Kiedyś stałam w kolejce do kasy w
Rossmanie. Stojący przede mną starszy Pan ustąpił mi w kolejce. Dawno temu
pisałam o tym: o zdziwieniu, w ręcz zakłopotaniu niecodzienną sytuacją. Przyznać
musze: pierwszy raz zdarzyło mi się by ktoś sam z siebie przepuścił mnie w
kolejce. Gdy Pan
okazał się obcokrajowcem zdziwienie minęło… - stara
sytuacja...
Dziś: Wchodzę na pocztę widze grupkę ludzi,
nie stali w kolejce wiec zapytałam kto ostatni. Po ustaleniu osoby usiadłam i
ja. A co! Czekałam, czekałam… gdy w końcu starszy Pan odszedł od okienka pofatygowałam
się i ja.
Około dwudziestoletni
na sportowo ubrany młodzian w czapce z daszkiem wcisnął się przede mnie. Gdy
podeszłam kulturalnie przeprosiłam że teraz jest moja kolejka; urzędniczka oddała
mu aviso. Chłopak był oburzony zrobił wieeelkie oczy stęknął i odszedł.
Starszy Pan obsłużony
przede mną cały czas stał nieopodal:
- to trzeba stać w
kolejce – wydarł się na mnie.
- po to człowiek ma
mowę by zapytać – powiedziałam.
Młody, jeszcze
rozumiem: takie czasy… hormony… a może faktycznie nie zauważył; ale starszy to
powinien przykładem świecić, a jeszcze na kobietę się wydziera! Jak tak można!!
Może jestem osobą
niepełnosprawną, może w ciąży zaawansowanej jestem… cokolwiek… nie rozumiem tej
„kultury”.
Opowiedziałam oburzona
całą sytuacje sytuacje Smuglerowi:
- zawsze tak było?! –
zapytałam choć sama jestem pewna że kiedyś ludzie mieli do siebie więcej
szacunku
- widzisz, po 89
roku się wiele pozmieniało: było czy się stoi czy się leży 2 000 się należy,
było państwo opiekuńcze: pracował ko chciał. Wszystko wyglądało zupełnie
inaczej, a teraz…
- no ale on chyba
jest już po za tym! Ma jakąś swoją emeryturę czy coś… – przerwałam
- może mu nie
starcza, może ma za mało…
Ciekawy filmik nakręciła nieesia25. Myśle że te ciekawe łakocie przydadzą sie nei tylko na Halloween
Uwielbiam takie sytuacje ale zazwyczaj w sklepie mi sie to zdarza. Ale mam na to wytlumaczenie, mam tylki 174cm wzrostu, "chuda jak patyk" wiec trudno mnie zauwazyc...
OdpowiedzUsuńoj to laseczka jesteś! W oko wpadasz... faktycznie ciężko przeOCZYĆ... zwłaszcza panom....
Usuńno tak - burak :P jak ja kiedyś wchodziłam do mpk, to starszy facet tak strasznie chciał być pierwszy, że się rozpychał, przez wszystkich przedzierał i używał jeszcze łokci do tego :P Chamstwo okrutne :P
OdpowiedzUsuńa mówią by brać przykład ze starszych... oni więcej energii maja niż nie jeden młody!
UsuńTen starszy facet ... tragedia. Jak można tak na kobietę... nie do pomyślenia !
OdpowiedzUsuńNo niestety...
UsuńLudzie za grosz nie mają kultury, niestety. Burak i tyle:)
OdpowiedzUsuńPrzykra rzeczywistość..
UsuńProces chamienia społeczeństwa postępuje, niestety. I jest coraz gorzej, a starsi ludzie zachowują się czasem gorzej niż rozwydrzone nastolatki z buzującymi hormonami. Niestety.
OdpowiedzUsuńA sami często narzekają na młodych....
