Jeju to już ostatni dzień sierpnia, zaraz sierpień a za nim jesień. W lipcu podpisałam umowę zlecenie, tak skonstruowana była umowa że po szkoleniach trzeba było zaliczyć 80% na teście, gdzie były też pytania otwarte. Materiału było sporo, za dużo jak dla mnie, no i nie zdałam egzaminu więc musiałam się pożegnać. Nie czułam sie na siłach by zacząć tam pracę, ponoć w rzeczywistości wszystkiego jest jeszcze więcej. Dobrze że tak sie stało. Środa, to była. W czwartek dostałam kolejną pracę, ale jak na razie po za kwestionariuszami nic sie nie dzieje. Dokumenty przyjmują i nic z tego nie wynika. Coś takiego jak krzesełko dla pracownika to mi sie wydaje podstawa, zwłaszcza gdy zatrudniają niepełnosprawną osobę z problemami z kręgosłupem. Mówienie o problemie jest bezskuteczne. Jak kiedyś lubiłam jadać na mieście, restauracje, knajpy tak teraz.... zmniejszył mi sie apetyt. Nie wiem czy to chwilowe ale tak jakoś...ciekawe czy jak bym poszła zobaczyć jak wygląda produkcja w mojej ulubionej cukierni to czy na tę okoliczność przeszła by mi ochota na ich wyroby oraz sympatia. Co do pracy aktualnej... pamiętam jak pani ze wschodu lepiła pierogi, miała tak brudne czarne paznokcie, myślałam że sie porzygam, nic stamtąd nie chcę! No może po za krzesełkiem do siedzenia no i zrozumieniem tego co jest napisane na orzeczeniu które im przedstawiłam pierwszego dnia pracy (?). Umowy brak stąd zapytania znak. Z jednej strony to nawet nie wiem czy chcę umowę, z drugiej bardzo by mi sie taki dokument przydał no i najważniejsze pieniądze, oj kupiłabym sobie coś fajnego... Dostałam wczoraj pismo o wyrejestrowaniu z PUPy, ten urząd dba o swoich pracowników by mieli pracę. Dla mnie nie wiele zrobili nawet ofert nie dostałam, a to co maja na stronie to każdy widzi, ubezpieczenie to zadecydowało że sie tam zgłosiłam, monolog przez telefon odnośnie działania tej całej urzędniczej farsy... flaki sie przewracają na sama myśl o tym urzędzie...
Wydawało by się że jak ktoś idzie do modnej restauracji to dostaje coś co jest ok. Brak badań sanepidowskich, praca bez umowy, pani lepiąca pierogi z czarnymi paznokciami... jakoś już mnie nie kusi nic, zwłaszcza za taką cenę, włos je jeży.
Mnie pewnie czas nie będzie szybko leciał za sprawą "pracy cud", choć nie wiem ile tam wytrzymam. Coś zarobić muszę, kosztem sporym ale to nie to samo co szukanie pracy wysyłanie cv, wydawanie na bilety i znoszenie fochów oraz obraźliwych propozycji pracy bez umowy i zapłaty. Tu mam wizje na umowę, oraz wypłatę. Przeraża mnie to co piszę ale właśnie taka jest rzeczywistość.
***
Koniec miesiąca o też zużycia kosmetyczne, i tak nie wszystko pokazałam bo ten dzisiejszy wolny dzień tak szybko minął, zdążyłam porobić zdjęcia na nową współpracę, kto mnie śledzi na Instagramie to widział, a kto nie ten zobaczy na koniec tego posta zapraszam:
1) Oliwa z Oliwek z Lidla, służyła mi do olejowania włosów, całkiem spoko sie sprawdziła choć nie tak jak mój ukochany olej, no jak zarobię to sie szarpnę na niego;)
2) Płyn do intymnej z Fitomedu, mam kolejną butelkę, też przelałam do butelki z pompką. Spoko produkt.
