdzięczna:)
Przyznam że chętnie bym zobiła ciasto jak kiedyś.... albo zapiekankę... przepis znaleziony na blogu CookingByFaksiu klik przyznam że zaciekawił mnie i postanowiłam go wykorzystać... był to strzał w dziesiątkę: okazał się doskonały dzieło rąk naszych zaowocowało przepyszną sycącą kolacją oraz smacznym śniadankiem.
Cóż wykorzystałam ja:
70g Szynka dojrzewająca
Ok. 100g Ser żółty
Ok. 100g coś jak podgardle wędzone
Feta
Serek topiony
250g makaronu
1 brokuł
3/4 szklanki wody
My na górę daliśmy szynkę dojrzewającą:
Makaron gotujemy ardente. Brokuł kroimy w różyczki i gotujemy w lekko osolonej wodzie. Wodę wlewamy do garnka i rozpuszczamy serek topiony. Trzeba ciągle mieszać by się nie przypaliłoJ.
Kroimy fetę, wędlinę. Wszystko wsypujemy do naczynia żaroodpornego. My na górę daliśmy szynkę dojrzewającą:
Układamy ser:
I do piekarnika. "Nagrzanego piekarnika (180 stopni) na 20-25 min" - pisze w oryginale. My piekarnik mamy "wyjątkowy", więc u nas to bardziej kwestia wyczucia.
Oto efekty:
Smacznego!
No to są moje wspomnienia, a jak będę miała piekarnik to będzie to przepis który na bank powtórzę, a co tam: na dwa baki!
Wygląda bardzo smacznie 😋
OdpowiedzUsuńChętnie sama wypróbuje przepis :)
Aż ślinka leci. 😊
OdpowiedzUsuńomom bym jadła;)
OdpowiedzUsuńO matko, kocham zapiekanki, a od samego patrzenia na Twoją głodna się zrobiłam :D
OdpowiedzUsuńWersja nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPychota. Uwielbiam takie dania.
OdpowiedzUsuńProsta i smaczna rzecz dla nie wegetarian :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała. Niestety dieta matki karmiącej mi na to nie pozwala. Robiłam zapiekanki z makaronem i brokułami - pycha, więc ta musi być także smaczna :)
OdpowiedzUsuńZapiekanki to moja miłość. często sama eksperymentuję. Chyba za dużo powiedziane. Można bawić się z przepisami.Nigdy nam się ni znudzą. po tę sięgnę z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńOooo już wiem, na co mam ochotę :D
OdpowiedzUsuńTakie połączenie składników musiało smakować genialnie :)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńPycha ❤
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy w życiu nie robiłam sama zapiekanki. Przeważnie jak miałam ochotę na to danie to kupowałam gotowe w sklepie. Wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com
Zapiekanki są super, zwłaszcza jak mają dużo sera :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie potrawy :)
OdpowiedzUsuńWyszła Ci wspaniale, sama chętnie wypróbuję. Sama dawno już żadnej nie robiłam,zapomniałam o ich istnieniu, a uwielbiam je, bo można je zrobić właściwie z czegokolwiek, a zawsze wyjdzie dobra :)
OdpowiedzUsuńPyszności :)
OdpowiedzUsuńOh jak dawno nie robiłam takich zapiekanek. Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńBez szynki i zjadłabym ze smakiem! :) Muszę koniecznie zrobić zapiekankę. ostatni raz roibłam miesiąc temu - kalafiorową. palce lizać!
OdpowiedzUsuńUwielbiamy zapiekanki, zwłaszcza jeśli wśród skłądników jest brokuł :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapiekanki i gdybym mogła, często bym robiła :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie ;) Zjadłabym
OdpowiedzUsuńMoja bardzo dobra koleżanka robi fajne zapiekanki. Zawsze mówi, że to jej specjalność. :)
OdpowiedzUsuńWygląda super! Ale ja rzadko jakoś robię zapiekanki...
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie. :)
OdpowiedzUsuńLovely post dear! Have a great week! xx
OdpowiedzUsuńRównież lubię zapiekanki - zazwyczaj robię je gdy nie mam pomysłu na obiad- a w lodówce "zalega" jakaś wędlinka i warzywa.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
lubie zapiekanki
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapiekanki! Prawdziwa pychotka :)
OdpowiedzUsuńMniam, lubię takie zapiekanki :)
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam tytuł "zapiekanka", to pomyślałam o tej na bagietce a nie makaronowej :D
OdpowiedzUsuńooo pyszności
OdpowiedzUsuń