sobota, 12 stycznia 2019

Zwierzęta zimowa porą....

Miło popatrzeć jak pozycja psów i kotów zmieniła sie na lepsze. Oczywiście patrząc wstecz dobrze sie miewały psy ras towarzyszących które zajmowały zaszczytne miejsce. Na przykład pekińczyki były przez wiele wieków hodowane wyłącznie w cesarskim pałacu. Pies tej rasy był uważany za ucieleśnienie legendarnego pieska "Fu", który odpędzał złe duchy, czczony był przez Chińczyków jako półbóstwo.
Papillon - psy tej rasy uwieczniane na obrazach Rubensa, Van Dycka, zabawiały na dworach hiszpańskich damy dworu; papillony były popularne na większości dworów szlacheckich w Europie.
Jane, były też rasy użytkowe a i takie którym wiodło się gorzej... na przykład psy strzegące obejścia.
      W ostatnich latach wzrosła liczba usług adresowanych do właścicieli psów i ich pupili. Można kotka czy pieska uczesać, umyć, można ostrzyc, pazurki przyciąć.... Mamy wybór: czy chcemy sami jechać wypocząć czy jednak skorzystamy z oferty miejsca przyjaznego zwierzakom. Fakt, na chwilę obecną nie wszędzie będziemy mile widziani z pupilem jednak liczba takich miejsc rośnie. Często na forach i grupach internetowych właściciele psów wymieniają się namiarami na takie miejsca gdzie można zatrzymać sie i spędzić czas z psem. Bardziej przedsiębiorczy właściciele lokali w menu uwzględniają także propozycje dla psa. Tak, doszło do tego że pies jako towarzysz człowieka nie tyle ma często wstęp do lokalu ale także może coś zjeść:). Przed lokalami, sklepami często widuję zwłaszcza w upały miski z wodą - to już pewna mam wrażenie norma sie robi. 
Mam wrażenie że po woli odchodzą już do lamusa czasy gdzie sklepowa dostawała ataku na widok psa w sklepie. Zapewne znajdą się i takie miejsca gdzie psy jeszcze nie są dobrze widziane to coraz częściej widuję naklejki  na drzwiach z informacją że jest to miejsce przyjazne zwierzętom. Ale czy jako naród jesteśmy gotowi na takie zmiany? - Temat rzeka. 
Pies awansował społecznie: pies jest przyjacielem, towarzyszem dla tego często sami właściciele udostępniają swoje miejsce do spania współdzielą je z pupilem.


Ale czy wszystkie zwierzęta mogą liczyć na ciepły kąt?  Pomijam tutaj zwierzaki bezdomne, czworonogi w schroniskach bo to temat odrębny...
Mimo braku śniegu za oknem to temperatura zagraża zdrowiu a nawet życiu ludzi i zwierząt. Nic w tym dziwnego skoro mamy zimę...
Dziwny jest fakt że są tacy właściciele zwierząt które często bezimienne zamarzają na dworze.... 
Daruję już zdjęcia psów na łańcuchach pokrytych śniegiem... często bezimienne czworonogi których wolność ograniczona jest do długości łańcucha...   lub metrażu obejścia którego strzegą. 
Koty też nie mają łatwego życia.... zwłaszcza na wsiach według przekonania wielu gospodarzy zadaniem kotów jest myszy łowić. Zapominają jednak że właściciel zwierzęcia też ma swoje zadania a właściwie powinności wobec podopiecznych. Autorka bloga: "W imieniu zwierząt i przyrody - głosem adwokata" utworzyła wydarzenie na FB: "Chronię zwierzęta przed zamarznięciem" w którym to zachęca do dzielenia się ze zwierzęta ciepłym kontem, jedzeniem. Dzieli się także z czytelnikami podstawą prawną wyciągając artykuły prawne z ustawy o ochronie zwierząt: 

Art. 6 ust. 2 pkt 10 Znęcaniem nad zwierzętami jest w szczególności utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, bądź w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji; 
pkt 17 wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu; 
pkt 19 utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku.

czyny opisane w art. 6 ust. 2 pkt 10, 17 i 19 to przestępstwa

Gdy jesteśmy świadkami łamania prawa możemy zadzwonić na policje lub straż. Drugą opcją jest telefon do a organizacji pozarządowej: (na przykład fundacja) której statutowym celem jest ochrona zwierząt. Często schroniska dla zwierząt prowadzone są przez takie organizacje na przykład OTOZ Animals. 
Taka Fundacja lub Straż czy też Policja gdy stwierdzi że warunki w których zwierze przebywa zagrażają zdrowiu i życiu mają prawo to zwierze odebrać właścicielowi by je zabezpieczyć. Czasowo. O szczegółach oraz więcej informacji w wydarzeniu oraz na blogu.

