Jako, że urodziny mam za tydzień czyli 16, postanowiłam
zaprosić gości, tydzień wcześniej bo mam Rodziaka, a za tydzień będzie mniej
fajny pies, co nie chcę by wpłynęło na komfort gości. Właśnie skończyłam robić
bananowy pie. Jest to ciasto bez pieczenia, bardzo proste i bardzo pyszne! Oto przepis:
Składniki:
Puszka masy krówkowej, banany, śmietanfix, żelatyna, mleko,
ciasteczka, masło, kilka kropel olejku pomarańczowego, kilka kropel olejku
śmietankowego. Śmietana 30% polecam Presidenta.
Ciasteczka rozkruszamy na proszek, dodajemy roztopione masło
mieszamy. Wykładamy na tortownice. Potem masę krówkową, na niej układamy
pokrojone w plasterki banany.
Następnie śmietanę, mleko z śmietanfixem łączymy i żelatyną,
dodajemy olejki miksujemy wkładamy na ciasto i do lodówki.
Sory za jakość fotki, jutro może zrobię lepszą:
Do zrobienia jej będzie nam potrzebna golonka: sól, pieprz, sos barbecue, przyprawa shoarma:
Do wrzącej wody wkładamy golonkę, obgotowujemy ją 15 minut, zlewamy wodę. Ponownie zagotowujemy wodę wkładamy golonkę i gotujemy 1,5 godziny. Wywaru nie wylewamy, mięso wyciągamy, wkładamy do naczynia żaroodpornego, przyprawiamy (sól, pieprz, shoarma), sos:
podlewamy wywarem. Następnie do nagrzanego piekarnika (200 stopni) na kolejne 1,5 godziny.
Smacznego! Przepis jest w 100% mojego autorstwa. Uwielbiam golonkę według tego przepisu… przepiękny zapach gdy piecze się mięsko, a i smak jest naprawdę godny spróbowania… O tyle o ile shoarmę (ja mam w swoim słoiczku na tę przyprawę mieszankę z firmy: „Ten smak” i „Przyprawy Świata”) możecie dostać w sklepach zielarskich (bez większego problemu), w sklepie internetowym przyprawy świata obie są dobre. Ja w swoim słoiczku na przyprawę mam mieszankę jednej i drugiej. O tyle sos mam jeden wypróbowany z lidla (można go kupić jak mają tydzień kuchni azjatyckiej. Choć nie eksperymentowałam z innymi sosami. Trik: ja zawsze przed przyprawianiem mięsa lekko zwilżam je tłuszczem np. olejem. Cieniutka powłoka pozwala lepiej wniknąć przyprawie … A oto i zwieńczone dzieło gotowe do podania:
Miałam już różne przepisy na golonkę, ale ten jest najlepszy! Uwielbiam zapach i smak tej golonki.... jest przepyszna i w ogóle. Ciekawe co powiedzą goście.
Powyższe ciasto zawsze zbierało najlepsze noty! I było najszybciej "znikającym". Golonka też smakowała, ale ciekawe co powiedzą jutrzejsi goście.
smacznie wygląda ale ja teraz nie mogę sobie pozwalać na to.
OdpowiedzUsuńAle genialny pies na tytulowym zdjeciu! Cudny!
OdpowiedzUsuńMasz urodziny 3 dni po moim tacie, Wodniku!
hehehe pierwsze not dziś zbiera psiak :) definitywnie
UsuńA ciacho... coś na kształt Banoffi Pie ;) Zajadałam się nim w Irlandii. Oj zjadło by się ;) Żeby to wszystko jednak w cycki szło, a nie piętro niżej ;D
OdpowiedzUsuńna widok golonki pośliniłem się... życzenia bedą za tydzień... :)
OdpowiedzUsuńPyszności :-)
OdpowiedzUsuńLubię takie jedzonko :-)
Za golonką nie przepadam..ale ciasto...pychotka.
OdpowiedzUsuńAch..no pies mnie powalił normalnie :)
OdpowiedzUsuńSzczerze podziwiam osoby z zacięciem kulinarnym. Ja do garów, gotowania i pieczenia mam stosunek raczej obojętny. A najlepiej gdyby samo sie zrobiło. No nie lubię i już. Co nie znaczy,że nie potrafię. Po prostu nie znajduję w kuchceniu żadnej przyjemności.
OdpowiedzUsuńAle jeść takie pyszności - to tak:))))
Moja mama uwielbia golonkę. Może ją pochłaniać chyba w każdej ilości :D
OdpowiedzUsuńA to ciasto to zrobię! Jeśli czegos nie trzeba piec, to umiem :D
Z ciast pieczonych to upiekę biszkopt i ciasto do karpatki... :D