Dzień dobry Kochani w ten ostatni dzień lutego, czwartek zwany tłustym dziś mamy więc od obrazków pączkowych trudno wzrok uchronić. Za pączkami nie przepadam, aczkolwiek zdarza mi sie je jadać, rzadko. A Ty tradycyjnie dzisiaj czy coś innego słodkiego? Jak to u Ciebie?
Wczoraj byłam na ciekawych warsztatach na temat socjal mediów, co ciekawe trafiłam przypadkiem. Super że tam byłam bo były tam też sympatyczne persony, zwłaszcza jedna która podpowiedziała mi że jest, sama chodzi do pewnej szkoły która tak sie składa powiązana jest z tym co lubię czyli z fotografią. Sprawę muszę koniecznie obadać!
Koniec miesiąca to także zużycia, zapraszam, dodam że numerki są wpisane w różne kształty i kolory: czarny oznacza bubelka, różowy oznacza że może wrócę a czerwone serduszko że powrócę na pewno do tego produktu.
1) Ziaja - Normalizująca pianka do higieny intymnej bardzo przyjemny produkt i zamierzam kupić, z tym że może inną wersje?
2) Tonik z kwasami ACIDBoost Multi-Action mega wydajny fajny tonik do twarzy, bardzo go polubiłam: dobrze tonizuje, nawilża, lekko peelinguje, planuję powrót!
3) Odżywka Basiclab przeciw wypadaniu przyjemna odżywka do włosów, z uwagi na cenę może wrócę.
4) Żel pod prysznic na bazie unikalnej wody mineralnej z Uzdrowiska Busko Zdrój żel pod prysznic lekko nawilżający skórę, może wrócę do tego żelu, ma nadzieje że zawitam do Buska:)
5) Balsam do ciała na bazie unikalnej wody mineralnej z Uzdrowiska Busko - Zdrój przyjemny balsam który także moja mama polubiła, może jak będę w Busku kupię go ponownie
1) Próbka odżywki do włosów, nie wiem czy kupię pełnowymiarowy produkt.
2) Biovax maska - fajny produkt, ładnie pachnie zatanawiam sie nad dużym opakowaniem
3) Olejek z Alfaparfu do włosów wrócę jako wracam od pewnego czasu: ładie wygładza, nabłyszcza włosy....
4) Maśćnagietkowa stosowałam jako balsam do ust, może kupię ponownie
5) Próbka maseczki z Douglasa - nie zachwyciła mnie, no i cena odstrasza....
6) Bevola maseczka peel off na pewno kupię ponownie.
No i tak to wygląda zestawienie moich zużyć. Miłego dnia, buziole:****
Ja zaraz będę właśnie szła po pączka.
OdpowiedzUsuńKosmetyki z pierwszego zdjęcia, chętnie przetestuję. 😊
OdpowiedzUsuńŻadnego produktu z Twojego denka nie znam 😉 Smacznego pączka! 😁
OdpowiedzUsuńJa pączkiem się już wczoraj zajadałam :) Ten olejek do włosów mnie szczególnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWciągnełam dwa na śniadanie.. i teraz cierpię od nadmiaru cukru. ;) Tak to jest, jak się sięgnie po coś słodkiego po trzech tygodniach detoksu. :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW okolicach Buska nie bywam, ale jak spotkam gdzieś te kosmetyki, to chętnie je kupię :)
OdpowiedzUsuńKiedyś widziałam ich produkty w drogeriach sieci Natura
UsuńKosmetyki Uzdrowisko Busko Zdrój mnie zaciekawiły
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZaciekawiła mnie pianka z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńFajna jest:)
UsuńOlejek do włosów Alfaparf mnie zaciekawił, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńwarto:)
UsuńJa się muszę właśnie ogarnąć i pójść do cukierni! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTrochę tego jest :) Z którego produktu jesteś najbardziej zadowolona?
OdpowiedzUsuńnie mam jednego naj naj naj.... gdzie serduszka to najbardziej:)
UsuńLubie pączki, choć wolę pizze, co też nie służy mojej linii:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńNa kosmetykach się nie znam ale pączka lubię sobie wszamać.