A co jeśli policja nie przyjedzie? Albo ograniczy działania do pouczenia lub wystawienia mandatu? Warto skontaktować sie z organizacją pozarządową której celem statutowym jest ochrona zwierząt. Tak na dobrą sprawę zadzwonić można w oba miejsca. Być może w wyniku odpowiednich działań zwierze zyska ciepły kąt i miskę z jedzeniem i piciem. A to dużo. To podstawa by przetrwać: to sprawa życia lub śmierci.
Jednak obawiam się że właściciel po odebraniu zwierzęcia "zorganizuje osobie" następne. Lub odebrane zwierze odzyska a sytuacja będzie sie powtarzać. Obserwując często dziwne zachowania ludzi widzę że nie łatwo im sie zmienić, więc może rozwiązania prawne dadzą do myślenia?
Nie pozostawajmy obojętni wobec cierpienia zwierząt, zmienia się świat więc o ile to możliwe dołóżmy cegiełki by zmiany szły na lepsze. 

46 komentarzy:

  1. Szkoda mi tych bezdomnych zwierząt-nie powinniśmy być obojętni na ich los.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze jak czytam takie historie to mam w oczach łzy. Szkoda mi tych biednych stworzeń i w takich sytuacjach wstyd bo to wszystko przez człowiek :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ech no ja przeżywam to samo, jest to przykre, że zwierzęta nie mają schronienia...

      Usuń
  3. Widzę, że z biegiem lat ludzie się uczą. Pamiętam nowobogackiego z naszej wsi, chciał mieć wszystko na bogato, więc i psa rasowego, ale z pierwszym kompletnie nie wiedział co ma zrobić - spaniela trzymał na zewnątrz, nie czesał go, źle odżywiał. Ale nowobogacki jeździł do innych, bardziej ogarniętych bogatych i zauważył, że inni tak nie martwią się dywanami. Kolejne psy już są wpuszczane do domu. Oczywiście ta nauka trwała latami, dorośli mądrzeją wolniej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie rozumiem jak można porzucać zwierze, szczególnie w takie mrozy..

    OdpowiedzUsuń
  5. Człowieka mi tak nie żal, jak biednego zwierzęcia, które nie ma wpływu na swój los.

    OdpowiedzUsuń
  6. Strasznie szkoda tych zwierząt, najchętniej przygarnelabym je wszystkie do siebie!

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie zwierzęta mają ocieplone budy styropianem, miękkie posłania w kojcu, kot śpi w domu. A chomik zakopany w trocinach :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Biedne kochane zwierzaki. Aż się popłakałam. 😔

    OdpowiedzUsuń
  9. Great post, dear! Looks awesome!
    Hugs ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Na szczęście od kiedy nie można tak po prostu sprzedawać psów świadomość ludzi zaczęła się coraz bardziej zwiększać.

    OdpowiedzUsuń
  11. biedne te zwierzątka :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mogę czytać takich strasznych historii, bo potem nie śpię po nocach.

    OdpowiedzUsuń
  13. Najgorsze, że tyle o tym się mówi, a ludzie nadal nie rozumieją, że zwierzęta też czują i nie są gorsze.

    OdpowiedzUsuń
  14. mieszkając na wsi widzę wiele takich sytuacji, nie raz też próbowałam coś zgłaszać jednej czy innej fundacji, ale niestety zazwyczaj kończyło się to odpowiedzią, że za daleko, że ewentualnie mogą zgłosić policji i nic się nie zmieniało :/ Chciałabym, żeby przeszedł przepis o chipowaniu psów i kotów, a później dogłębna kontrola przez policję, dom po domu, aż do skutku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepisami nie zlikwidujesz problemów... warto o tym pamiętać.

      Usuń
  15. Nie rozumiem ludzi, którzy znęcają się nad zwierzętami. Jak można takim słodkim i niewinnym istotkom robić krzywdę?

    OdpowiedzUsuń
  16. Ehhh ten temat to jak rzeka. Niektórzy nie widzą nic złego w trzymaniu zima psa na łańcuchu. A inni wprowadzania psa do galerii. Jednego i drugiego jestem przeciwna. Krzywda zwierząt? Tylko sku... To robią proste. Ale wiesz co mnie też irytuje? Jak taki właściciel, uważa że jego piesek jest oh i ah. A ciężko mu dupe ruszyć by po nim sprzątnąć.

    OdpowiedzUsuń
  17. Sama przygarnęłam dwa psy. Nie rozumiem jak można było się ich pozbyć.

    OdpowiedzUsuń
  18. Każdego, kto musi przebyć na dworze o tej porze roku, jest szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  19. Za krzywdzenie zwierząt powinna być kara. Ja bym zrobiła porządek. Jeśli ktoś zrobił krzywdę, taką samą powinno się zrobić jemu. Szybko by się bestialstwo skończyło.

    OdpowiedzUsuń
  20. Zwierzęta zimową porą bardzo często są zaniedbywane, częściej niż latem. To takie smutne i przykre. Nie tylko koty i psy choć to pewnie spora większość.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zwierzęta to nasi przyjaciele

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten problem chyba nadal najbardziej dotyczy zwierząt na wsi. Tam ciągle zwierzęta mają tylko służyć, chociaż mądrzy gospodarze wiedzą, że o nie trzeba też dbać.

