sobota, 16 kwietnia 2022

Bubello Bum bum

 

Na szczęście nie trafiam zbyt często na kosmetyki z których nie jestem zadowolona. Wśród produktów które do mnie trafiają najczęściej s to takie średniaki, produkty ok, zdarzają si też ulubieńcy. Skoro piszę o rzeczach które polubiłam - z różnych kategorii, tak dla równowagi pokażę dziś takie których nie polecam, a już na pewno powrotu nie planuję. Oczywiście warto wspomnieć że jeśli u mnie coś sie nie sprawdziło to na pewno nie zadowoli innej osoby. Lista moja jest krótka, zapraszam:

1) Mała zapachowa świeczka z Lidla. Zapomniałam zabrać na wypad kominka i wosków, a ze lubię jak ładnie pachnie to podczas zakupów postawiłam na małą świeczkę.. jasne jak to świeczka nastrój dawała,nie tunelowała - czyli plusy są.  Skąd więc na tej liście sie znalazła - otóż zapachu jakiegokolwiek brak niestety, kompletnie nic nie wyczuwałam.



2) Smakowa pomadka Lip Smacker. Skusił mnie wygląd, opakowanie - no i to chyba jedyny plus... no można tutaj dodać że całkiem przyjemnie nabłyszcz usta lekko je koloryzuje. Posmak CocaColi przeplata sie z taką tłustością co nie jest przyjemne. Mazidło twarde, sztywne trzeba sie namachać podczas aplikacji a działanie powierzchniowe, jakiegoś większego efektu nie poczułam, opakowanie ładne ale ta górna część sie odkleiła mi co też zbyt fajne nie było... Bałam męczenia podczas zużywania, ale pewnego razu to nieporęczne ustrojstwo po aplikacji wypadło mi z dłoni i stwierdziłam że pójdzie do wywalenia, bez żalu. Produkt może i większy, wydajniejszy ale działanie nie zadowalające zdecydowanie. 


3) AA, Cica Benefit, balsam odżywczo-kojący. Spodziewałam się faktycznie dobrego nawilżenia... Po siarkowych kąpielach skóra moja niestety sucha jest, więc stosuję mazidła by nawilżyć.... Na wyprzedaży w drogerii kupiłam ten balsam skuszona obietnicą odżywienia i ukojenia. No niestety nie jest najlepiej. Balsam dość długo sie wchłania, lepi się aż w końcu sie wchłonie, co trwa niestety. Chłodzi fajnie wiec pomyślałam że mógłby być fajny na lato ale z tym wchłanianiem. Odżywienie... no cóż działanie jest krótkotrwałe... no nie planuję powrotu. 


No i to na tyle by było. A jak tam u Ciebie: często trafiają Ci sie bubelki?

24 komentarze:

  1. Każdy czasem trafi w pudło ;) Pomadka wygląda jak prawdziwy napój, szkoda że do kitu, polecam świeczki Total Candle, pachną przecudownie :) Z kosmetyków AA też nie byłam zadowolona, są dużo lepsze. Ten Yope co miałam był świetny, ostatnio też była promocja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie niedawno kupiłam pierwszy raz krem do twarzy z AA, i niestety chyba mnie zapycha. Jeszcze poprobuje testów, ale raczej nie będzie z tego miłości

      Usuń
  2. Szkoda, że nie jesteś zadowolona z tych produktów. Nie będę się za nimi rozglądać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że świeca zamiat pięknie pachnieć wanilią, nie pachnie w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świeczka, która nie pachnie ładnie? Rozumiem rozczarowanie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Lip Smackery świetnie wyglądają..i tylko tyle dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Krem pod oczy Vianek. Jak dla mnie bubello pierwszej klasy. Ale wiem, że ludzie sobie cenią tę firmę. Oraz dezodorant BeBio. No jakbym w ogóle niczego na siebie nie nałozyła. A niby Chodakowska, powinno byc cos porządnego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam na szczęście doczynienia z tymi kosmetykami. Jeśli chodzi o buble, to kupiłam ostatnio antyperspirant Lady Speed Stick i ma niestety średnie działanie

    OdpowiedzUsuń
  8. Będę omijała tę rzeczy szerokim łukiem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hah to ja będę przewrotna, bo jeśli nie czuć zapachu w tej swieczce to ja z chęcią bym kupiła 😁 fajnie wygląda i nie męczy zapachem;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie wygląda, szkoda, że nie pachnie. Wesołych Świąt.

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że ta świeca nie daje żadnego zapachu :/
    Życzę Spokojnych i Wesołych Świąt Wielkanocnych :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Paulina Kwiatkowska16 kwietnia 2022 23:59

    Dobrze wiedzieć, że na tę świecę nie warto się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  13. Te lip smackery wszystkie tak pięknie wyglądają. Niestety to sama parafina. Bez szału.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie jestem fanką świeczek, ale ta CocaCola wygląda naprawdę świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi ta colowa pomadka też nie przypasiła - za twarda i rozpadła się szybko na dwa kawałki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Najgorsze jest gdy świeca nieładnie pachnie. Gdy nie pachnie wcale, to nie jest aż tak źle. ;) Ostatnio nie trafiam na buble kosmetyczne.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie się rzadko trafiają buble, bo używam mało i stale z tych samych firm, więc wiem czego się spodziewać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świec nie używam właśnie dlatego, że obawiam się iż tafię na buble :-) Firmy teraz tak oszczędzają na zapachach, wszędzie...

      Usuń
  18. W odpowiedzi na Twój komentarz na moim blogu:

    Nie potrafię się z tobą zgodzić. Normalnie wydawnictwa mocno selekcjonują autorów, których dzieła postanawiają publikować, bo książka, która się ukaże pod ich patronatem jest też świadectwem jakości, którą oferują.

    Żadne szanujące się wydawnictwo nie wprowadzi do księgarni niedopracowanej książek, pozbawionej poprawek.


    Self-publishing to usługa. Płacisz wydawnictwu, a ona wydaje Twoją książkę. Często nie ma znaczenia, w jakim jest ona stanie, co idealnie dowodzi dzieło Anny Macek.


    Z tym zaistnieniem, to też jest różnie. Niewielu autorom udało się w takim sposób przebić.


    Dla mnie to pieniądze rzucone w błoto.

    OdpowiedzUsuń
  19. Czasami trafię na bybelek, ale tak ogólnie to dość rzadko.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja używam tylko swoich ulubionych i sprawdzonych marek kosmetyków. Nie eksperymentuję, więc i nigdy nie byłam niczym rozczarowana.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo nie lubię kremów/balsamów które długo się wchłaniają. Dzięki za ostrzeżenie. Sama ostatnio nie trafiłam na żaden bubelek.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam jeszcze żadnej z tych rzeczy, ale na świeczki te waniliowe w Lidlu czaiłam się jakiś czas temu. Jednak jeśli piszesz, że zapachu nie czuć, to chyba w ogóle daruję sobie ten zakup.

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!