Recept znalazłam lata temu w gazetce typu „Przyślij Przepis” czyli gazetce „Tradycyjne Ciasta”.
Nie wiem dlaczego wyszedł mi zakalec- być może nie do końca trzymałam się proporcji – zamiast 2 dałam 3 jaja bo miałam małe. Niemniej jednak efekt zaskoczył mnie bardzo! I to pozytywnie bardzo.
Podaję jak w przepisie:
25 dag mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
30 dag cukru kryształu
2 jaja
3 czubate łyżki kakao
Szczypta soli
Cukier waniliowy
25 dag masła
200 ml coca-coli
75ml mleka
Polewa:
Czekolada z nadzieniem toffi
2-3 łyżki śmietanki 30%
Roztopić wystudzić masło. Mąkę z proszkiem, cukry, kakao i sól mieszamy. W drugiej roztrzepujemy jajka, dodajemy mleko roztopione i wystudzone masło, i colę mieszamy. Mokre składniki wylewamy do suchych mieszamy delikatnie, ale dokładnie.
Tortownicę o wymiarach 24 cm natłuszczamy i posypujemy bułką tartą. Wlewamy masę i pieczemy 40 – 50 minut w 180 stopniach. Studzimy
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, mieszamy ze śmietanką. Gorącą polewamy ciasto.
Smacznego!
Kiedyś już słyszałam o cieście z coca-colą, ale nigdy go nie jadłam.
OdpowiedzUsuńO matko, bomba kaloryczna!
OdpowiedzUsuńTo na pewno pyszne ciasto. Mniam mniam.
OdpowiedzUsuńBomba kaloryczna ale jaka pyszna🤤Muszę kiedyś zrobić na coli zero i na erytrolu i ciekawe jak się uda? 🤔
OdpowiedzUsuńZjadłabym. :)))
OdpowiedzUsuńRadiomuzykant-ka
Nie próbowałam takiego ciasta, ciekawa jestem smaku :)
OdpowiedzUsuń