Marcowe przyjemności

Jako ze marzec jest już za nami pora powspominać to co było fajne i miłe w ubiegłym już miesiącu. Na blogu nie tylko o tym co pozytywne wspominam, ponieważ jak to w życiu są różne barwy i ich odcienie więc i tutaj pojawiają sie różne treści. Dziś podzielę się miłymi wspomnieniami, zapraszam:

1) Marka aromame.eu obdarowała nas wspaniałościami, o świecy Świeca Cynamonowy Wieczór już pisałam i niestety nie zdobyła mojego serca, za to własnie ta czekoladowa to jest strzał w dyszku! Otula zapachem tworzy takie przyjemne ciepełko... czuje tu gorące mleko, kakao nie nie czekoladę ale właśnie takie gorące mleko z kakao zapach budzi przyjemne wspomnienia z dzieciństwa gdy kubek słodkiego pożywnego napoju cieszył tak bardzo.

2) Spotkanie z koleżanką, spotkać sie, pożartować pośmiać w miłym miejscu przy pysznym ciachu to jest to, zdecydowanie!
 

3) Cóż jest bardziej kobiece niż kolekcjonowanie butów i torebek... no jeszcze kosmetyki i bielizna... Torebka cieszy bardzo, podobnie jak i inne lumpexowe zdobycze których tutaj nie pokażę ale jeśli ktoś jest zainteresowany zapraszam tu klik

4) Kolejne butki do biegania, aktualnie te są w zapasie ale ciesze sie że są bo bardzo lubię buty tej marki, jak sie rozwalą kupuję mam już następne:) 

5) Pierwsze spotkanko czy jak kto woli randka od czasów T<3 Było bardzo miło, na zupełnym luzie i mimo że kontynuacji nie ma w tej znajomości to spędziłam miły czas, poczułam ulgę i lekkość a to jest też ważne w życiu. 

6) Miłe spotkanie na lody też z koleżanką, pośmiać sie pogadać i zjeść coś co jest słodkie tłuste i nie zdrowe a sprawia dużo radości! 

No i chyba to na tyle radości marcowych miłego kwietnia!