Kłamstwo w mojej ocenie jest złe, wprowadzanie świadome kogoś w błąd ma swoje negatywne konsekwencje takie jak na przykład niszczenie zaufania. Dlaczego kłamiemy? Zdarza sie że nie chcemy zrobić przykrości bliskiej osobie, chcemy zrobić przyjemność albo po prostu szybko i wygodnie zamknąć temat aby uniknąć niemiłej sytuacji i zyskać spokój. A może warto porozmawiać czasem na spokojnie o tym co trudne poznając sie wzajemnie jeszcze lepiej, uważam że ma to duży plus ponieważ dzięki szczerej i uczciwej rozmowie sytuacja staje sie czysta i pojawia sie pole do zmian czy jakiś postanowień. Rozumiem ze w dzisiejszym zabieganym świecie szybkie i wygodne choć nie do końca szczere zamknięcie sprawy wydaje sie kuszące to podkopuje ono zaufanie a ono jest bardzo ważne w relacji. A co jeśli druga strona sie nie dowie? Może okazać się że kłamstwo będzie coraz częściej gościło w komunikacji a to kwestia czasu kiedy druga strona wyczuje... mawiają że kłamstwo ma krótkie nogi. Nie doprecyzowywanie... warto rozmawiać o swoim sposobie postrzegania na przykład co dla kogo oznacza zdrada. Dla jednej osoby niewierność to pójście do łóżka, a dla innej utrzymywanie kontaktów z ex albo założenie konta na portalu randkowym. Dlaczego kłamca nie chce doprecyzować? Ponieważ w momencie gdy sprawa wychodzi na jaw zawsze można oskarżyć drugą stronę ze przesadza bo.... to była tylko wymiana wiadomości gdzie już np erotyczna treść konwersacji czy zdjecia mogą być raniące dla drugiej strony. Słyszałam na jednym z kanałów o relacjach z kobietami porady wby właśnie sie z kobietą nie umawiać na związek, nie mówić o monogamii by własnie w momencie gdy korzystający z porady i realizujący potrzeby różnorodności seksualnej gdy zostaje przyłapany na tym mógł powiedzieć: "ale ja ci niczego nie obiecywałem", no i faktycznie nie obiecywał ale to działa w jedną stronę bo zawsze może powiedzieć: "a to ty taka jesteś tu sie ze mną spotykasz a (i tu wstawić dowolny zarzut)" to służy temu by on mógł mieć konta na portalach, rozglądać sie korzystając z wygodnego dostępu do uciech.
Czym jest białe kłamstwo?
Termin ten pojawił sie w 1741 roku na łamach brytyjskiego Gentelman`s Magazine. Białe kłamstwo dotyczy błahostek i jest uznawane za nieszkodzące innym, używane jest gdy:
- ludzie nie chcą być nie uprzejmi
- mówienie prawdy jest zbyt skomplikowane
- mówienie prawdy mogło by zostać uznane jako niewiarygodne.
- by uniknąć niezręczności lub zakłopotania
- by kogoś nie urazić, nie wprowadzić w dyskomfort lub nie dotknąć
- nie zepsuć humoru, miłej chwili
Białe kłamstwo może dotyczyć zakończonej relacji porzucony chłopak może mówić że to on zerwał znajomość bo ona go zdradziła, a tym czasem powodem zakończenia relacji była przeprowadzka dziewczyny i brak wiary w znajomość na odległość. Mąż dla świętego spokoju mówi żonie że pięknie wygląda by uniknąć awantury. Białe kłamstwo jest wygodne bo pozwala utrzymać dobre relacje chroni przed konfrontacją. Kłamstwo wydaje mi sie takim działaniem na kredyt bo może i przynosi korzyść w danym momencie to potem przychodzi pora spłaty i to z odsetkami. Jak sie okazuje okłamywane przez rodziców dzieci rewanżują sie im a odsetką będzie tutaj utrata zaufania. Białe kłamstwa są niczym małe pęknięcia które z czasem oddzielają ludzi od siebie.
