Dziś psiak fundacyjny... kurcze, przyznam Ci szczerze że uczucia mam mieszane.... bo z jednej strony w pierwszej kolejności najbardziej potrzebujące są schroniskowe bidy i te wyciągane być stamtąd powinny jak najszybciej, jest jednak ale... informacje o psie są okrojone bo nie ma możliwości przyjrzeć sie mu na tyle wnikliwie co psu w domu tymczasowym czy hoteliku. Tu nie można mieć do nikogo pretensji po prostu to fizycznie nie możliwe skoro psów dużo a po za tym warunki....
Pies fundacyjny to pies który wygrał los na loterii.... Borysiu był schroniskową bidą, ale także niewiadomą.... najpierw trafił do adopcji i z nie znanych przyczyn trafił do schroniska. Następnego dnia;( sytuacja przykra ale sytuacja przerosła te osoby.... potem trafił w końcu pod skrzydła stowarzyszenia Podaj Łapę Bullom które to zapewnia mu hotelik i mam nadzieje wsparcie behawiorysty. Łatwo nie jest bo deficyty ogromne.
Pomagać psom fundacyjnym które mają już kąt, miskę i głaszczącą dłoń a także spacery....ale i opis szczegółowy..... no ale co z bidami schroniskowymi? Jak pies fundacyjny znajdzie dom to zwalnia sie w takiej organizacji miejsce dla następnego podopiecznego:) Ma to sens. Szkoda tylko że takich miejsc jest mniej niż potrzebujących ;/
Tak przynudzałam tytułem wstępu, teraz przejdźmy do tematu którym jest pies imieniem Loki, zapraszam:)
opis:
Loki to 13-miesięczny błękitny psiak w typie rasy amstaff. Został oddany do naszej fundacji z uwagi na postępującą alergię u dziecka. Loki to przyjazny słoń w składzie porcelany. Jego masa jest odczuwalna - dosłownie. Ale to pozytywna radość w kierunku człowieka. Każda nowo poznana osoba jest przyjacielem, obiektem skoków i radochy. Tu nowy właściciel będzie musiał dużo popracować nad eleganckim przywitaniem. Loki jest łagodny, nie ma problemów z bronieniem zasobów, agresją. Chował się przy dziecku, nie sprawiał kłopotów, ale ze względu na masę i braki w ułożeniu może być niedelikatny. Domy z dziećmi muszą wziąć pod uwagę, że to wielki szczeniak do wychowania.
Loki mieszkał dotąd w domu z ogródkiem. Ostatnimi czasy mało przebywał w domu, mieszkał w przedsionku. Z plusów - jest nauczony czystości. Z minusów - może niszczyć, więc dom tymczasowy rozpoczął już trening klatkowy. Z bardzo dobrych wieści - w domu nie ma problemów z wyciszeniem, ładnie reaguje na komendy na miejsce, siad, połóż się, czołgaj, zostań. Loki obecnie mieszka w domu tymczasowym w Warszawie. I tutaj mamy niestety lekkie schody. Dla psa ze wsi, chowanego całe życie w domku, miasto okazało się wyzwaniem. Spacery z nim na razie to duże wyzwanie z uwagi na wielobodźcowe środowisko. Loki rzuca się na psy, skacze na ludzi. Jest przyuczany do kagańca, bo stosunek do psów pozostawia wiele do życzenia.
Jakiego domu szukamy dla Lokiego? Idealnie jeśli zamieszkałby w domu z ogródkiem, bo to dla niego idealne środowisko. Jeśli ktoś podjąłby się adopcji do bloku, musi liczyć się z dużą pracą w aspekcie spacerów. Szukamy domu bez zwierzaków. Być może Loki by się zgodził z sunią, ale przy bardzo mądrym i krótkim prowadzeniu. Nie jest polecany do domu z kotami, gryzoniami, ptakami - tu odzywa się instynkt łowczy. Przed adopcją Loki zostanie poddany zabiegowi kastracji.
Osoby, które myślą o podarowaniu domu temu słonikowi, zapraszamy do kontaktu telefonicznego: 501 797 018.
źródło, więcej, klik
wtorek, 5 marca 2019
57 komentarzy:
Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mam nadzieję, że uda się, jak najszybciej znaleźć dom dla tego wspaniałego pieska. muszą Ci powiedzieć kochana, że ciężko mi się czyta tego rodzaju wpisy u Ciebie, bo serce mi pęka.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi trochę.... bo nie chcę sprawiać nie miłych odczuć a bardzo chcę pomagać zwierzętom, staram się też nie udostępniać drażliwych przypadków... Ten pies jest w domu tymczasowym więc wygrał los na loterii ma szczęście w porównaniu do innych.... które nie mają domu wcale.
UsuńSporo jest psów które trochę szczęścia mają. Kilkoro moich sąsiadów ma psy ze schroniska. Ja sama mam psa znajdę, jest z nami już ze 12 lat :) i życia sobie bez niego nie wyobrażam, mimo że na spacerach jest duży problem (ucieka, ujada na psy itd mimo tylu lat u nas...)
UsuńLoki nadal szuka? Dość długo to trwa już :(
UsuńSerce się kraje na widok takiego psiaka. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, każdy pies zasługuje na kochający dom!
