wtorek, 1 września 2020

Cien. Detoksykująca maseczka peel - off.

Siemaneczko w pierwszym dniu września. Jak nastroje? U nas pogoda nie zdecydowana a to popaduje chłodem powieje, a to upalnie i słonecznie nie wiadomo jak to sie ubrać. Jesień ma swe piękne oblicze w ręcz magiczne... ale i oblicze mroczne i zimne. 
Niezależnie od pogody za oknem warto dbać o cerę. Podstawą jest dobre złuszczenie naskórka a następnie oczyszczenie. Dzięki optymalnemu oczyszczeniu i peelingowi lepiej wchłaniają się kolejne dobroci takie jak maseczki, sera... ale o tym innym razem. 
Maseczkę nabyłam w Lidlu za jakąś złotówkę, czy był to dobry wybór?




Opis:


konsystencja:


Moja opinia:

Maseczka saszetkowa, jednorazowa, tania, dobra sprawa na wypady, i do domku. Zapach perfumowany słodko świeży wyczuwalny nie narzucający się. Maska nakładana lubi spływać lubi "wędrować" w okolce paznokci... potem to domywanie tak średnio komfortowe. Jak uda sie nałożyć maseczkę to pozostaje czekać gdy zastygnie. Nie patrzę na zegarek ile dokładnie trwa zastyganie na buzi. Zdejmowanie no tutaj zdarza się że partiami się odrywa dobrze jest zwracać uwagę by równomiernie nałożyć produkt wówczas równomiernie się zdejmie. Po oderwaniu buzia jest oczyszczona i gładziutka ja używam serum z witaminą C, czasem też maski nawilżającej czy innej:)
Zwykle pomiedzy jeszcze stosowałam maseczki z glinką dla większego oczyszczenia.
Skład tego produktu nie jest idealny ale czy to nie zbyt wygórowane wymogi jak na produkt za złotówkę?
Kolejnym mankamentem jest to że maseczka lubi nie całkiem się oderwać i wówczas pozostaje domycie.  Efekt odświeżający jest, co do porów i zmatowienia to nie mam większych problemów w tych tematach.
Generalnie spoko tani produkt do którego wracam. Czy kupię ponownie? Pewnie tak.

32 komentarze:

  1. Najważniejsze, że działa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli uda mi się na nią trafić, chętnie ją wypróbuję. ��

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa maseczka. Może sobie ją sprawię.

    OdpowiedzUsuń
  4. mialam wszystkie i sa ok ale pomalu koncze z saszetkowymi, irytuje mnie to zostawianie otwartej saszetki na drugi zabieg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam że tej akurat nie polubiłaś:) Ta jest typową jednorazówką:)

      Usuń
  5. Lubię takie maseczki,zawsze mam ich spory zapas pod ręką. Są świetne zwłaszcza na wyjazdy i bezpośrednio przed imprezą.

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas taka pogoda już od tygodnia, ale za to dziś chociaż jako tako ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tę maskę w zapasach, ale jeszcze jej nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem fanką masek peel-off. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawno już nie miałam maseczki peel-off :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cena faktycznie robi duże wrażenie. Sama z chęcią spróbuję 🙂

    OdpowiedzUsuń
  11. Za tę cenę aż żal się nie skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja sobie kupiłam maske na brzuch. Bardzo jestem ciekawa co to za cudo, jeszcze nie uzywałam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam kilka maseczek z tej firmy i byłam zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie już też zrobiło się dosyć jesiennie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Raczej stawiam na dobre składy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie zdecydowanie już jesien za oknem. A maseczki z lidla jeszcze nie próbowałam, zpbacze czy tutaj tez mają :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!