Realizacja wishlisty

 Siemaneczko:) Robienie listy to jedno, drugie to realizacja oraz podsumowanie tego całego chciejstwa:) dziś przyszedł czas by podsumować co udało mi sie zrealizować, a oto i lista moich radości:

1) kolejne baleriny czy jak to tam z marki Kacper, bardzo lubię produkty tej marki. Z każdymi butami trzeba sie dotrzeć, bardzo nie lubię tego bolesnego procesu, mam wrażenie że z tą para jakoś ten okres sie przedłuża, jednak mam wrażenie że jesteśmy na dobrej drodze. 

2) Letnie buty, kupiłam, są ale ile mi posłużą tego nie wie nikt. Obuwie zakupione budżetowo jeszcze z wyprzedaży, choc słyszałam o tym sklepie a właściwie o jakości towarów nienajlepsze opinie to może moje doświadczenia będą lepsze.

3) Ulubiona lemoniada w ulubionym miejscu, kusi mnie bo jakieś spotkanie blogerek tam zrobić... 

4) Coś ładnego na szyję. Kupiłam plaster agatu oraz liść pokryty tlenkiem tytanu. 

5) Teatr byłam jakoś na początku roku na sztuce z Katarzyną Figurą. W październiku byłam w Toruniu i miałam okazje być w teatrze Baj Pomorski - jest to miejsce dla dzieci, oprócz aktorów można zobaczyć lalki. Ja byłam na sztuce własnie o lalkach, bawiłam sie dobrze i za nie duże pieniądze bo zapłaciłam za bilet jakieś 22 złote. 

6) Cermika i zestaw pędzli. Dwa punkty na jednym foto:) Dodam że kupiłam sobie większą czerwoną filiżankę, ale o tym innym razem. 

Teraz o czymś co punktem chyba nie było ale wspomnę.... Naszukałam się stroju kąpielowego i w końcu zamówienie złożyłam. W czym problem że długo szukałam? Otóż okrycie pływackie to dwa lub jeden kawałek materiału, poliestru i za co ja mam płacić nie wiadomo jakie sumy? Udało mi sie zamówić za około 27 złotych. Jak przyjdzie to pokażę. 

Wolny czas leci zdecydowanie za szybko, ale mam nadzieje zgodnei z moją tradycją odwiedzić każdego z obserwowanych przeze mnie blogów.

Miłego dnia <3