Jesteśmy istotami złożonymi z tego co cielesne, fizyczne –
soma oraz tego co duchowe czyli psyche. Gdy cierpi to co duchowe wówczas i to
co fizyczne nie działa prawidłowo.
Polscy specjaliści zwykle stosują leczenie objawowe.
Leczenie holistyczne to rzadkość, o tym się nie słyszy, nie
wiele mówi. Mam wrażenie że mimo całej wiedzy tak rozległej holistyka traktowana
jest na pograniczu ezoteryki. Po co zajmować się problemem choć odrobinę
dokładniej?! O ileż łatwiej połknąć tabletkę, niż spojrzeć w głąb. W głąb
siebie.
O wpływie pacjenta na proces zdrowienia wie każdy lekarz
praktyk. Nasze nastawienie do świata warunkuje nie tylko długość ale i jakość
życia.
„Dr Hopkins doszła do wniosku, że osoba predysponowana do
choroby nowotworowej posiada następujące cechy charakteru:
-reaguje na stres przygnębieniem i poczuciem beznadziejności
-całkowicie skrywa emocje, albo ujawnia je tylko częściowo
-odczuwa brak bliskości z jednym lub obydwojgiem rodziców.
Jugosłowiański psycholog Ronald-Grossarth-Maticek odkrył, że
stosując metody wsparcia psychologicznego jest w stanie zmienić współczynnik
śmiertelności wśród chorych na serce i raka. Do metod stosowanych przez Maticka
należą m. in. relaksacja, sugestia, wizualizacja i inne techniki behawioralne.
Stosunkowo nową gałęzią medycyny jest psycho-neuro-immunologia. Ta szybko
rozwijająca się dyscyplina pomaga nam zrozumieć, w jaki sposób emocje są
przekładane na substancje chemiczne, które wpływają na układ obronny organizmu
i inne mechanizmy uzdrawiające. W 1973r. Candace Pert z Narodowego Instytutu
Zdrowia Psychicznego w USA została współodkrywcą pierwszego receptora
neuropeptydowego odpowiedzialnego za przenoszenie emocji. (…). Biorąc pod uwagę
powyższe informacje, nie sposób nie zauważyć związku pomiędzy stanem
emocjonalnym pacjenta, a rozwojem różnych patologii chorobowych. Medycyna
holistyczna zajmuje się w takim samym stopniu troską o uzdrowienie wymiaru
emocjonalnego istnienia człowieka jak i leczonego zgodnie z najnowszymi
osiągnięciami wiedzy medycznej. Skuteczność takiego podejścia do procesu
uzdrawiania jest potwierdzona wieloma pracami najlepszych ośrodków medycznych
świata zachodniego.”
Jednym z najbardziej znanych na świecie lekarzy prowadzących
badania nad psychobiologicznymi uwarunkowaniami powrotu do zdrowia jest dr. O.
Carl Simonton. Jest on dyrektorem Simonton Cancer Center /USA/ i od połowy lat
siedemdziesiątych z ogromnym powodzeniem wykorzystuje tamże opracowane przez
siebie metody w celu przywracania zdrowia ludziom nieuleczalnie chorym w
świetle dostępnej i praktykowanej wiedzy medycznej. W 1979r. u Reida Hensona
wykryto rzadko występującą formę nowotworu – białaczkę włochatokomórkową.
Lekarze oświadczyli mu, iż w najlepszym przypadku ma przed sobą 2 lata życia.
Wtedy środowisko medyczne nie znało skutecznej metody leczenia, którą można
byłoby zaproponować pacjentowi. Kiedy Henson dowiedział się o prognozie,
postanowił dotrzeć do dr. O. Carla Simontona, autora „Triumfu życia”, światowej
sławy pioniera w dziedzinie badań nad wykorzystaniem zdolności umysłu w celu
leczenia organizmu człowieka. Dr. Simonton pokazał mu, w jaki sposób można być
aktywnym uczestnikiem procesu leczenia, nie zaś tylko biernym jego
obserwatorem. W 10 lat póżniej obydwaj opublikowali doskonałą książkę „Powrót
do zdrowia”, w której zawarli pozytywny program postępowania, dzięki któremu
Reid i wielu innych pacjentów powrócili do zdrowia, i o wiele bardziej satysfakcjonującego
życia.
Dr Simonton swoją wiedzę opartą na wynikach badań naukowych
i ponad 25-letnich obserwacjach zawarł w następujących punktach:
1.Emocje mają wyraźny wpływ na stan zdrowia i wyleczenie
choroby.
2.Przekonania /zespół utrwalonych wyobrażeń/ wpływają na
emocje i poprzez to nie są obojętne dla zdrowia.
3.Możesz znacząco wpływać na swoje przekonania, postawy oraz
emocje i w ten sposób oddziaływać na stan organizmu.
4.Sposobów wpływania na przekonania, postawy i uczucia można
się nauczyć stosując wiele dostępnych i znanych metod.
5.Wszyscy funkcjonujemy jako byty fizyczne, mentalne i
duchowe.
6.Wszystkie te aspekty naszej osoby muszą być brane pod
uwagę w procesie leczenia, ze szczególnym uwzględnieniem indywidualnych potrzeb
i predyspozycji chorego, a także jego rodziny, społeczeństwa i kultury.