OdpowiedzUsuńJakie rzeczy? Ten pies ma dom, wiele osób pomaga mu żeby znalazł stały dom... pies z każdej strony jest zadbany więc wygrał na loterii los! Piękny, zadbany młody zwierzak.
UsuńAle piękny mam nadzieję, że szybko znajdzie swój dom. Bardzo smutne :(
OdpowiedzUsuńto prawda śliczny jest.
UsuńUśmiechnięta mordka:D Mam nadzieję że szybko znajdzie dom. Chociaż sądząc po opisie potrzebuje dosyć specyficznych warunków... trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Piękny jest i oby mu się szybko udało.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam nadzieję, że znajdzie się osoba która zapewni mu miłość - bo ta miłość szczera i prawdziwa jest najważniejsza
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękne, błękitne umaszczenie.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńojeju, ale ja bym go tuliła - kochane słoneczko <3 Mam nadzieję, że uda mu się znaleźć dom!
OdpowiedzUsuńP.S. Co do alergii - nie wiem ile w tym prawdy w sensie moze nie rpawdy, a ile takich przypadków, ale mojej koleżanki mama, gdy urodziła koleżankę, miała już psa. Okazało się,że młoda jest uczulona na sierść, ale jej mama nie chcieli oddac psa, bowiem traktowali go jak członka rodziny. Poza tym powiedziano im, że alergia się w końcu zmniejszy, jeśli dziecko będzie przebywać z psem i trzeba dać czas. I wiesz co? Po 4 miesiącach od narodzin rzeczywiście alergia się zmniejszyła, a potem zanikła.
o proszę! Super! Moja koleżanka miała jakieś uczulenie na królika, powiedziała że nie odda Figusi jakieś tabletki chyba brała czy coś nawet.
UsuńPsiak wygląda na dobre zwierze ale smutne ma oczy...
OdpowiedzUsuńPiękny zadbany więc jakby co to można sie skontaktować w sprawie adopcji:)
UsuńJest uroczy! Mam nadzieję, że znajdzie ciepły dom :(
OdpowiedzUsuńmoże już jest w takim a nie wykluczone że zostanie tam na stałe.
UsuńJest piękny. Trzymam kciuki, a by znalazł swojego pana jak i dom ;)
OdpowiedzUsuńSłodziak napewno szybko znajdzie domek trzymam za niego kciukasy 👍
OdpowiedzUsuń:) Fajnie że jesteś znów!
UsuńAle super piesek życzę mu by trafiła mu się wspaniała kochająca rodzina.
OdpowiedzUsuńOj smutne oczy :( ale wierzę, że znajdzie dobry dom :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiestety jest to powszechny i smutny problem :( Szkoda zwierzaków
OdpowiedzUsuńhmmmm
UsuńTrzymam kciuki za zwierzaki żeby znalazły szybko dom... Śliczne są
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTrzymam kciuki za Lokiego. Ja mam dwa koty, raczej wątpię czy by się dogadały :(
OdpowiedzUsuńmhmh...
UsuńTrzymam kciuki żeby szybko znalazł domek
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda troszkę na niebezpiecznego, który by chciał porządzić nie tylko zwierzętami.. Mam nadzieję że znajdzie świetny domek!:)
OdpowiedzUsuńTO szczeniak jeszcze jest, kluczowe by dobrze kształtować go: przede wszystkim asertywność.
UsuńCzasem spacery to duże wyzwanie nawet dla psa z miasta. ;) Pies mojej koleżanki cały czas skacze na ludzi. ;p
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękny... oby szybko znalazł dom
OdpowiedzUsuńjaki piękny ❤
OdpowiedzUsuńTo prawda:)
UsuńSzkoda mi zwierząt, które nie mają domu. Mam nadzieję, że ten w końcu znajdzie szczęście.
OdpowiedzUsuńDla tego staram się pomagać.
UsuńJaki on kochany :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam nadzieje, że ten piękny piesek znajdzie swój dom :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMy też mamy taką nadzieję
UsuńMyślę, że psiak ma wielkie szanse na dom! <3
OdpowiedzUsuńCo do pracy... każdy psa trzeba wyuczyć odpowiednich zachowań i reakcji. I to nie ma znaczenie, czy pies jest ze schroniska czy wzięty jako szczeniak :)
Pozdrawiam serdecznie!
Nauczyć a potem ćwiczyć:)
UsuńTaka cudowna mordka
OdpowiedzUsuńAż mnie serce boli, gdy patrzę na te biedne psiaki :-( Z chęcią bym go przygarnęła, tylko sama mam już kilka
OdpowiedzUsuńNie mogę przeglądać takich ogłoszeń bo od razu serce mi pęka i chce przygarnąć wszystkie porzucone zwierzęta. Pomagam w pobliskim schronisku. Za dużo smutku w oczach zwierząt już widziałam...
OdpowiedzUsuńSerce mi pęka... :( Mam nadzieję, że szybciutko znajdzie dom i ktoś otoczy go ogromną miłością! <3
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby jak najszybciej znalazł się dom dla psiaka
OdpowiedzUsuńJaki piękny! Gdybym tylko mogła...
OdpowiedzUsuń