Tak tak... wszyscy jesteśmy porządni... poukładani... mamy
rodziny... szacunek...jakąś pozycję... myślę sobie... hymmm…
Gdy zapytasz o filmy porno czy zabawki erotyczne wywołasz
śmiech, zażenowanie, oburzenie… albo po prostu wiesz, że takich tematów nie ma
co poruszać. Uśmieszki świadczą o braku dojrzałości i silnym tabu jakim owiana
jest ta tematyka.
No dobrze, skoro nikt nie ogląda, nie kupuje… to dlaczego
ten rynek ma się mimo wszystko dobrze? Nie, nie chodzi mi tutaj o epatowanie
każdego i wszystkich w koło tą tematyką, ale o zdrowe podejście.
A więc czym jest pornografia?
„Pornografia (gr.
πορνογραφια – pismo lub rysunek o nierządnicy) – przedstawienie ludzkich
zachowań seksualnych i nagości w sposób rozpustny lub perwersyjny, odmienne od
erotyki, którego celem jest wywołanie u odbiorcy pobudzenia seksualnego.
Termin pornografia
pochodzi ze starożytnej Grecji od słów "porné" i "gráphō".
Porneia była najtańszą (w dosłownym sensie), najbardziej poniżaną prostytutką,
najmniej chronioną ze wszystkich kobiet, włączając w to niewolników. Jako
seksualna niewolnica należała do wszystkich wolnych obywateli Grecji. Ze
wszystkich prostytutek jedynie Porneia była określana w sposób wulgarny i
poniżający. "Gráphō" znaczy pisać, rytować lub rysować. Pornografia
nie była zatem rozumiana jako "pisanie o seksie" czy
"przedstawianie aktów seksualnych" lecz była rozumiana jako
"graficzne przedstawienie kobiety jako nikczemnej, podłej
prostytutki"[1].” – pisze ciocia Wikipedia
Żyjemy w świecie który narzucił nam pewien stosunek do wszystkiego co wiąże się z
seksem. Co prawda tolerancja
Żałosne zaprawdę są matrony wywracające swe ślepia na widok
mini spódniczki czy dekoltu. Ociekająca obłuda jakby jej faktycznie bocian jej
te dzieci przyniósł.
A teraz pytanie czym różnią się te dwa zdjęcia:
Na jednym widzimy aktorkę porno Silvię Saint, być może ktoś pierwszy raz
w życiu, na drugim jedna z wielu reklam bielizny, na które chcąc nie chcąc
jesteśmy skazani jako czytelnicy gazet, widzowie telewizji, internauci czy w
reszcie uczestnicy ruchu drogowego. No właśnie porno jest tam gdzie jego
miejsce, czyli w „szufladzie” którą kto i kiedy chce otwiera. Natomiast
ociekające sexem reklamy są niemalże wszędzie, jesteśmy do nich przyzwyczajeni,
skazani na nie.
A porno? Stanowi w dalszym ciągu tabu, mimo że coraz
bardziej zaciera się granica pomiędzy lekką pornografią, erotyką a sztuką.
Mimo tabu sex jest bardzo mocno zakorzeniony w nas, nie
wyprzemy się swojej seksualności, której racjonalna natura się sprzeciwia
traktując sex jako brudne od zwierzęce, nie potrzebnie! Sex jest fajnym pięknym
doświadczeniem wpływającym pozytywnie na organizm! Układ oddechowy, krążenia
immunologiczny – działa stymulująco czyli jesteśmy bardziej odporni. Sex to
znakomity antydepresant! Czyli sex to zdrowie! Ale także siła oddziaływująca
gdyż ta potrzeba jest najsilniejsza zaraz po jedzeniu i piciu. Jednak potrzeby
w jaki realizujemy te potrzeby jest intymną sprawą każdego! Jeden lubi pachnące
wzniosłe uniesienia, ktoś inny lubi oglądać porno. Jego prawo pod warunkiem, że
nikogo nie zmusza!
A tak na marginesie powiedzcie dziewczęta czy –
hipotetycznie rzecz ujmując – uważacie, że gdy facet ogląda porno to uznajecie
to za zdradę?
ps świetny makijaż! Też bym chciała umieć sie tak malować....nie wiem może to kwestia jakiś wyjątkowych kosmetyków działających cuda!
Fotki z netu.
Fotki z netu.
Hmm nie mam zdania na ten temat.Zdrada? Toć to tylko oglądanie i nic więcej. Porno było jest i będzie. A seks też, najgorsze są starsze kobiety krytykujące dziewczyny bo uprawiają seks. A wół nie pamięta jak cielęciem był, proste. Porno dobre jest gdy jest fajnie zrobione ;)
OdpowiedzUsuńpewnie im chodzi o zastępczą aktywność seksualną jaką jest masturbacja przy pornolach, a one chcą mieć monopol na faceta! Moja koleżanka nie pozwala mężowi oglądać nawet takiej ukrytej kamerki pokazującej ludzkie reakcje na różne nietypowe sytuacje...
UsuńLepiej porno oglądać już we dwójkę ;)
UsuńAktywność seksualną? W pewnym sensie jest to aktywność seksualna, wg mnie taka aktywność jest dobra dla desperatów ;)
Pozdrawiam
etam desperatów! Moim zdaniem lepiej tak niż z byle kim.
Usuńbyle jak.
Racja, że lepiej razem wiadomo, więcej informacji etc. A jak Facio lubi to sie go nie upilnuje a i może na złość oglądać, tak z satysfakcją!
są kobiety zazdrosne o to, że ich mężczyźni oglądają porno.
OdpowiedzUsuńja uważam, że najlepiej sie takie rzeczy ogląda we dwoje.
wtedy nikt do nikogo nie ma pretensji.
oczywiście! pięknym jest szukanie tego co łączy a nie dzieli!
UsuńCóż...ja nie lubię wypowiadać się na ten temat ;)
OdpowiedzUsuńmnie tam nic co ludzkie nie jest obce:)
UsuńJedno i drugie to to samo. Z tym, że jedno jest "uświęcone" a drugie nie.
OdpowiedzUsuńz grubsza:)
UsuńCzym się różnią zdjęcia? 1 jest czarno-białe a 2 kolorowe ;)
OdpowiedzUsuń1 raczej naturalne,2 jakby wyimaginowane.
I jeszcze odpowiem pytaniem na 2 pytanie ;D
Czy jak za mną oglądają się faceci,a dla mnie to sprawia przyjemność to też krok do zdrady ? ;)
Dlaczego ludzie robią duże oczy gdy się mówi,"że sex jest dobry na wszystko" ?
Przecie kamasutra powstała wieki temu ;D
Phi!!!Mój Chłop też się ze mnie śmieje,że nie umiem się malować ;)
Widać zresztą na avatarze ;D ;D ;D
Dziękuję za odniesienie sie do tekstu:) nie ma złotego środka jakiegoś panaceum... sex czy chcemy czy nie jest jakąś siłą! Zbyt dużą i zbyt głęboko tkwi by go całkiem stłamsić filozofią czy pruderią! Nie rozumiem epatowania sexem jak i robienia tabu. Ot zwykłe co! sama nie rozumiem kobiet robiących awantury swoim facetom o porno! Co innego jeśli facet nadmiernie przy mnie ogląda sie za innymi, to takie lekceważące i przykre...
UsuńNo wiesz co innego jak maluje się zwykła kobieta... a jak gwiazda porno....która ma od tego sztab...