3) Eco Lab mleczko do ciała witaminy dla skóry 250 ml, produkt spoko, ale wersja "aksamitna skóra" bardziej mi podpasowała za sprawą zapachu.
4) Żel pod prysznic Fa, kupiłam bo był w zestawie z kosmetyczką, no i nie zachwycił mnie na tyle by wrócić, jednak nie skreślam ale i nie tęsknię.
5) Żel pod prysznic fajnie pachniał, skończył się no i pewnie nie kupię go ponownie.
No i to na tyle by było, a co do paczuszki to dostałam takie fajne klapki, które sama sobie wybrałam z oferty sklepu
nowekapcie.pl, niedługo napiszę coś więcej:)
Miłego :***
Czarno to widzę, uważaj na siebie! Kapcie są bardzo wygodne, bardzo je lubię, denko ciekawe :)
OdpowiedzUsuńCiężko jest znaleźć odpowiednią dla siebie pracę, rynek pracodawców nie zawsze gra czysto.
OdpowiedzUsuńA szkoda, że ten Fa jest taki sobie, w sensie nic specjalnego. Lubię tę markę.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się dzielnie.
OdpowiedzUsuńA karcie fajne. :)
Pechowo z tą pracą, ale będzie jeszcze dobrze, życzę wszystkiego dobrego:) Z denka nic nie miałam, ale lubię oliwę z oliwek na włosy:)
OdpowiedzUsuńJakie fajne, kolorowe kapcie.
OdpowiedzUsuńJakie ładne kapcie 😊
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy, fajne kapcie :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia, też miałam kilka lat temu problemy ze znalezieniem pracy, długo to trwało, PUP to farsa też mnie wyrejestrował. Nic nie pomógł, czas tam spędzony był zmarnowany, miejsce żenada, kilka jakiś pogadanek bzdurnych czy wykładów czytanych przez panie slajdów - coś to każdy wie. Najlepsze było skierowanie na staż, popędziłam tego samego dnia szczęśliwa, okazało się, że oprócz mnie było też wysłanych 15 dziewcząt XD A miejsce i tak już było ekhm zarezerwowane dla kogoś z rodziny szefa. Także szkoda czasu i nerwów na to dziadostwo. Sama sobie znalazłam pracę, nie jest super, bo ciągle się stresuję, ale przynajmniej jest pensja co miesiąc i jakieś tam doświadczenie w cv będzie.
Nie wiem ani na co chorujesz, ani jakie masz umiejętności, więc nie mam podstaw doradzać Ci w sprawie pracy. Sama jestem w trakcie przekwalifikowywania się, próbowania nowych rzeczy i jestem ciekawa, co z tego mi wyjdzie. Nadal lubię jadać na mieście :)
OdpowiedzUsuńKurcze, jak czytam jakie masz problemy ze znalezieniem pracy, to sama mam obawy, jak to ze mną będzie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w poszukiwaniu pracy. Wiem, jaki to ciężki czas, ale po pół roku znalazłam i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w szukaniu pracy, nie zawsze niestety jest różowo.
OdpowiedzUsuńPUP to nędzna instytucja...cieszę się że rok temu zakończyłam swoją przygodę bezrobotnej i mam nadzieję już nigdy się do nich nie zgłaszać. Mam nadzieję, że i Tobie uda się znaleźć pracę w której będziesz czuła się dobrze :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie klapki.
OdpowiedzUsuńTo jest przerażające, że za tych nieuczciwych pracodawców nikt się nie bierze...
OdpowiedzUsuńdawno nie olejowalam wlosow a wczoraj u mnie wjechaly kapcie:)
OdpowiedzUsuńLubię żele Fa :)
OdpowiedzUsuńFajne denko. Najbardziej mnie zaciekawił produkt z Eco Lab :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
nie za duże denko ;)
OdpowiedzUsuńUdanego sierpnia :) ładne denko, dawno już nie miałam żadnych żeli z Fa
OdpowiedzUsuń