sobota, 26 stycznia 2019

Przepis. Szybka tania zapiekanka

Zimno, śnieg za oknem brrr.... więc dziś podzielę sie przepisem na smaczne jedzonko szybkie  w wykonaniu, treściwe i na ciepło:) zapraszam:
Kilka lat temu miałam piekarnik i z niego korzystałam , czasem dzieliłam się na blogu efektami a czasem nie. Tych przepisów których nie opublikowałam na blogu żałuję bo gdzieś sie zawieruszyły i nie sposób wrócić do nich... przykładem jest pewna herbata z mlekiem i przyprawami, znalazłam go w jakieś gazetce, na zimę była rewelacyjna świetnie rozgrzewała i była smakowita.... pamiętam mgliście że potrzebna była herbata, cukier albo miód i no właśnie przyprawy: gałka muszkatołowa... i dalej nie pamiętam.... a szkoda, więc jak znajdę ciekawy przepis i będzie rezultat mi smakował to obiecuję podzielić się pomysłem z Wami.... ja będę wiedziała gdzie szukać a może komuś sie spodoba:)
   Dziś przepis na mało wyszukane danie ale z tego co pamiętam sycące i smaczne, w miarę szybkie i co najważniejsze nie drogie a i po składniki może nigdzie nie trzeba będzie ruszać:) 

W sumie do tego przepisu możne wykorzystać resztówki z lodówki, tak sobie teraz myślę;) 

Co potrzeba:

3  kiełbasy
3 jaja
Śmietana kremówka
3 cebule
3 kabanosy
Tymianek, majeranek, oregano, sól, pieprz, olej, kminek

Kiełbasy kroimy w plasterki. Cebule pokrojone podsmażamy na oleju. Łączymy z kiełbasą w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym olejem, może być  olej po smażeniu cebuli.


Śmietanę doprawiamy przyprawami, zalewamy kiełbasę i cebule.


Na wierzch zapiekanki wbijamy jaja. Oprószamy solą.  Na górę zielona pietruszka:)
Wkładamy całość do piekarnika i pieczemy, czas jest kwestią wyczucia własnego piekarnika i preferencji jak kto lubi jajka:)





Potrawę podawać na gorąco, w przepisie polecano ogórki kiszone. Ja miałam ketchup i kanapki  pomidorkiem. Co mogłabym ulepszyć? Te kabanosy co miałam mogłam je podsmażyć.
Smacznego!

32 komentarze:

  1. Lubię zapiekanki, dzięki za przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ulepszyć? Może trochę boczku dodać?

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam zapiekanki, ale z racji tego, że nie jem mięsa, szaleję z warzywami 😀

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również często robię zapiekanki, ale bez mięsa. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię zapiekanki, ale moje składają się głównie z warzyw. Mięsa nie używam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja bym dodała makaron lub ziemniaki do całości w naczyniu żaroodpornym i powstałby konkretny, smakowity obiadek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie zapiekanki śmieciowe.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapiekanki śmieciowe to jest to! :)
    Ja jak mam resztki szynki, sera czy nawet warzyw z rosołu - zamrażam, a potem robię zapiekankę
    :)
    Zapraszam na najnowsze wpisy
    - kosmetycznie studentkazarzadzania.blogspot.com
    - lifestylowo wtrybieoffline.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ooo takiego przepisu i takiej zapiekanki to jeszcze nie jadłam. Muszę koniecznie wypróbować, bo przepis szybki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety akurat nie jadam kiełbasy ani śmietany ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. W wolnej chwili wypróbuję twój przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię różnego rodzaju zapiekanki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapiekanki uwielbiam w każdej postaci - ostatnio jednak z przewagą warzyw. Przepis jednak do wypróbowania:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam zapiekanki - pyszne, szybkie i dobrze najadające :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dodałabym tam ziemniaki... wtedy byłoby świetne danie obiadowe.

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię takie zapiekanki i chętnie skorzystam z Twojego przepsiu

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię zapiekanki :) dodałabym ziemniaka i pieczarki jeszcze, w sobotę będę robić :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię zapiekanki, najczęściej robię na resztkach z lodówki :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!