Może tuż obok to seria inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, ważny jest tu człowiek i jego dusza (psyche). Zmieniam szczegóły umożliwiające identyfikację osób i zdarzeń, wyjątkiem są sprawy jawne. Dla palanta jakim jest Zbyniu czy Zbynio - jak sie przedstawia zrobię mały wyjątek, imienia nie podaję ale zdrobnienie jakim sie przedstawia jest oryginalne, podobnie jak jego zachowanie, zapraszam
Szczupły, nie wysoki, właściwie to niski jak na mężczyznę bo 165 cm mierzący czterdziestolatek. Gdyby nie szpakowate dość gęste włosy byłby bardziej podobny do.. Antonio Banderasa. Często nosi bejsbolówkę. Zbynio informuje że był w seminarium duchownym, na pytania czemu nie został księdzem pada odpowiedź że był to poprawczak prowadzony przez księży.
Zbynio został porzucony przez kobietę która znalazła sobie nowego, zamożniejszego pana. Nie do końca zrozumiałam o co chodzi z tymi nieruchomościami... raz mówi że jest włodarzem kilku domów, czy jeden mu sie ostał resztę partnerka zabrała... nigdy nie zrozumiem takiego chwalenia się majątkiem na początku znajomości, tym bardziej że nikt takich pytań nie zadaje. Pytania o takie rzeczy uznaję za nietakt.
Zbynio wiedząc że kobieta z którą sie spotyka lubi teatr poprosił ją by wybrała sobie spektakl, zarezerwowała bilety a on je opłaci. Na pytanie dlaczego sam nie może tego zrobić mówi ze "nie jestem w tym dobry, ty zarezerwuj ja zapłacę". Dobrze że kobitka zarezerwowała jeden bilet, opłaciła i sztukę obejrzała. Co ze Zbyniem? Zniknął. Gdy się pojawił powiedział że jechał kradzionym autem za co zarobił 12 000 pln i że szuka go policja. Środki przeznaczył na opłacenie rachunków.
Zbynio kochliwy chłopak, szybko wyznaje miłość, sympatię... a na pytanie skąd te uczucia nie potrafi wymienić pozytywnych cech. Umie i to całkiem sprawnie krytykować elementy garderoby kobiety. Nie spodobały mu się spodnie które uznał za męskie, zaleca chodzenie w leginsach. Obiecuje że pojedzie do Niemiec do pracy i podaruje 1 000 zloty na leginsy. Czym zajmuje sie Zbynio? No jest to dobre pytanie a odpowiedzi są trzy i pojęcia nie mam która prawdziwa, czasem je miesza:
- pracownik budowlany
- gangster który jeździ po kasynach pilnując ludzi
- ma kilka domów/ jeden dom który wynajmuje.
Wersja której sie trzyma to ta że mieszka z mamą chorą na schizofrenię. Przyznał sie że leczy sie psychiatrycznie w publicznej przychodni, był kilka razy hospitalizowany. Pewnego razu wspomniał że ma 450 pln zapomogi z MOPSu do odebrania. Gdy nie spodobała sie bluzka pani z którą sie spotkał powiedział by zapier*** do roboty. Gdy ona zarobi pieniądze Zbynio z nią pójdzie do lumpeksu wybrać garderobę, za zakupy oczywiście ona ma zapłacić aby mogła być z siebie dumna gdyż jak to określił będzie to jej sukces. Zbynio mówi że kocha, że lubi że damy radę. Na koniec Zbynio oświadcza że ma narzeczoną, na pytanie dlaczego nie powiedział wcześniej o tym mówi: "zapomniałem". Mówiąc że jest singlem.... w tym co mówi Zbynio ciężko sie połapać, bez wątpenia jest to człowiek chory. Choroba afektywna dwubiegunowa (w skrócie ChAD) to choroba, cechująca się nawracającymi cyklicznymi wahaniami nastroju – stąd nazwa „afektywna”. Zapewne gdy ma depresje Zbyniu znika, a gdy pojawia się mania - odwrotność "dołka" Zbynio powraca z opowieściami z daleka śmierdzącymi ściemą.
Ciężko sie połapać co jet tu prawdą a co dyktuje choroba. Każdy ma prawo do szczęścia, do normalnego życia. Zbynio potrafi swoim zachowaniem skutecznie zniechęcić do siebie. Swoimi tekstami zwłaszcza krytyką w nieprzyjemnej formie, potrafi wstydu narobić - do obcych ludzi mówi na ty.... może to problemy psychiczne, a może też braki w wychowaniu.... Zbynio lubi papierosy, alkohol i inne używki o których wspominał. Kombo zmieniające świadomość a dające mu przyjemność nie sprzyja ani leczeniu ani funkcjonowaniu. Człowiek chory też ma prawo do szczęścia tylko bohater dzisiejszego wpisu niszcząc siebie sam sobie zabiera...
Depresja to powszechne zaburzenie zdrowia psychicznego, zaliczane do zaburzeń nastroju. Charakteryzuje się uporczywym smutkiem i/lub niemożnością odczuwania przyjemności. Zmienia również sen i apetyt, zwiększa zmęczenie i osłabia koncentrację.
