Siemaneczko! Nie wiem od czego by tutaj zacząć zacznę od kolejnego zawodu na promce w Hebe... obiecałam sobie zakup pewnego pachnidła, które to z testów wszelakich każe mi powiedzieć przy kasie: mój ci on! Jednak no cóż, miałam nadzieje że okazja będzie większa... no i tak kuszą tymi do 60% gdzie "do" odgrywa rolę kluczową. Obiecałam sobie więc kupuję niech no tylko wypłata przyjdzie. Pracuję w soboty - stawka większa no i jakoś tak fajniej było,kameralniej i spokojniej, no ale wczoraj jakoś tłoczniej było bo to stawka większa nieco więc i to kusi ale i jest jeszcze obowiązek wyrobienia iluś tam sobót. Najbardziej nie lubię zmian do 21... bo to tak niezręcznie "dzwonić" do ludzi po dwudziestej. To że automat wykręca numery oraz to że ludzie odbierają zamiast mieć wyłączony telefon to nie sprawia że czuje się z tym lepiej. Cóż, muszę pracować i cieszę sie że pracę mam, choć łatwo nie jest.
No, pochwalę sie: planuję mały wypad, nocleg już zaklepany, bilety też... najpierw w obie strony kupiłam bilety na Flixbusa, potem co do drogi powrotnej sie rozmyśliłam: po co specjalnie jechać o 6 rano jak można sobie na spokojnie po godzinie 15 ruszyć. Kupiłam bilet na pociąg, z nadzieją na brak przygód. W jedną stronę busem a powrót pociągiem. Plany są, realizacja w trakcie no i pozostaje czekać na podróż i mile spędzony czas którego tak bardzo potrzebuję.
Miłej niedzieli <3
Oj tam, nie przejmuj się, to widocznie jeszcze nie ten. Nie okazuj zainteresowania, miej tą dumę ;) zazdroszczę bo wypadu, chociaż ostatnio mam tak rozstrojone zdrowie, że boję się dokądkolwiek ruszać.
OdpowiedzUsuńTakie mam postanowienie: odpuścić, czyli uszanować jego wybór. Co do wyjazdu to nie jest nic niezwykłego taki tam budżetowy, kombinowany jak tu koszty ciąć... zdrówka życzę <3
UsuńŻyczę Ci kochana udanego wyjazdu. Wierzę, że ten czas wypoczynku, pomoże Ci poukładać sobie wszystko tak, jak jak będzie dla Ciebie najlepiej.
OdpowiedzUsuńNa wypadzie o będę odpoczywać, mile spędzać czas, może w końcu uda sie coś przeczytać:)
UsuńLepiej rozczarować się na samym początku niż wtedy, gdy jest już za późno. Życzę udanej wyprawy i oczywiście zrealizowania wymarzonego zakupu! :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńCzasem coś, co miało być nasze, umyka nam, ale zawsze sobie tłumaczę, że tak własnie miało być, los podsunął lepsze rozwiązanie. :)
OdpowiedzUsuńhmmm...
UsuńŻyczę Ci kochana udanego wyjazdu. I szybkiego szczęśliwego powrotu
OdpowiedzUsuń<3
UsuńUdanego wyjazdu! 🙂 Facetem się nie przejmuj, lepiej od razu wiedzieć, na czym się stoi 😉 a tytułowy cytat bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńoczywiście że tak:)
UsuńDokładnie lepiej wcześniej niz później. Będzie dobrze, trzymam mocno kciuki. Udanego wyjazdu
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci udanego wypoczynku. Oby był to owocny dla Ciebie wyjazd.
OdpowiedzUsuń<3
UsuńKochana, życzę więcej wiary! Jeśli podchodzisz z nastawieniem: "nic z tego nie wyjdzie", to rzeczywiście pewnie nie wyjdzie. Uwierz w siebie i w to, że jesteś najlepszym, co mu się może przytrafić (bo zapewne tak jest) i wtedy nikt Ci się nie oprze :) Ściskam!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to kwestia wiary, czasem coś sie po prostu widzi, czuje, mimo chęci życie i tak swoje scenariusze pisze.
UsuńUdanego wyjazdu.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPraktycznie się nie znaliście, więc nie ma co się smucić.
OdpowiedzUsuńmimo wszystko zawiedzione nadzieje...
UsuńCzasem ludzie wolą, żeby zadzwonic po 20 jak juz maja wszystkie zajęcia z głowy, a nie w środku dnia, jak maja urwanie głowy. Więc luz. Jak im nie będzie pasowało, to nie odbiorą.
OdpowiedzUsuńudanego wyjazdu.
Przytulam Twe złamane serduszko, niech Ci szybko przejdzie zauroczenia skoro nic z tego nie będzie. No chyba że wolisz pozostac w zauroczeniu, tylko adorowac z daleka. ;)
:* <3 dziękuję za miłe słowa.
UsuńMyślę że smuteczek to takie pożegnanie z uczuciem, pozostanie pewnie jakaś niezręczność w jego obecności, a może uda sie przepracować i w obojętność zmienić...
Zgadzam się z Tobą, że lepiej wcześniej niż później. Olej typa bo jak widać niewarty Twojego zainteresowani :) Trzymaj się ciepło :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńMnie też niesamowicie irytuje, gdy dana osoba, z którą rozmawiam, jest wpatrzona w telefon. Nie przejmuj się, nawet lepiej, że już na początku się przekonałaś jaki jest ten typ, szkoda czasu :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńPrawdziwy cytat :/
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu. Ja też nie lubię tych promocji "do", takie trochę oszukane ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam takie poczucie, w ogóle nie kuszą mnie promki w Hebe bo najczęściej wychodzę zawiedziona ze sklepu tej sieci.
UsuńŻyczę udanego wypadu.
OdpowiedzUsuńCo do promocji - nie zawsze warto się na nie rzucać. Jednak czasami chętnie z nich korzystam. Zawsze czekam na promkę mojej ulubionej farby do włosów. 10 zł do przodu na jednym opakowaniu.
ja czekałam na pewną rzecz konkretną, na szczęście znalazłam taniej w innym miejscu:)
UsuńTak to już jest w życiu,że czasami np. zakochujemy się bez wzajemności - a nie umiemy pokochać człowieka,któremu naprawdę na nas zależy. Serce nie sługa... Tulę mocno i znam ten ból.
OdpowiedzUsuń<3
UsuńNie wiem gdzie wyjeżdżasz, ale baw się dobrze :) Każda podróż to możliwość doświadczenia czegoś nowego :) KasiaK
OdpowiedzUsuńTo fakt 🙂
UsuńUdanego tygodnia i dużo siły!
OdpowiedzUsuń💗 wzajemnie.
UsuńPodróż może pozwoli Ci znów się odciąć od negatywnych emocji.
OdpowiedzUsuńWyjazd to fajna odskocznia.
UsuńDobrego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńNo i doczekałaś się wyjazdu :D Co do kolegi, to bardzo nie ładnie się zachował 😤
OdpowiedzUsuń