Zimno, śnieg za oknem brrr.... więc dziś podzielę sie przepisem na smaczne jedzonko szybkie w wykonaniu, treściwe i na ciepło:) zapraszam:
Kilka lat temu miałam piekarnik i z niego korzystałam , czasem dzieliłam się na blogu efektami a czasem nie. Tych przepisów których nie opublikowałam na blogu żałuję bo gdzieś sie zawieruszyły i nie sposób wrócić do nich... przykładem jest pewna herbata z mlekiem i przyprawami, znalazłam go w jakieś gazetce, na zimę była rewelacyjna świetnie rozgrzewała i była smakowita.... pamiętam mgliście że potrzebna była herbata, cukier albo miód i no właśnie przyprawy: gałka muszkatołowa... i dalej nie pamiętam.... a szkoda, więc jak znajdę ciekawy przepis i będzie rezultat mi smakował to obiecuję podzielić się pomysłem z Wami.... ja będę wiedziała gdzie szukać a może komuś sie spodoba:)
Dziś przepis na mało wyszukane danie ale z tego co pamiętam sycące i smaczne, w miarę szybkie i co najważniejsze nie drogie a i po składniki może nigdzie nie trzeba będzie ruszać:)
W sumie do tego przepisu możne wykorzystać resztówki z lodówki, tak sobie teraz myślę;)
Co potrzeba:
3 kiełbasy
3 jaja
Śmietana kremówka
3 cebule
3 kabanosy
Tymianek, majeranek, oregano, sól, pieprz, olej, kminek
Kiełbasy kroimy w plasterki. Cebule pokrojone podsmażamy na oleju. Łączymy z kiełbasą w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym olejem, może być olej po smażeniu cebuli.
Kiełbasy kroimy w plasterki. Cebule pokrojone podsmażamy na oleju. Łączymy z kiełbasą w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym olejem, może być olej po smażeniu cebuli.
Śmietanę doprawiamy przyprawami, zalewamy kiełbasę i cebule.
Na wierzch zapiekanki wbijamy jaja. Oprószamy solą. Na górę zielona pietruszka:)
Wkładamy całość do piekarnika i pieczemy, czas jest kwestią wyczucia własnego piekarnika i preferencji jak kto lubi jajka:)
Potrawę podawać na gorąco, w przepisie polecano ogórki kiszone. Ja miałam ketchup i kanapki pomidorkiem. Co mogłabym ulepszyć? Te kabanosy co miałam mogłam je podsmażyć.
Smacznego!
Lubię zapiekanki, dzięki za przepis :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak ulepszyć? Może trochę boczku dodać?
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapiekanki, ale z racji tego, że nie jem mięsa, szaleję z warzywami 😀
OdpowiedzUsuńMięsko chyba można zastąpić tofu:)
UsuńJa również często robię zapiekanki, ale bez mięsa. 😊
OdpowiedzUsuńwiesz co dobre:)
UsuńLubię zapiekanki, ale moje składają się głównie z warzyw. Mięsa nie używam :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńja bym dodała makaron lub ziemniaki do całości w naczyniu żaroodpornym i powstałby konkretny, smakowity obiadek :)
OdpowiedzUsuńtaki jednogarnkowy:)
UsuńUwielbiam takie zapiekanki śmieciowe.
OdpowiedzUsuńsmaczne i oszczędne:)
UsuńZapiekanki śmieciowe to jest to! :)
OdpowiedzUsuńJa jak mam resztki szynki, sera czy nawet warzyw z rosołu - zamrażam, a potem robię zapiekankę
:)
Zapraszam na najnowsze wpisy
- kosmetycznie studentkazarzadzania.blogspot.com
- lifestylowo wtrybieoffline.blogspot.com
:)
UsuńOoo takiego przepisu i takiej zapiekanki to jeszcze nie jadłam. Muszę koniecznie wypróbować, bo przepis szybki.
OdpowiedzUsuńNiestety akurat nie jadam kiełbasy ani śmietany ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili wypróbuję twój przepis :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo lubię różnego rodzaju zapiekanki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZapiekanki uwielbiam w każdej postaci - ostatnio jednak z przewagą warzyw. Przepis jednak do wypróbowania:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Też tak myślę że warto:)
UsuńCałkiem znacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapiekanki - pyszne, szybkie i dobrze najadające :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAż zgłodniałam. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDodałabym tam ziemniaki... wtedy byłoby świetne danie obiadowe.
OdpowiedzUsuńLubię takie zapiekanki i chętnie skorzystam z Twojego przepsiu
OdpowiedzUsuńLubię zapiekanki :) dodałabym ziemniaka i pieczarki jeszcze, w sobotę będę robić :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapiekanki, najczęściej robię na resztkach z lodówki :)
OdpowiedzUsuń