Wczoraj podczas zakupów w Auchan skorzystaliśmy
z „promocji” na ćwiartki z kurczaka za 3,99 za kilo. Coś mnie tknęło by zapytać
o świeżość mięsa, i powód promocji - zwykle tego nie robię.
Panie na stoisku zapewniały o ich
świeżości... W domu okazało się że sprzedawczynie nie do końca były uczciwe:
smród niesamowity w całym domu! Ohyda! Kim trzeba być by za coś takiego brać pieniądze?!
Czy już za konsumentem w tym kraju nikt nie stoi?! Skoro sklep nie ma żadnych
oporów?! Ogólnie lubię sklep za wybór i przystępne ceny, jednak mięsa już tam
więcej nie kupię! Fuj!
Powinno być tak: skoro chciwość kusi
Polaka do minimalizowania strat w taki sposób że nie patrzy na nic; to powinna
być instytucja która zapewni mu takie skutki, że Polak postąpi uczciwie! Skoro klient
to nie człowiek a jedynie zysk z tego co zostawi!
Z pracą w Polsce ciężko, a chętnych
dużo wiec pracownicy wyłuskiwanie niemal jak przez „head hunterów”. Ale pewnie
po znajomości skoro nie potrafią odróżnić dwóch słów:
Przecena towaru o niższej jakości a
promocja.
Chociaż to mięso nadaje się jedynie do śmieci nie dla ludzi!
I nie poszłaś porozmawiać na ten temat z kierownikiem ??
OdpowiedzUsuńA o czym tu rozmawiać zwłaszcza że zgubiłam gdzieś paragon;/
Usuńja również poszłabym oddać i pokazać jaki syf sprzedają
OdpowiedzUsuńzgubiłam paragon;/
UsuńTo nie Polak minimalizuje straty tylko zagraniczny Auchon.
OdpowiedzUsuńzagraniczne to jest logo: pracowniczy od sprzątaczki po dyrekcje to Polacy.
UsuńGdyby powiedzieli, napisali że to jest "do szybszego spożycia"... wielu ludzi widząc promocje robi zapasy...a przecież to śmierdzące mięso nie nadaje sie do spożycia..
To już skandal.Ja na Twoim miejscu wróciłabym do tego sklepu z tymi ćwiartkami i zrobiła im awanturę!Tak być nie może!
OdpowiedzUsuńAwantura nie ma sensu. Takie coś zasługuje na "reklamę" ogólnokrajową!
UsuńKontakt z pracownikami spłynie po nich nie zależnie od formy mojego kontaktu! Oczywiście że być tak nie może oni mieli bardzo dużo tego mięsa sporo ludzi chciało "skorzystać z tej okazji"...
Ja bym wróciła z tym czymś do sklepu...fuj!
OdpowiedzUsuńW wolnym czasie zapraszam do siebie- na rozdanie :)
to niestety nie ma za bardzo sensu gdyż zgubiłam paragon....
Usuń...trzeba było reklamować...
OdpowiedzUsuńhehhhh... jak bez paragonu?
UsuńSzkoda, że zgubiłaś paragon...
OdpowiedzUsuńDobrze, że tego sklepu nawet nie ma w moim mieście, bo podejrzewam, że wszędzie mają taki syf :/
nie no kupowałam u nich mięso, ale to był pierwszy raz. Ale uraz zostaje....
UsuńMi tak kiedyś wcisnęła mięso wołowe babka... Wróciłam się do niej i powiedziałam kilka słów co myślę o niej i o tym mięsie, które sprzedaje ludziom..
OdpowiedzUsuńi? Lepiej sie poczułaś? Ja myślę że nic bym nie zyskała na "rozmowie" jeszcze pewnie bym się gorzej poczuła. Po nich to spływa jak po kaczce. Znajoma przed nami kupowała i też musiała wywalić...
UsuńUważam że po to ma się bloga i internet by się odwdzięczyć!
poszłabym oddać, co oni sprzedają
OdpowiedzUsuńwątpię by to cos dało
UsuńJesli zgubilas paragon, to wiadomo. Ale mozesz z tym isc do prasy, niech wszyscy wiedza!
OdpowiedzUsuńPolska prasa ma to w nosie. Nie wiem co musiało by się dziać by okazali zainteresowanie. Kiedyś zrobiłam zdjęcia przecenionego mięsa przechowywanego w nieodpowiedni sposób (nieświeże mięso w koszykach nie w lodówce, podłoga ochlapana od krwi po prostu fuj!) i porozsyłałam, myślisz że ktokolwiek się zainteresował? Jak dla mnie ohyda!
UsuńTo jest Polska.
Ja bym poszła bez paragonu, choćby po to żeby głośno powiedzieć co o tym myślę.
OdpowiedzUsuńwątpię bym cos zyskała, po za gorszym samopoczuciem.
Usuńz promocjami niestety tak bywa!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
rzadko!
UsuńDlatego ja już dawno zrezygnowałam z kupowania mięsa i wędlin w dużych marketach, to co oni tam sprzedają woła o pomstę do nieba ;)
OdpowiedzUsuńświęte słowa!
UsuńLubię robić zakupy w tym sklepie, ale nigdy mi się coś takiego nie przytrafiło. Okropność!
OdpowiedzUsuńMSjournalistic.blogspot.com
mi też pierwszy raz
UsuńPoszłabym i bez paragonu..w końcu na opakowaniu jest ich logo. Ja takie promocje omijam z daleka - fakt mięsa jem mało, ale jak jem to tylko z od sklepu mięsnego na moim osiedlu. 15 czy 16lat mają rodzinny biznes, znają ich wszyscy, a to zobowiązuje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Try to design
i zapraszam do nietypowego wyzwania TUTAJ
hehhhh fatygowała się nie będę ale w necie opisałam.
Usuńuroki hipermarketów :/
OdpowiedzUsuń;/
Usuńna szczęście mieszkam na wsi, tu wszyscy się znają, robię zakupy w polo markecie, jeśli powiem,że chcę np 10 plasterków takiej albo takiej szynki a pani spojrzy na mnie wymownie lub pokręci głową to wybieram coś innego. nie wciskają na siłę staroci a wręcz ostrzegają.
OdpowiedzUsuńprawda jest taka że Auchan nigdy nie przykładał wagi do tego jak pakuje się mięso czy ryby i jakie klient ma wrażenia estetyczne
Usuń