Aczkolwiek bez przesady. ale te dwa, góra trzy, to czemu nie.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
no tak:)
UsuńA mnie pączki nie kręcą:P
OdpowiedzUsuńmnie też:)
UsuńTabziaja jest świetna.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego kosmetyku z zestawienia, ale zaciekawiła mnie pianka z Ziai i może kupię następnym razem zamiast płynu do higieny intymnej tej samej marki, którego regularnie używam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńU mnie pączki na śniadanie, obiad i kolację;) Zrobiłam ich tyle, że objem się na cały rok;)))
OdpowiedzUsuńCo do przypadkowych spotkań, one czasem w niezwykły sposób dają nam kopa do działania:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
:)
UsuńPiankę Ziaji miałam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNic z tych rzeczy nie miałam. z BasicLab miałam szampon na wypadanie włosów i pomógł :)
OdpowiedzUsuńOdżywka z BasicLab jest boska:).
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNaprawdę sporo tych kosmetyków. Niektóre pierwszy raz spotykam, ale chętnie bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
:)
Usuńo piankę z ziaji bym chętnie wykorzystałą
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPożarłam cztery pączki... Jak szaleć to szaleć. ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńlubię maseczki peel off:)
OdpowiedzUsuńTa jest wyjątkowo super:) no i tania:)
UsuńOczywiście była dieta pączkowa, anpotem spalankomna spacerze. Ziaja to ulubiona firma mojej córki.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMaska Biovax bardzo fajna, warto kupić duże opakowanie :)
OdpowiedzUsuńmoże sie skuszę:)
UsuńNr 3 mnie ciekawi :) Kochana czy planujecie jakies spotkanie blogerek? Sto lat nigdzie nie bylam :P
OdpowiedzUsuńampułka czy odżywka?
UsuńJa się pączkami przejadłam i nabawiłam się awersji :D A jeszcze z 5 zostało ;/ Znam większość marek :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak dobrze, że post bez pączków :) Kocham Cię za to :) Zainteresowałam się za to tym super tonikiem :) Muszę go gdzieś dorwać, bo myślę, że i mi może odpowiadać.
OdpowiedzUsuń:* Mam nadzieje że go polubisz:)
UsuńBardzo ciekawe i fajne kosmetyki. Masz super
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNigdy nie miałam ze Ziaja pianki do higieny intymnej, musze wypróbować.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDziś popączkowy detoks :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTa pianka do higieny intymnej mnie zaciekawiła. Lubię kosmetyki w tej formie, bo sprawia mi przyjemność ich używanie :D
OdpowiedzUsuńTO prawda, miłe są:)
Usuńbardzo lubię kosmetyki w formie pianek ale żadnego z tych kosmetyków jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńpierwsza piątka zdecydowanie mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBasic Lab miło wspominam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiestety nic z twojego denka jeszcze nie miałam ;(
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą:)
Usuńświetnie ci poszło. znam kosmetyki z uzdrowsiska Busko i bardzo fajnie wypadają
OdpowiedzUsuńOstatnio mam fazę na maseczki ^^
OdpowiedzUsuńpozytywnie:)
UsuńMnie nic nie zainteresowało, ale fajnie, że u Ciebie większość się sprawdziła ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie używałam produktów o których wspominasz, chętnie wypróbuję piankę z Ziaji :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSporo tego.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA już myślałam że tego będzie wiecej, a tu psikus
OdpowiedzUsuńRóżnie bywa:)
UsuńZ Twojego denka znam tylko BasicLab i byłam zadowolona z produktów do włosów tej marki.
OdpowiedzUsuńSuper denko! Ja musze sie wziac za moje :p
OdpowiedzUsuńOoo, nie miałam kompletnie żadnego z przedstawionych przez Ciebie produktów :)
OdpowiedzUsuńPączki zjadłam 2 i myślę ,że wystarczy do następnego roku,
OdpowiedzUsuńbo za słodyczami nie przepadam :-)
Piankę do higieny intymnej z Ziaji mam zamiar wypróbować. Mam płyn z tej serii (popularną różową wersję) i uwielbiam go od lat. Ciekawe jak sprawdziłaby się pianka :)
OdpowiedzUsuń