Róża kojarzy mi się z kobiecością z pięknem, subtelnością ale jak to mówią: "nie ma róży bez kolców". Róża czasem to miłość, namiętność.... bywa symbolem nadziei oraz zaufania. Róże kupujemy, dostajemy z różnych okazji... jej kolor może być ukrytą wiadomością, przekazem...
W tym balsamie jest... zapraszam do dalszej części
Marka
Nova Kosmetyka stawia na naturalne składy, zamiast plastikowych opakowań mamy szklane butelki i słoiczki z ciemnego chroniącego czynne substancje szkła. W środku składu znajdziemy olej różany który nadaje zapach ale też ma działanie antyseptyczne. Ja osobiście jako właścicielka cery naczynkowej chętnie kupuję różane kosmetyki ze względu na właściwości wzmacniające ścianki naczyń krwionośnych. Dlaczego
Nova Kosmetyka postawiła właśnie na różę, oto część opisu:
"Królowa kwiatów zawiera nieporównywalną z innymi olejkami ilość składników, co przekłada się na równoczesną konfiturową słodycz i kwaskową świeżość, niebywałą elegancję i niewinną bezpretensjonalność. Idealną parą dla tak wyważonej damy jest ekstrakt różowego pieprzu: zadziorny, z intensywnym, mocnym i dobrze skrystalizowanym charakterem.
Balsam opiera swoje działanie pielęgnacyjne na dwóch różnych, nierafinowanych olejach, lecytynie słonecznikowej i ekstrakcie z zielonej herbaty. Pielęgnuje i chroni skórę, robiąc właściwie to samo z samopoczuciem ;)"
Skład:
Aqua, Cocos Nucifera Oil, Linum Usitatissimum Seed Oil, Glyceryl Stearate, Urea, Lecithin, Cetyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Rosa Damascena Flower Oil, Camellia Sinensis Leaf (Green Tea) Extract, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic acid, Xanthan Gum, Schinus Terebinthifolius Seed Oil, Citric Acid, Citronellol*, Geraniol*, Citral*, Limonene*, Eugenol*, Farnesol*, Linalool*.
* składniki występujące naturalnie w olejku z róży/ekstrakcie z pieprzu, o których uprzedzamy alergików
Opakowanie zawiera 200ml produktu.
Balsam ma od siebie coś do dodania: ze względu na to, że zawieram składniki mogące uczulać (jak rośliny z których pochodzą), proszę Cię o przeprowadzenie testu uczuleniowego np. na przedramieniu. W tym celu nałóż mnie w niewielkiej ilości na 48 godzin przed aplikacją, nie zmywaj i obserwuj rekcję skóry.
źródło klik
Moja opinia:
Balsam znajduje sie w butelce z pompką z ciemnego szkła. Pompka nie działa najlepiej pod koniec, nie wydobywał sie balsam więc musiałam odkręcać i "sposobem" wydobywać produkt.
Sam balsam pachnie intensywnie jest róża czymś przełamana, na skórze pachnie elegancko ale też długo i intensywnie, ubrania przesiąkają tą wonią. Balsam dobrze sie rozsmarowuje, fajnie pielęgnuje koi skórę, nawilża, wygładza i zmiękcza. Skład jest dość krótki a w nim same dobroci: witamina e zwana witaminą młodości, olejek różany który wzmacnia naczynka krwionośne, mocznik który nawilża. Wyciąg z liści zielonej herbaty jak wyczytałam jest silnym antyoksydantem, ma on również właściwości ujędrniające, wyszczuplające i redukujące cellulit .
Plusem balsamu ,,Róża z pazurem” jest brak substancji barwiących.
Dostępność tutaj zapewne internet, ceny są zróżnicowane na stronie
Nova Kosmetyka tę przyjemność wyceniono na 30 pln/200ml, uważam że jest to dobra cena.
Uwielbiam takie różane kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńKupilam sobie też ostatnio balsam różany, mydełko i pomadkę, na Święcie Róży w Kutnie. :)
OdpowiedzUsuńTe pompki to nigdy do końca nie działają, takie mam wrażenie. Zawsze pod koniec trzeba kombinować.
Radiomuzykant-ka
Wiele zależy od gęstości płynu i długości rurki, ale końcówkę kosmetyku można spokojnie ręcznie dozować.
UsuńFajnie, że na skórze tak intensywnie pachnie.
OdpowiedzUsuńAż mi zapachniało różanie po tym wpisie 😀
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo lubię różane zapachy i kosmetyki. A opakowania z pompką z reguły nie działają do końca.
OdpowiedzUsuńLubię ten zapach w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem różanym w kosmetykach, ale wiele kobiet właśnie jego oczekuje, tradycja zapachu w produkcji kosmetyków sięga starożytnych czasów, a to o czym świadczy.
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana, czy zapach będzie mi w pełni odpowiadał.
OdpowiedzUsuńZnam ten problem kiedy pompka nie chce przy końcu wydobyć produktu :/
OdpowiedzUsuńLubię nowości i gdy ubranie pachnie od balsamów. Czuć świeżość i jest lepsze samopoczucie
OdpowiedzUsuńNie są to moje ulubione nuty zapachowe, ale balsamy uwielbiam
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki na bazie olejku różanego :)
OdpowiedzUsuńciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńLubię zapach różany, więc pewnie balsam by mi się podobał...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten intensywny zapach na skórze.
OdpowiedzUsuńRóżane kosmetyki zawsze chętnie przygarniam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam różane kosmetyki, moje ulubione perfumy orientalne też mają różaną nutę. Muszę poszukać tego balsamu
OdpowiedzUsuńNa pewno znajdą się zwolennicy różanego aromatu. Osobiście wolę inne zapachy - pomarańcza, grejfrut mandarynka.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten zapach i często szukam kosmetyków z różą w składzie. Gosia B.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy zapach jest bardzo sztuczny, bo takich własnie nie lubię
OdpowiedzUsuńAch z tymi pompkami to właśnie różnie bywa niestety. Ostatnio też trafiłam na problemy z pompką
OdpowiedzUsuńLubię różany zapach... :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach róży. Z chęcią wypróbuję ten produkt.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszystko o zapachu róży :)
OdpowiedzUsuń