OdpowiedzUsuńProblem bohatera wpisu jest bardziej skomplikowany o czym opowiada medyk w powyższym filmiku
UsuńTakie zachowania trzeba leczyć. To choroba, jestem tego pewna.
OdpowiedzUsuńOn ma tego świadomość, ale wybiera używki. Świadomie.
UsuńZdecydowanie trzeba wsparcia, opieki i leczenia.
OdpowiedzUsuńZbynio był hospitalizowany, ponoć bywa u psychiatry ale z tego co widać nie stroni od używek które są w opozycji do leków
UsuńTo dobrze, że Zbynio potrafi zniechęcić do siebie skutecznie, bo niektórym nie wystarczy jedno nieudane spotkanie z czerwonymi flagami wszędzie, żeby dojść do wniosku, że drugi raz nie ma sensu.
OdpowiedzUsuńNo nie da sie ukryć, niektórzy potrzebują więcej czasu i ran. To pokłosie wychowania by dawać szansę, by "rozumieć" by patrzeć i analizować siebie czy to aby zachowanie drugiej strony nie zostało sprowokowane
UsuńDwubiegunówkę nalezy leczyć. Dopóki nie zacznie leczyć, trzeba się trzymac z daleka od Zbynia.
OdpowiedzUsuńLeczyć na pewno ale jeśli on wybiera substancje zmieniające świadomość i dające rozrywkę
UsuńUnikam takich ludzi i ciężko mi określić o co tu chodzi z tym Panem Zbyniem...
OdpowiedzUsuńok.
UsuńStaram się jak mogę unikać tego typu ludzi, szkoda mi czasu na ich obecność w moim życiu, im wcześniej przekonam się, że nie po drodze mi z nimi, tym lepiej.
OdpowiedzUsuńMasz racje, zdecydowanie
UsuńNiestety i takich ludzi się spotyka. Trzeba spróbować im pomóc, pokazać, że sięganie po pomoc to nic złego.
OdpowiedzUsuńZbynio był nie raz w szpitalu, jest pod opieką psychiatry więc jak osoba nie będąca specjalistą może mu pomóc bez szwanku na własnym zdrowiu?
UsuńNie tylko o majatku się nie mówi, ale w normalnych znajomościach nie powinno się poruszać tematów pieniędzy i "kto, co jak" czyli wszelkie mądrości i zachwalania....
OdpowiedzUsuńRozumiem.
UsuńSkomplikowana sytuacja, ale kazdy ma prawo do szczescia, zeby tylko nie krzywdzic innych...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie. Warto też aby nie krzywdziła innych ale i siebie.
UsuńOczywiście i żeby można jej bylo pomóc…
UsuńOpisany przypadek na pewno kwalifikuje się do leczenia - choć i wśród zdrowych osób nie brakuje takich konfabulujących gawędziarzy.
OdpowiedzUsuńBogata wyobraźnia i niesamowite opowieści może spieniężyć pisząc publikacje. Jednak Zbynio woli używki niż dbanie o zdrowie
UsuńŻe też taka osoba przetrwała w społeczeństwie. Czy nikt wcześniej nie zwrócił uwagi na zachowanie tego pana? Może wystarczyłoby zasugerować że przydałby mu się specjalista?
OdpowiedzUsuńPrzecież Zbynio mówi że nie raz był w szpitalu gdzie miał okazje być obserwowany przez wykwalifikowany personel. Sugestie nie wiele dały na pytanie czy bierze leki odpowiedział ze woli pić alkohol. Jego wybór
UsuńSzkoda, że nikt do tej pory Zbyniowi nie pomógł. Warto zaprowadzić go o terapeuty lub do najbliższego psychologa .
OdpowiedzUsuńWątpię, czy dałby się zaprowadzić, bo z zachowania wygląda, że nie jest to łatwy człowiek...
UsuńUsługi terapeutyczne są prawie nie dostępne dla uboższej części społeczeństwa, podobnie jak psycholog. Z tego co Zbynio mówił był hospitalizowany wielokrotne, leczy sie psychiatrycznie. Na pytanie czy bierze pigułki odpowiada że woli pić alkohol.
UsuńOn wybiera używki, świadomie diagnozę zna. Jest świadomy swojej choroby.
UsuńMusiałby sam chcieć. Nie da sie tego zrobić niestety na siłę
Usuńten przypadek zdecydowanie nadaje się do leczenia i to w trybie szybkim
OdpowiedzUsuńPrzykre jest to, że mimo świadomości choroby sam wybiera takie życie.
OdpowiedzUsuńNajlepiej wcale nie trafić na takiego Zbynia, bo tylko skomplikuje komuś życie.
OdpowiedzUsuńDepresja to straszna choroba. Czasami żałuję, że mimo tego iż tak dużo się o tym mówi, to ludzie nadal biorą to jako zabobony czy wymyślone problemy, a tak wcale nie jest. Angela
OdpowiedzUsuń