Cześć Kochani! Jak tam mija weekend? U mnie jak na razie stara bida, między jedną a drugą rozmową w cale mi nei do śmiechu. Ostatnio byłam na rozmowie na której poczęstowano mnie pyszną kawą, ot odskocznia od marudzenia na temat firm hahaha. Jutro mam kolejną i mam nadzieje że w końcu zaproponuje mi ktoś umowę. Angielski i prawo jazdy to moje dwie kule... Na angielski chodzę i co ciekawe lepiej sobie radzę niż przypuszczałam, fajnie bo "kniżki" (książki) przyszły i ćwiczenia. Jak widać czasem trzeba dać sobie szansę i uwierzyć w siebie. Lektor nasz czy jak to tam sie zowie podpowiedział że warto choć 15 minut dziennie poświęcić na kontakt z językiem. W każdym razie warto sie uczyć, szkoda tylko że projekt sie kończy, ale może zaproponują dobrą cenę za kurs bo książki i ćwiczenia an dalszy etap też dostaliśmy.
By odpocząć od całotygodniowych spraw trochę zaległości blogowe po nadrabiałam, no i zagłębiłam się w filmowe seanse, a jakie tytuły tym razem? Zapraszam:
Iceman: Historia mordercy / The Iceman (2012)
scenariusz: Ariel Vromen Morgan Land
gatunek: Biograficzny, Kryminał
produkcja: USA
Dusigrosz/Radin! (2016)
reżyseria: Fred Cavayé
scenariusz: Fred Cavayé Nicolas Cuche
gatunek: Komedia, dramat
Tytułowy dusigrosz to dojrzały, samotny François Gautier (Dany Boon) który cały styl życia opiera na skrajnej oszczędności co bywa zabawne. Niektóre sposoby bohatera wywołały u mnie śmiech:) Nie jest to głupia komedyjka, co nie znaczy że jest to jakaś wysublimowana propozycja.... ale przecież nie tego oczekuje sie od komedii. W uporządkowanym życiu mężczyzny pojawiają sie dwie kobiety - córka (której istnienie zawdzięcza oszczędności) oraz koleżance z pracy... nie amy tu doczynienia z wielką introspekcją, a fabuła należy do prostych, ale przecież o o chodzi - komedia ma dać uśmiech, poprawić nastrój.
No, no... komedie rzadko oglądam, dlaczego? Ciężko trafić na dobrą która rozbawi zamiast wprawić w zażenowanie.... Francuski: "Dusigrosz" z 2016 roku dobrze spełnił swoją rolę bo pośmiałam się, troszku sie smutno zrobiło w pewnych momentach, generalnie dość dobrze sie bawiłam. Uważam że film fajnie odpalić, polecam:)A Ty polecisz jakiś tytuł? Coś widziałaś/widziałeś ciekawego?
Ciekawe propozycje :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie wiedziałam tych filmów.
OdpowiedzUsuńPolecam film "Greta","Green Book" czy komedie,których sporo.
Nie oglądam za wiele filmów, lato trzeba wykorzystac w sposób bardziej aktywny,ale jesienią i zimą nadrobię-)
Pozdrawiam!
Irena
No tak, ostatki lata trzeba korzystać, ale też fajnie znać fajne tytuły które warto zobaczyć, dzięki za polecenie:)
UsuńŻaden z powyższych tytułów nie jest mi znany. Raczej wolę czytać książki. 😊
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie widziałam żadnego z filmów - de facto sama wolę oglądać seriale ;) Trwają krócej, ale historia jest dłuższa, bo "rozłożona" na odcinki ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTy oglądasz seriale? Jeśli tak - to jakie? ;)
UsuńLatem nie oglądam telewizji. Zamiast tego mam cudowne izetskie pejzaże.
OdpowiedzUsuńIceman zdecydowanie bardziej mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW najbliższym czasie raczej nie znajdę czasu na filmy.
OdpowiedzUsuńrozumiem...
Usuńfilm Iceman miałam obejrzeć już dawno temu, dobrze , że mi o nim przypomniałaś.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTwój lektor ma rację, 15 min, dziennie kontaktu z językiem to dużo. Możesz np. włączyć jakiś anglojęzyczny kanał i po prostu posłuchać, nie ważne że nie zrozumiesz (na to przyjdzie pora). Takie słuchanie przyzwyczai Cię do tempa i melodii języka. BTW Anglicy mówią szybciej niż my w języku polskim :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDusigrosz - mnie najbardziej zaciekawił :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW sezonie letnim raczej mało oglądam telewizji, bardziej sięgam wieczorami po książkę.
OdpowiedzUsuńNa komedię bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuńfajna była:)
UsuńKuurcze a ja ostatnio co zacznę wieczorem oglądać jakiś film to zasypiam..
OdpowiedzUsuńPrzydałby sie odpoczynek:)
UsuńMoże obejrzę film Dusigrosz :)
OdpowiedzUsuńfajny film, zabawna postać
UsuńŻadnego filmu nie znam, chętnie to zmienię :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńchętnie obejrze ktorys z wymienionych filmow
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego aktora z filmu "dusigrosz". Jest po prostu cudowny :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDusigrosza oglądałam, meeega śmieszne :)
OdpowiedzUsuńbawiłam sie dobrze na nim momentami.
UsuńIcemana z chęcią obejrzę. Dawno nie oglądałam dobrego filmu z tego gatunku.
OdpowiedzUsuńIceman mi się natychmiast skojarzył z filmem "Top Gun". ;)
OdpowiedzUsuńwarto obejrzeć "Top Gun"?
UsuńMy z tych niefilmowych więc raczej nic nie polecimy
OdpowiedzUsuńNie znam tych propozycji. Ja ostatnio wciągnęłam się w seriale z gatunku fantasy i jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńWolę ksiażki. ;)
OdpowiedzUsuńciekawe propozycje, akurat nie oglądałam
OdpowiedzUsuńJa raczej jestem fanką seriali, ale Historia mordercy brzmi ciekawie! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :) https://rose-mary-rozkminia.blogspot.com/2019/08/co-przejeo-wadze-w-mojej-toaletce.html
Dusigrosza oglądałam i przyznam, że bardzo mi się podobają ostatnie francuskie komedie.
OdpowiedzUsuń