Sezon jesienno zimowy chętnie i ładnie nazywany okresem zwiększonej zachorowalności. Niestety w praktyce katar, kaszel bywają uciążliwe. Nawet jeśli bezpośrednio nam nie doskwiera to przymusowe towarzystwo kogoś kto zmaga się z objawami typowymi dla sezonu to żadna przyjemność.
Jasne: można i warto ograniczać takie kontakty jednak niestety nie zawsze jest taka możliwość: o ile miejsce komunikacji miejskiej możemy wybrać własne auto to super, zakupy można przez internet i także płacić online można, ale gdy w pracy ktoś rozsiewa patogeny?
Dziś o naturalnych metodach wzmacniania odporności, zapraszam:
1) Ruch to zdrowie! Dotleniony i rozruszany na dzień dobry organizm lepiej radzi sobie z infekcjami. Pobudzone krążenie lepiej dostarcza tlen do komórek… tak więc poranna przebieżka z pieskiem albo ćwiczenia przy otwartym oknie… taki początek dnia ożywi cię na resztę dnia, nie ma jak pobudzone ciało i umysł!
2) Seks…Zdrowotnych powodów, by się kochać, jest wiele. Wzajemnie wierni, spełnieni seksualnie partnerzy mają większą szansę, by dłużej cieszyć się życiem. Łatwiej im utrzymywać wagę i ciśnienie tętnicze w normie. Mają lepsze krążenie, sprawniejsze mięśnie i zdrowszy kręgosłup. Okazuje się, że seks aktywizuje produkcję immunoglobulin (IgA), które są niezbędne do skutecznego zwalczania infekcji. Zatem, nim złapiesz katar, pomyśl o romantycznej kolacji. Koniecznie ze śniadaniem.
3) Cebula i czosnek… jakieś to wspaniałe przyprawy…i naturalny antybiotyk za razem. Na kolacje, gdy już wiesz, że namiętnych pocałunków nie będzie dopraw kanapki cebulką lub czosnkiem, pozbędziesz się złych bakterii i wirusów, a także pobudzi limfocyty do walki z wirusami wywołującymi przeziębienie.
4) Dieta bogata w warzywa i owoce, zwłaszcza w cytrusy. Postaw na cytrusy. Nie tylko dostarczą witaminę C, niezbędną do produkcji limfocytów, które stanowią najlepszą broń w walce z mikrobami, ale i pektyny. Substancje te usuwają z organizmu toksyny, blokujące produkcję przeciwciał. Jeśli masz uczulenie na owoce cytrusowe, albo zwyczajnie ich nie lubisz, pamiętaj o dzikiej róży. Ma 30 razy więcej witaminy C niż cytryna. nawet przetworzona (surowej zjeść raczej się nie da) wciąż stanowi odpornościowy róg obfitości. Dużą zawartością kwasu askorbinowego oznacza się także czerwona papryka.
5) Miód udowodniono, że ma właściwości bakteriobójcze, oczyszczające, odnawiające i przeciwzapalne. Jony metali zawarte w miodzie stymulują produkcję czerwonych ciałek krwi i hemoglobiny. Uwaga podczas obróbki termicznej miód traci swoje właściwości…
6) Lampka solna… Sól w niektórych krajach i epokach była równie cenna jak złoto. Spełniała ona rolę jednostki monetarnej. Lampy solne nie tylko wprowadzają niepowtarzalny nastrój do naszych pomieszczeń, ale także poprzez jonizację powietrza i znane powszechnie oddziaływanie kolorów poprawiają nasze samopoczucie.. Parująca sól sprzyja nawilżaniu powietrza i zwalczaniu mikroorganizmów chorobotwórczych. W wersji mini, na przykład w pracy, pomyśl o lampie solnej. Wpływa zbawiennie na układ oddechowy i łagodzi objawy alergii. Morelowe światło pomaga przezwyciężyć emocjonalne blokady, ułatwia otwartość na drugich ludzi oraz zwiększa siły witalne.Pomarańczowe światło działa odprężająco, jest pomocne przy terapii po negatywnych przeżyciach takich jak szok, stres, wzmaga kreatywność i radość życia.
