Lakier do paznokci 12 Rose Fuchsia Go Green! z YR. Moja opinia.

 Siemaneczko! Czasem warto odpocząć od szkolno pracowniczego rytmu, staram sie to robić regularnie ale nie zawsze wychodzi. Czasem zwyczajnie padam, co tu opowiadać, każdy chyba zna uczucie zmęczenia. Marzy mi się wyjazd choć na parę dni... może... no może mi sie uda zaoszczędzić, co niestety nie okazuje sie tak łatwe wydatki to raz, dwa że wisi widmo zwolnień co w call center nie jest wyjątkowym wydarzeniem, sito pracuje i przesiewa... pocieszam się że w razie co, a tego bym nie chciała to nie będę musiała rozmawiać z ludźmi po 21 godzinie. Jasne, ja rozumiem i zwyczajnie mi głupio ale taka moja praca i fajnie że wiele osób to rozumie że ja tylko pracuje na plecenie kogoś i często ludzie mówią o tym. Jasne, gdyby to ode mnie zależało to.... ale każdy musi conajmniej dwa razy w tygodniu taką zmianę mieć, takie zasady. Rozmawiałam z przełożoną. Stwierdziła że po 22 godzinie to już nie, bo jest cisza nocna ale 21 to da sie robić wyniki, a ludzie jak śpią to by nie odbierali. Ja tam tylko jestem na zleceniu.

A co do lakieru to kupiłam go na jakiejś promocji z ulotką, nie pamiętam ile zapłaciłam, dodatkowo jakiś prezent dostałam plastikowa butelka ładnie wygląda, ale przecieka niestety co prawda minimalnie ale jednak. Lakier wygląda tak:

Na stronie producent nęci do zakupu produktu wychwalając go za to że jest przyjazny środowisku, obiecuje piękny połysk, trwałość oraz krycie. Przeczytałam że: "Lakier do paznokci Go Green zawiera rozpuszczalniki pochodzenia organicznego i składniki wytwarzane z biomasy roślinnej – buraków, trzciny cukrowej i drewna. Formuła wzbogacona jest o olej kokosowy i ekstrakt z bambusa, aby pielęgnować płytkę paznokcia przy każdej aplikacji. Produkt nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego i jest odpowiedni dla wegan." Dalej kuszą że efekt malowania przypomina żelowy manicure o dużym połysku. Co do kolorów to jest w czym wybierać bo są 32 odcienie. Można przebierać w

• Nude – klasyczne beże, perłowe róże i głębokie brązy dla miłośniczek dyskretnej elegancji

• Fiolety – fiołki, hiacynty, amarantus i piwonie stworzone dla romantycznych dusz

• Róże i czerwienie – wzorcowy francuski manicure w bordowym, malinowym lub koralowym wydaniu

• Zielenie i niebieskości – lśniący szmaragd, turkus i oliwkowa zieleń inspirowane kolorami natury"źródło, wiecej, klik

Na paznokciach:

Moja opinia:

Żadna tam ze mnie znawczyni sztuki manicure, ale swoje odczucia opiszę, a więc:

Lakier ma fajny pędzelek, bardzo wygodnie mi się maluje nim, krycie jest naprawdę dobre gdyż wystarcza mi jedna warstwa,lakier schnie dość szybko i faktycznie ma piękny połysk, nie wiem czy to ten który jest obiecywany ale jak dla mnie efektowny. Kolor faktycznie ładny i ciekawy, za dnia wygląda na różowy a na zdjęciu tak pod czerwień sie jawi, ciekawe doświadczenie:) 

Co do trwałości, podczas testów które nie były szczególnie intensywne, jakiś większych prób nie było jak liczenie bilonu, zmywanie czy większy kontakt z chemią. Trwałość taka bez większego zarzutu to około 3 - 4 dni,więc nie jest to największy plus tego produktu. 

Co do ceny to trzy dychy za lakier to naprawdę przesada, gdyby nie to że bardzo lubię lakiery tej marki to pewnie bym nie zapłaciła za niego większej kwoty, te około 15 to i tak dużo, ale do tego był jeszcze "gratis" no więc kupiłam, zadowolona jestem oczywiście. Wiem teraz modne są hybrydy a ja tu taka tradycjonalistka jestem, ale pewnie jeszcze kupię jakiś lakier, bo je lubię i nawet "denkuję".

Na koniec ciekawy eksperyment:

Miłego dnia:***