Znudzona Ziają Infimą
podczas wizyty w Hebe nabyłam kremową emulsję z Bielendy do higieny intymnej. Kosztowała
mnie około 7 złotych. Od kosmetyków myjących intymne części mojego ciała
wymagam właściwości łagodzących, kojących. Wszelakiego rodzaju otarcia właśnie
myjący strefy intymne kosmetyk łagodzić powinien. Tego upalnego dnia,
gdy nabyłam kosmetyk odziana byłam w sukienkę w której wyglądałam atrakcyjniej,
jednak ten wygląd ładniejszy opłaciłam bardzo bolesnymi otarciami. Auć!!! Bolało
tak bardzo że bliska byłam przyrzeczenia sobie: sukienki, nigdy więcej! Ale
mimo iż tego nie zrobiłam od tej pory tylko spodnie noszę! Gdy dotarłam z bólem do domu automatycznie poszłam pod prysznic!
Wcześniej sięgam po
nowy nabytek, fajnie, że klipsem pompka zabezpieczona dodatkowo, ciekawa nowej
kosmetycznej przygody manewruję pompką i… okazuje się iż pompka zacina się…Czy ta emulsja podołała
zadaniu?
Co mówi producent?
Konsystencja:
Moja opinia:
Mamy butelkę w
której jest 300 ml dość gęstego płynu o w miarę przyjemnym zapachu. Opakowanie
z pompką która niestety zacina się, nie wiem czy tylko mój felerny egzemplarz
czy ten typ tak ma, nie wiem. Mój zacina się także podczas użytkowania, czyli
nie tylko był problem z pierwszym użyciem. Zapach w miarę przyjemny, emulsja w
miarę dobrze się pieni – ja biorę dwie pompki. Myje dobrze. Ale czy ulgę mi
przyniósł? Tego dnia ból był tak duży, otarcie tak rozległe że użyłam obu na
raz i z Ziaji i z Bielendy. Pomogło. Teraz używam kremowej emulsji regularnie,
myje bardzo dobrze, aż momentami mam wrażenie że przesusza. Problemów z otarciami nie mam. Aczkolwiek mam wrażenie że Ziaja Intima z kwasem laktobionowym radziła sobie nieco lepiej z otarciami. Takie moje subiektywne odczucie. Miałam kilkakrotnie
uczucie szczypania cewki moczowej; na chwilę obecną jest wszystko ok. Biust mam
wydatny, żel stosuję także na skórę pod nim, i przyznam że jestem zadowolona. Czy
wrócę do tego kosmetyku ponownie? Nie wiem. Drażni mnie zacinająca się pompka.
po ziaji jednak wróciłam do aa. podrażnienia (obtarcia) goi znakomicie, te pod biustem też. chyba przy niej zostanę, albo będę stosowała na zmianę. wyroby bielendy zaczynają się u nas pokazywać, ale ta pompka to by mnie wkurzyła na maksa. nie lubię jak coś nie działa jak powinno.
OdpowiedzUsuńz aa to jeszcze nei miałam płynu, ale wszystko przede mną:)) z opakowaniem to jest tak że jak działa i jest jak powinno jest ok; ale jak nie jest to potrafi zirytować...
UsuńNie lubię jak coś się zacina, ewnie z tego owodu bym nie kupiła...
OdpowiedzUsuńCiekawe czy inne egzemplarze taki zacinające się...
no właśnie ciekawam czy wszystkie tak mają czy tylko mój "szczęśliwy"
UsuńOtarcia od sukienki, jakim cudem... A tego płynu nie znam, teraz używam Facelle.
OdpowiedzUsuńjak jest gorąco skóra się poci, podczas chodzenia uda ocierają się o siebie (szczupłe osoby nie mają tego problemu;/) spodnie amortyzują otarcia....
Usuńja miałam wersję z żurawiną, którą bardzo polecam, pompka w ogóle się nie zacinała do końca używania.
OdpowiedzUsuńaha czyli trafiłam na tai egzemplarz.
Usuńjak byłam w ciąży lekarka poleciła mi sprawdzony żel do higieny intymnej biały jeleń :) od tej pory używam już tylko tego i jestem mega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy,bardzo ładne opakowanie :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńja mam ziaje intime pomarańczową aktualnie ;) może wypróbuję również i tą ;)
OdpowiedzUsuńja miałam niebieską z kwasem laktobionowym:))
UsuńGdyby nie SLS w składzie, może bym się skusiła wypróbować. Niestety przez to dla mnie odpada
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa nie eksperymenuję w tym temacie ;D mam sprawdzone żele i raczej nie zmieniam ich ;D
OdpowiedzUsuńPech z ta pompka. Ja mam właśnie piankę z green pharmacy i szczerze ja polecam.
OdpowiedzUsuńok. Może kiedyś wypróbuję:))
UsuńJa na razie pozostanę przy swoim skoro tak dobrze sie sprawuje :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńJa wciaż szukam swojego ideału i jak na razie najbardziej polubiłam Lactacyd Acti Fresh :)
OdpowiedzUsuńa tego jeszcze nie miałam:)
UsuńJa także używam Lactacyd od wielu lat..
OdpowiedzUsuńNie mam na tyle zaufania do Bielendy by kupić ich żel/emulsję/płyn do higieny intymnej :/
OdpowiedzUsuńDo intymnej mialam tylko zele z avonu i jak dla mnie sprawdzaja sie super, choc pare razy myslalam wlasnie nad "lakcytem" ale jakos nigdy po niego nie siegnelam...
OdpowiedzUsuńmiałam okazje używać Lactacyd kilka razy.
UsuńAj znam te nieprzyjemne otarcia osobiście miewam je czasem od spódnicy. Natomiast co do płyny bielendy jeszcze go nie znam. Miałam płyny ziaji i spisywał się super. Obecnie posiadam fajny nabytek z Biedronki marki Intimea i również nie narzekam:)
OdpowiedzUsuńten niebieski z kwasem laktobionowym na otarcia sprawdza sie super. Polecam.
UsuńNigdy nie miałam, pierwszy raz widzę. Ja właśnie polubiłam żel z Ziaji. Bardzo mi odpowiada i na razie go nie zmienię :)
OdpowiedzUsuń