Przed wczoraj
Pancia odebrała koteczka. Fajna babka. Czasami tak jest, że mimo iż kogoś nie
znamy lubimy go. Tak było i w tym przypadku. Kotek Kacperek był fajny, ale strasznie nienawidził facetów. Od razu
prychał i drapał. Robercik bał się przejść obok Kacperkowego fotela.
Właścicielka mówiła, że oddawali kota do swoich rodziców, ale tata ma problemy zdrowotne po za tym boi się kota. A mnie dał się od razu pogłaskać. Sylwii tak samo. Chodź jak to kot ma swoje nastroje i także potrafi prychnąć czy pazurka pokazać. No cóż nie zawsze ma ochotę na pieszczoty.
Właścicielka mówiła, że oddawali kota do swoich rodziców, ale tata ma problemy zdrowotne po za tym boi się kota. A mnie dał się od razu pogłaskać. Sylwii tak samo. Chodź jak to kot ma swoje nastroje i także potrafi prychnąć czy pazurka pokazać. No cóż nie zawsze ma ochotę na pieszczoty.
Pańcia Kacperka zadowolona z mojej usługi… tak więc zapraszamy częściej! Podczas pobytu u nas ciut przekonał
się do Robercika, ale już pod koniec, nawet połasił się… fiu fiu…
Wczoraj zagościł
Smrodo. Pancio zmienił mu karmę na Royala, fiu fiu to ma Rodziak wyżerkę… Premium.
Chodź znając jego upodobania jadłby najchętniej to co jadamy my.
Jako, że w
moim otoczeniu nie ma mężczyzn musiałam sobie kupić sama prezent z okazji Dnia
Kobiet:
Ten smak
gruszkowy browaru Jagięłło to nowość, podobnie jak malina. Kto wie może kiedyś zaszaleje… Milka, mniam mniam i ten
smak batonika „Daim” to po prostu uwielbiam…aż żal spałaszować...
A nowe olejki: waniliowy, cynamonowy, magnolia, i piwonia (uwielbiam zapach piwoni, jak kwiatów nie lubię tak do tego akurat kwiatu to mam słabość...), olejków mam ich trochę, a im więcej tym więcej możliwości komponowania…lubię zapalić w kominku, to daje klimat który uwielbiam...
A nowe olejki: waniliowy, cynamonowy, magnolia, i piwonia (uwielbiam zapach piwoni, jak kwiatów nie lubię tak do tego akurat kwiatu to mam słabość...), olejków mam ich trochę, a im więcej tym więcej możliwości komponowania…lubię zapalić w kominku, to daje klimat który uwielbiam...
Co do
prezentów mam jeszcze zaległy… urodzinowy, nie mam pomysłu. Może jakieś buty porządniejsze?
Jutro planujemy długi spacerek z pieskiem właśnie do fabryki obuwia…
Na koniec
nowe fotki Chili Tambuzi Narcotic. Pozdrowienia i podziękowania dla Przybyla, właściciela suni:
Alez ta mala Chili rosnie, staje sie powoli dorodna psia kobietka. Fantastyczne sa jej zdjecia, zwlaszcza te w biegu, bardzo dobrze uchwycone i nie zamazane.
OdpowiedzUsuńA ten Twoj Robercik nic Ci na dzien kobiet nie podarowal?
Oj TTB w ruchu to coś naprawdę pięknego... codziennie oglądam fotki na forum i dalej jestem pod wrażeniem, kolejne lata...
UsuńRobercik nic nie podarował, śmieje się że to moja żona, więc dostała małą kawę z okazji dnia kobiet...
JA jestem mąż, wiec oczekuję w niedziele prezentu, bo podobno dzień mężczyzn...
I tu Robercik strzelil sobie chyba w stope, he he he!
UsuńPiękny pies.
OdpowiedzUsuńoj tak... po dobrych rodzicach...
UsuńPiękna amstafka :-)
OdpowiedzUsuńPrzecież możesz startować w Konkursie z tymi zdjęciami ?
szperamy w archiwum i nie możemy się zdecydować które na konkurs zgłosić... ile można maksymalnie fotek wysłać?
Usuń...wow, jaka Chili fajniutka. Jagiełło sobie odpuszczę, olejki też ale milka cud, miód i malina... :))
OdpowiedzUsuń:D
Usuńostatnie 3 zdjęcia powalają,minki niesamowite.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWitam w moich progach:)
Chili slicznotka. Fajnie tak obserwowac, jak rośnie :D
OdpowiedzUsuńojjj tak:)
OdpowiedzUsuń