7)
Sauna pochodzi z języka fińskiego. Oznacza pewnego typu kąpiel, od wielu wieków szeroko rozpowszechnioną w Finlandii. Stąd też określenie sauny fińskie…zwykle jest to drewniane pomieszczenie suche w którym panuje bardzo wysoka temperatura 70 – 110 stopni. Zabieg polega na przegrzaniu organizmu (dzięki czemu już od samej temperatury ginie wiele bakterii i wirusów) i tym sposobem mobilizuje układ immunologiczny… Dodatkowo wraz z potem oczyszczamy się z toksyn. Wewnątrz kabiny znajdują się stopnie, zwykle trzy. Im wyższy stopień na którym siadamy lub kładziemy się tym temperatura wyższa. Wskazania: Przewlekłe choroby takie jak: napięcie mięśni grzbietu, przewlekłe reumatoidalne zapalenie stawów[1], zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa. Obturacyjne choroby płuc: astma oskrzelowa, przewlekłe zapalenie oskrzeli, przewlekła obturacyjna choroba płuc[2]. Choroby kardiologiczne: nadciśnienie[3][4] w I i II stadium (nieustalone), niedrożność tętnic obwodowych (I i II stopień wg Fontaine), dusznica bolesna naczynioruchowa, zawał serca (nie wcześniej jak 6 miesięcy po incydencie). Ogólne wskazania: dla poprawy wydolności (podnosi wydolność w sportach wytrzymałościowych[5]) i ogólnego stanu zdrowia, jako środek hartujący przy obniżonej odporności. Anoreksja[6]. Bóle reumatyczne, ale nie neuropatyczne[7].
Warto dbać o zdrowie...
Niestety badania wskazują, że odporność wśród Polaków drastycznie spadła, więc warto, aby każdy się o nią zatroszczył.
OdpowiedzUsuńwarto dbać o zdrowie
UsuńTakie spacery po lesie naprawdę dużo dają. Widze to sama po sobie.
OdpowiedzUsuńZgadza sie.
UsuńFajny post. Zdrowa dieta, aktywność na świeżym powietrzu, mądra (i omówiona z ekspertem) suplementacja wiele pomagają. :)
OdpowiedzUsuńCiesze sie że post przypadł Ci do gustu.
UsuńWszystkie z tych zaleceń stosuję, ale niestety ostatnio gorzej z moją odpornością. Wciąż zmagam się z zapaleniem zatok po grypie, czy innej infekcji. Byle do wiosny :)
OdpowiedzUsuńZdrówka życze!
UsuńCiekawe i nie zaszkodzi się do tych rad stosować:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPo leki sięgam w ostateczności. Dużo spacerujemy, staramy się jeść dużo warzyw, suplementujemy się odpowiednio, wit. C i D to podstawa.
OdpowiedzUsuńJa też staram sie nie brać leków chyba że muszę.
UsuńJa biorę witaminę D w kroplach.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWoda z miodem codziennie rano to mój patent na odporność już od lat :)
OdpowiedzUsuńo proszę, znam kilka osób które od wody z miodem zaczynają dzień
UsuńCzosnek, cebula, miód, imbir, syrop z malin - stare, domowe sposoby wciąż mają się u mnie dobrze :)
OdpowiedzUsuńsuper!
UsuńU mnie na miejscu w czołówce jest imbir, dzika róża, długie spacery i czosnek ;)
OdpowiedzUsuńfajnie!
Usuńu mnie teorii dużo, praktyki też, ale cóż, dopadło mnie właśnie zapalenie oskrzeli :(
OdpowiedzUsuńzdrówka życzę by szybko wróciło
UsuńPoruszasz ważny temat!
OdpowiedzUsuńŚwietne wskazówki! Dla mnie najlepszym źródłem odporności są warzywa i owoce. :)
OdpowiedzUsuńCzosnek jak najbardziej, zeby wzmocnic odpornosc :)
OdpowiedzUsuńSporo w tym racji, jednak nie wszystko dla wszystkich. Sauna odpada przy chorobach krążenia, miód to jednak nadal cukier, który nie jest dla wszystkich. Trzymanie psa czy kota, to nie tylko sama przyjemność, ale masa obowiązków z koniecznością wydatków. Moja znajoma ostatnio wywaliła ponad 3000 na samo leczenie piesełka.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis,nr 2 ..
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam 😀zdrowka Monika F.