Z doświadczenia wiem, że facet mówiący „niczego ci nie obiecywałem” źle o nim świadczy...
OdpowiedzUsuńO białym kłamstwie, słyszałam już dawno- cóż, zgadzam się z Tobą, najczęściej się stosuje je, aby kogoś nie obrazić, nie zdenerwować, czyli aby mieć spokój.
Pozdrawiam
Tylko najgorsze że owe słowa padają jak sie mleko rozleje.
UsuńJak każdy kij, ma dwa końce. Jest to też można powiedzieć asekurowanie się.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzego to ludzie nie wymyślą by usprawiedliwić kłamstwo.
OdpowiedzUsuńotóż to.
UsuńWedług mnie nie ma żadnego usprawiedliwienia dla kłamstwa, niezależnie od formy i intencji.
OdpowiedzUsuńZgadzam się.
UsuńSmutne, ale chyba ostatnio jest to coraz częściej stosowane...
OdpowiedzUsuńBiałe kłamstwo, skąd ja to znam. Wolę mówienie wprost a nie falszywe kadzenie.
OdpowiedzUsuńNo cóż, życie nie jest czarno-białe, niech pierwszy rzuci kamieniem, kto choć raz tego nie użył...
OdpowiedzUsuńNie ważne jakie to kłamstwo, każde i tak zawsze prowadzi do pewnych nieprzyjemnych skutków. Ważne jest, czy choć troszkę czujemy się ze sobą nie tak, gdy skłamiemy.
OdpowiedzUsuńKłamstwo jest kłamstwo. Reszta to nasze racjonalizacje.
OdpowiedzUsuńTo na pewno ważna sprawa, ale niestety wiele osób korzysta z białego kłamstwa.
OdpowiedzUsuńBiałe kłamstwo jest kłamstwem. Nie wiem, czy nie gorszym, niż to klasyczne. Ale każde kłamstwo ma swoje negatywne konsekwencje.
OdpowiedzUsuńJa to chyba jakaś radykalna jestem... kłamstwo to jednak kłamstwo...
OdpowiedzUsuńO matko, wszyscy politycy je stosują :-D Non stop! A i my zwykłe szaraki także, sami sobie zadajmy pytanie, dlaczego? :)
OdpowiedzUsuńKłamstwo zawsze kłamstwem zostanie i basta ;)
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał, że to taki ciekawy temat :)
OdpowiedzUsuńW moim słowniku nie ma kłamstwa. Jestem do bólu szczera, a czasem może lepiej chociaż przemilczeć. No ale, ja się nie bawię w żadne ceregiele białych ściem,bo nawet by mi nie wyszło 😂
OdpowiedzUsuńKażde kłamstewko to problem, bo coraz bardziej komplikuje sytuację między rozmówcami ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za podzielenie się z nami Twoimi przemyśleniami nt. kłamstw. Często osoby toksyczne mają tendencję do kłamstw i do stosowania różnych technik manipulacyjnych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko 🖐🙂💕💖
Patryk
kłamstwo zawsze jest kłamstwem...
OdpowiedzUsuńKłamstwo to kłamstwo, nawet jeśli spryska się je pięknymi perfumami...
OdpowiedzUsuńJa jestem do bólu szczera i sama też wolę usłyszeć nawet najgorszą prawdę, niż być karmiona słodkimi nieszczerymi bredniami.
OdpowiedzUsuńNikt z nas nie lubi być okłamywany, ale są sytuacje, kiedy to kłamstwo lub jego brat przemilczenie są zbawienne dla kogoś, chociażby dla osób z Alzheimerem czy zespołem otępiennym, po co za każdym razem mają przeżywać przykre i smutne wiadomości, jak choćby śmierć bliskiej osoby.
OdpowiedzUsuńCiężko zaufać komuś, jeśli odkryjemy, że kłamie.
OdpowiedzUsuń