wtorek, 13 sierpnia 2013
Mark Evans
Jest jedyną osobą, która tworzy sztukę na skórze. Nie ma się zresztą co dziwić – on ją wymyślił.
Evans posiada jedynie kilka zaostrzonych noży, którymi wycina w skórze piękne obrazy. Podczas ich tworzenia, ostrzem usuwa wierzchnią warstwę skóry, aby dotrzeć do zamszu. Jest to bardzo żmudna praca, która trwa tygodniami i nawet miesiącami, a uzyskany efekt jest zadziwiający.
W sztuce tej trzeba się bardzo skupić na szczegółach. Nie można sobie pozwolić na jakikolwiek błąd, bo obraz będzie już nie do odzyskania i trzeba będzie zacząć od nowa. By tworzyć swoje dzieła trzeba umieć z chirurgiczną precyzją nacinać skórę.
Niektóre ceny obrazów sięgają aż 250.000 dolarów (!).
W czasach, kiedy Mark Evans rozpoczynał karierę, taka forma sztuki jeszcze nie istniała. Według niektórych źródeł, wszystko się zaczęło kiedy Mark miał 7 lat i dostał od dziadka nóż, którym próbował coś wydrapać na swojej ulubionej skórzanej kurtce.
Źródło
Prace Marka wydały mi się wprost nie prawdopodobne, dotarłam więc na jego stronę, gdzie można zobaczyć co nieco:
19 komentarzy:
Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W pierwszej chwili myslalam, ze skrobie ludzka zywa skore i az mi sie slabo zrobilo. Jego prace sa zadziwiajace, piekne i bardzo niezwykle.
OdpowiedzUsuńTyle tylko, ze... jakos chyba nie moglabym sobie na nie pozwolic :))) A szkoda!
No mi też szkoda, że sobie nie mogę pozwolić bo bym chętnie nie jedną jego prace kupiła:). Swoją drogą to podziwiam za cierpliwość i precyzje...
UsuńNie lubię czaszek...
OdpowiedzUsuńI raczej jego sztuka to nie dal mnie..
jak widać nie tylko czaszki są tematyką jego prac.
Usuńmusi byc bardzo czasochłonne zajecie. Świetnie wymyślił swoją tworczosc:)
OdpowiedzUsuńStąd też zapewne cena jego prac... jestem pod wrażeniem!
Usuń...ciekawe, naprawdę ciekawe...
OdpowiedzUsuńco tam ciekawe... niesamowite!
Usuńsuper, choć dzieła poprzedniego artysty bardziej mi się podobały
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Pan Evnans bije na głowę wszystko i wszystkich których widziałam do tej pory. Jest niesamowity!
UsuńNoooo robią wrażenie..... piękne...i kosztowne, ale wymagają tyle pracy, że nie dziwię się.
OdpowiedzUsuńTen obraz z tym robotem jest niesamowity! Ile czasu, cierpliwości i jakiej precyzji wymaga takie dzieło!
UsuńIle chłopaczek cierpliwości ma do tworzenia takiej sztuki. Nie dość że piękne to i zachwycające. Dopracowany każdy szczegół i wyglądają bardzo realistycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
CZyżbyś była jak ja zachwycona? Ja czaem wchodze na te jego stronkę i oglądam sobie... (link ten co podałam)
UsuńMuszę przyznać, że robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńNawet nie widziałam,że takie coś istnieje :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej formie sztuki. A pracę trzeba przyznać, robią wrażenie.
OdpowiedzUsuńPodziwiam go!
Usuń