"Pierwsze z jego dzieci przyszło na świat w 2000 roku, gdy Keith miał 15 lat. Zaledwie w wieku 20 lat miał już szóstkę pociech. Jednak liczba spłodzonych przez niego dzieci niedługo ma się zmienić, bo jego partnerka, z którą jest związany - jest w ciąży. Wystąpił on w filmie dokumentalnym "40 Kids by 20 Women makers", w którym to Keith opowiedział o swoich relacjach z matkami dzieci. "Z iloma moimi byłymi dziewczynami wciąż się przyjaźnię? Z żadną z nich. Poza jedną i to tą, która jest teraz w ciąży. Ostatni raz, uprawiałem seks dziewięć miesięcy temu i ta dziewczyna jest teraz w ciąży" – zaznaczył." źródło
Keith został okrzyknięty najbardziej nieodpowiedzialnym ojcem gdyż nie angażuje sie w żaden sposób w wychowanie dzieci. Jednym z pomysłów jakie miał jako 25 latek był sms:
"- Pożyczyłem telefon od kumpla i wysłałem do jednej z moich dziewczyn sms: „Keith nie żyje”. Mam na głowie tyle problemów… Chciałem, żeby w ten sposób dała mi spokój i nie ścigała mnie za niepłacenie alimentów – dodaje."klik
Clare, adresatka wiadomości była wówczas w dziewiątym miesiącu ciąży, obdzwoniła okoliczne szpitale i nie dowiedziała się niczego co mogłoby potwierdzić treść smsa. Na szczęście Keith odezwał się do Clare i zaczął żalić się że państwo zmusza go do płacenia alimentów na swoje dzieci i to go przerosło.
Jakim trzeba być człowiekiem, żeby udawać własną śmierć? To, co zrobił Keith, jest niewybaczalne. Nie chcę mieć z nim nic wspólnego… - mówi.
Tymczasem ojciec jej dziecka był bardzo zadowolony ze swojej skuteczności, gdyż uwolniło go to od odpowiedzialności. Ja trochę zastanawiam się czy ten pan ma problemy z alkoholem...
Mężczyzna korzysta z życia, w swoim postępowaniu nie widzi nic zdrożnego, mógłby iść na zabieg na przykład wazektomii, ale jak widać nie dba o antykoncepcje całą odpowiedzialność zrzuca na kobiety mówiąc że "To nie moja wina. Myślałem, że wszystkie kobiety biorą pigułki. Bawię się, przyjeżdżam do Newcastle albo jadę do Sunderlandu. Dziewczyny same do mnie podchodzą" - mówił kilka lat temu MacDonald klik
To chyba nie może być prawda, po prostu trudno uwierzyć ...
OdpowiedzUsuńDokładnie.
UsuńMyślę że nie jest to jakoś nieprawdopodobne,
Usuńjednak dające do myślenia nad zaufaniem do panów w kwestii bezpieczeństwa:)
UsuńSzokująca historia.
OdpowiedzUsuńciekawe ilu takich czy podobnych...
UsuńSzokujące wyznania, ale czy nieprawdopodobne?
OdpowiedzUsuńU nas tez mieliśmy podobne przypadki i cały czas się zdarzają.
Nie wiem, co kobiety w nim widzą, no i czy po tej publikacji nie zainteresują się nim odpowiednie instytucje...
jotka
Przypuszczam że są tacy czy podobni. Ważne jest zwrócenie uwagi na sprawy antykoncepcji odraz zabezpieczania sie przed chorobami. Ciekawe podejście że to kobieta ma sie zabezpieczać
UsuńCiekawe czy on sam wychowywał się bez ojca, że ma takie podejście do dzieci, że go nie obchodzą...
OdpowiedzUsuńMyślę że on ma sporo problemów...
UsuńTo na pewno.
UsuńCo? O_O Co ja właśnie przeczytałam? O_O
OdpowiedzUsuńCiężko w to uwierzyć, ale wszystko jest możliwe.
czy ja wiem czy ciężko uwierzyć... zawsze są, były i będą osoby nieodpowiedzialne. Mnie zastanawia czemu nikt nie wspomina o chorobach czy podejściu do antykoncepcji...
UsuńDla mnie ten człowiek jest chory i powinien się leczyć.
OdpowiedzUsuńZgadzam się.
UsuńMoże lepiej, żeby nie istniał w przestrzeni medialnej...
OdpowiedzUsuńa może dobrze poruszyć temat choćby w kontekście odpowiedzialności za zdrowie i tego by poruszać pewne tematy. Wiem temat oczywisty ale ważny. Dziwne że nikt nie zwrócił uwagi na zabezpieczanie się.
UsuńTaki sobie pożyje ... Do czasu zapewne.
OdpowiedzUsuńPewnie w końcu go wsadzą za alimenty.
UsuńZastanawiam się, jak to działa, że chłop podchodzi, zagaduje i to działa? Nie potrafię tego zrozumieć.
OdpowiedzUsuńPewnie im więcej kobiet zaczepi, tym prawdopodobieństwo sukcesu sie zwiększa. Przypuszczam że statystykami sie nie chwali, jest też możliwość że "wyczuwa" te mniej wybredne; a bardziej otwarte:)
UsuńKwestia jest taka, że panie same się na nim wieszają. Zaczepia je, zaczyna rozmawiać i to wystarczy. Nie znają go, wiedzą o nim tyle, ile sam im powie, pewnie nawet nie uważają go za szczególnie atrakcyjnego, ale i tak kontynuują znajomość. Zapewne tajemnica sukcesu polega na tym, że szuka w specyficznym środowisku.
OdpowiedzUsuń