7.Harmonia-równowaga pomiędzy fizyczną, mentalną i duchową
stroną osoby jest dla zdrowia najistotniejsza.
8.Posiadamy odziedziczone skłonności i możliwości, które
wiodą nas ku zdrowiu i harmonii. 9.Te odziedziczone zdolności mogą być
rozwijane i uzupełniane w sposób kontrolowany poprzez opracowane metody
techniki.
10.Gdy rozwijamy owe zdolności, zwiększa się nasza biegłość,
podobnie jak w trakcie uczenia się innych umiejętności. Rezultatem jest większa
harmonia i lepsza jakość życia, które wyraźnie wpływają na stan naszego
zdrowia.” więcej klik
„Dlaczego kobiety przez tysiąclecia nie były dopuszczane do
władzy, kapłaństwa? Czy może dlatego że łatwiej kierują się sercem i nie dają
szansy dla ego? Jaką potęgą są energie miłości, uczuć płynących z serca?
Psychologia uczy wielu skomplikowanych technik, a czy one są ważne? Jesteśmy
duchową istotą (…). Wystarczy bądźmy Miłością a prawda o naszym drugim biegunie
nie będzie pokazana chorobą. Są tylko dwa bieguny Miłość i strach reszta to
pochodne, czego chcemy doświadczać wybór należy do nas. Wszystko jest takie
proste. Wystarczy tylko rozszyfrować język choroby i możemy przejść do
usunięcia symptomów choroby. Symptomy to nasz przyjaciel, nie jesteśmy
przypadkiem, ofiarą, czy mieliśmy pecha. Tak sądząc to nie dajemy godności za
tę pomoc, więc nasze ciało pokazuje nam jeszcze mocniejszą projekcję, aby dać
nam szansę przyjąć pomoc. Każda choroba doprowadza do tego, że coraz lepiej
rozumiemy swoje życie zwłaszcza, gdy dokładnie przyjmujemy jej pomoc i nauki.”
PRZYKŁADOWE
Świetny post. Bardzo mądry i przydatny. Chciałabym żeby ten sposób na raka był stosowany przy wszystkich, by przy wszystkich się sprawdzał. Ale chyba tak się nie da, choć spróbować można :). Muszę w takim wypadku wprowadzić więcej pozytywnych emocji w moim i rodzinnym życiu :).
OdpowiedzUsuńNie da się bo szkoda czasu a i firmy farmaceutyczne nie dadzą za wygraną!
UsuńA to racja, niestety. Cóż zrobić. Żyjemy w czasach, gdzie najważniejszy jest zysk i własna korzyść.
UsuńA dziękuję, dziękuję. Dalsze sukcesy właśnie idą do mnie paczką! :D
;) szczęściara....
UsuńWidze, ze jestem znakomita kandydatka do zachorowania na nowotwor. Jednak jestem zdania, ze to geny staruja zachorowalnoscia na raka i dopiero leczenie mozna wspierac pozytywnymi emocjami.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa to wyglada, ze ja tez jestem idealna kandydatka. Szkoda ze w Polsce w ogóle nie ma odpowiedniego podejścia do pacjenta a jedynie ok następny
Usuńto prawda.
UsuńBędzie co ma być , nie na wszystko mamy wpływ np na genetykę,
OdpowiedzUsuńa o siebie trzeba dbać po prostu.
To prawda że nie na wszystko mamy wpływ.
Usuńdo Twojego tekstu podeszłam sceptycznie ale podczas czytania trochę zmieniłam zdanie, coś w tym jest. widzę pewne cechy u ludzi- znajomych , u których występują wymienione cechy
OdpowiedzUsuńTekst zapożyczony są linki (źródła) tam znajdziesz więcej informacji. Ja chciałam tylko ruszyć temat, pokazać że jest coś takiego.
UsuńFajnie poczytać i warto wiedzieć o tym.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuń;)
Usuńprawda jest taka, że kondycja psychiczna zawsze miała kolosalny wpływ na zdrowie fizyczne.
OdpowiedzUsuńpewne rzeczy w człowieku zawsze zostaną niezmienne. Zmienić sie może jedynie spojrzenie.
UsuńChoroby psychosomatyczne to przede wszystkim efekt tłumionych emocji. Organizm przestaje sobie z nimi radzić i dochodzi do tego, że sam siebie niszczy (choroby autoimmunologiczne np. cukrzyca, łuszczyca, choroby stawów, Hashimoto)
OdpowiedzUsuńTak, więc kochane, przestańmy się zamartwiać i cieszmy się życiem. Szczęśliwy człowiek dłużej żyje i jest zdrowszy.
I żeby to jeszcze było takie proste...
Usuńnie wszystkie choroby biorą się z psychiki. według mnie bardzo ważne jest uwarunkowanie genetyczne i styl życia. akurat to wiem z własnego doświadczenia.
OdpowiedzUsuńszkoda, że tak późno....
:)
UsuńOch jak ja nie znoszę medycyny i wszystkiego co z nią związane! Sama nie wiem jak się do tego odnieść, bo to temat w którym sama nie czuję się najlepiej.
OdpowiedzUsuńrozumiem.
UsuńCiekawe to :)
OdpowiedzUsuń