    OdpowiedzUsuń
  23. niestety, mieszkam na wsi i to prawda że zima wiecej jest wałęsających się psów ;(

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo kocham zwierzęta i sama miałam dwóch psów .Najgorzej jednak psy mają najgorzej na wsi są
    żle traktowane

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja mam pieska i mimo, że chciałam mieć psa podwórzowego to tak się stało, ze psiak od pierwszego dnia jest z nami w domu i inaczej już sobie nie wyobrażam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie rozumiem jak można znudzić się zwierzakiem i je oddać. Ludzie są kompletnie nieodpowiedzialni. Najgorsze, że robią to także osoby wykształcone!

    OdpowiedzUsuń
  27. Pojedynczy człowiek nie możliwości pomocy sam zwierzakowi,
    ale organizacje lub stowarzyszenia na pewno mogą pomóc więcej...

    OdpowiedzUsuń
  28. my już od dawna wspieramy schronisko skąd pochodzi pies rodziny mojego chłopaka, a poza tym jeszcze stowarzyszenie pomocy świnkom morskim, skąd były nasze świniaki. :) trzeba wspierać tych najmniejszych, którzy sami nie są w stanie sobie pomóc. :)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ostatnio rozmawiałam na ten temat z moim wetem.. znaczy mojej Belli. I wiesz.. powiedział mi, że na wsiach widzi ogromny postęp! Że sytuacja psów i kotów zmienia się na lepsze. Jasne, to powolny proces, ale coraz więcej ludzi reaguje. Mieszkam na wsi i widzę to. To się też zmienia ze zmianą pokolenia. Młodzi dbają o zwierzęta.

    OdpowiedzUsuń
  30. Sytuacja zmienia się na lepsze, ale wciąż słyszy się o złym traktowaniu i tych pseudohodowlach.. Ale ciesze się, ze ludzie coraz brdziej są chętni do adopcji psów - w tym ja, która zawsze chciała rasowca :p Coraz więcej się o tym wszystkim mówi i dzięki temu ludzie sa bardziej świadomi.

    OdpowiedzUsuń
  31. W naszym przysiólku psiaki i kociaki są szczęśliwe- mają mnóstwo miejsca do biegania, a właściciele o nie dbają. Nawet tu widać, jak na lepsze zmienia się podejście ludzi do zwierząt.

    OdpowiedzUsuń
  32. Dziwny jest fakt że są tacy właściciele zwierząt które często bezimienne zamarzają na dworze....- odczytałam do tego momentu, bo dalej nie dałam już rady... Już ciarki miałam. Generalnie jeżeli kary były by jeszcze większe to może by się ludzie ocknęli...

    OdpowiedzUsuń
  33. Też mam taki wniosek, ze ogólnie zwierzakom się poprawiło. Kiedyś było nie do pomyślenia żeby mieć psa w domu, a teraz jest to na porządku dziennym. Zdarzają się też bestialskie czyny wobec zwierząt i to jak najbardziej trzeba zgłaszać.

    OdpowiedzUsuń
  34. mimo, że mam mały domek, to wszystkie 4 psy i 2 koty mieszkają z nami w domu :)oczywiście dla sąsiadów jest to nie do pomyślenia jak można mieć w domu tyle zwierząt ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. sama nie wierzę czasami w to co czytam o maltretowanych zwierzętach, nie wiem jak można je krzywdzić. my swoje kochamy najbardziej na świecie

    OdpowiedzUsuń
  36. Zima to trudny czas dla zwierzaków, coraz więcej ludzi ma tego świadomość dzięki akcjom w internecie czy mediach. Ostatnio podobała mi się akcja przed świętami, by nie darować dzieciom zwierząt w prezencie, wiele z takich zwierzaków później niestety kończy w schroniskach, a tam jak wiadomo miejsca zawsze mało, bo zwierzaków bardzo dużo :( Ja mam kota i dbam o niego najlepiej jak mogę :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Coraz więcej czyta się i przemocy wobec zwierząt. Zastanawiam się jak można być takim zwyrodnialcem żeby krzywdzić niewinne stworzenie?!

    OdpowiedzUsuń
  38. zimą zwierzęta mają gorzej, ale dobrze że jest wiele schronisk i ludzi, które chcą pomagać

    OdpowiedzUsuń
  39. Wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy, że zwierzętom też jest zimno w zimie. Często spotykam się z opinią "przecież ma futro". Dobrze, że poruszyłaś ten temat.

    OdpowiedzUsuń
  40. Mój pies mimo iż ma dość grubą sierść i dużo się rusza to przy większych mrozach nosi kubraczek

    OdpowiedzUsuń
  41. Jest mi mega szkoda takich zwierząt ;<

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!