UsuńKtos kogos zaczepi slowem, a ten drugi, zamiast sie usmiechnac i rozladowac sytuacje, odpowiada agresywnym tonem. Pierwsza osoba czuje sie wrecz zobowiazana podtrzymac spor i tak to eskaluje. A wystarczyloby nie dac sie prowokowac i na agresje odpowiadac dowcipem i usmiechem, a nie oburzeniem. O ile swiat bylby przyjemniejszy. :)
OdpowiedzUsuńTu nie chodzi o słowo. Tu nie chodzi o tę pojedynczą sytuacje... to rzeczywistość...
UsuńKultura naszego społeczeństwa woła o pomstę do nieba! A mit, że ze starszych ludzi powinniśmy brać przykład, niestety odchodzi w zapomnienie. Ja usprawiedliwiam to początkami demencji, ale oczywiście zdarzają się i bardzo chamskie i niekulturalne charakterki.
OdpowiedzUsuńA w szkole babka mówiła że często takie zachowania u starszych osób biorą sie z niezgody na przymioty wieku, i stąd agresywna postawa, agresja wobec młodszych...
Usuńja nie zapomne jak musialam stac w ciazy w 9miesiacy w kolejce w ikei dodam ze to byla kolejka dla ciezarnych a jedyna ciezarna bylam ja
OdpowiedzUsuńTen kraj to już chyba na głowie stoi!
UsuńJa czasem odnoszę wrażenie, że takie starsze osoby mają mniej kultury niż młode, ale wiadomo, generalizować nie wolno..
OdpowiedzUsuńPrawda jest taka że od starszego wymaga sie więcej.
UsuńNo cóż burka i tyle czasem to by się aż chciało coś dosadnie powiedzieć ale trza się hamować ze względu na wiek...
OdpowiedzUsuńjeszcze gotów przyłożyć...
Usuńburak!
OdpowiedzUsuńObserwuję, buziaki! dzulias.blogspot.com ♥
Też nieraz mi się zdarzyło, że ktoś się przede mnie wpychał i to wcale nie jakaś młodzież, ale dorośli ludzie lub "babcie".
OdpowiedzUsuńno tak bo w pewnym wieku to już wszystko można....
UsuńMnie ostatnio jakaś kobieta przepuściła ze względu na to, że ona miała dużo, a ja nie - sama z siebie. Ja czasem też przepuszczam, albo jak jestem u lekarza, a mi się nie spieszy a czeka ktoś z dzieckiem to wpuszczam przed siebie.
OdpowiedzUsuńDobra dziewczyna jesteś!
UsuńNiestety, ale również zauważyłam, że niektórzy emeryci (w szczególności płeć męska) to niczego sobie "beszczele" ;/ Wydaję im się, że skoro przeżyli już kilkadziesiąt dobrych lat, to mogą sobie pozwalać na wszystko... :(
OdpowiedzUsuńUtracili męskość... zamiast zachowywać sie z godnością tylko to podkreślają.
Usuńludzie i ludziska byli, są i będą :)
OdpowiedzUsuńoj tak:))
UsuńPowiem tak u nas w Polsce to nawet kobiety w ciąży w kolejce w sklepie nie przepuszczą, a już nie ma mowy o miejscu w komunikacji miejskiej. Sama nie raz stałam w 8 miesiącu ciąży w autobusie i nikt nie ustąpił, trzeba się o wszystko upominać :)
OdpowiedzUsuńA są, widziałam miejsca specjalnie oznaczone.... szkoda gadać...
UsuńNiefajna sytuacja :/. Przykro mi. Ale niestety. Takie czasy - wszystkim się to udziela. Starsi ludzie są czasem gorsi od młodych.
OdpowiedzUsuńNiestety na lepsze sie nie zanosi...
UsuńJa mam milion takich przykładów z kolejek w przychodniach. Aż nie raz uszy więdną jak starsze osoby potrafią być "kulturalne".
OdpowiedzUsuńa już przychodnie to klasyka... mogli by film nakręcić coś w stylu "dzień świra" to dzień z życia właśnie z takiej przychodni...
Usuńsmutna rzeczywistość...
OdpowiedzUsuńja ostatnio przepuściłam starsza kobietę w kolejce w piekarni to po pierwsze myślała, że ludzie mnie tam zlinczują a po drugie kobieta była w takim szoku, że poczekała na mnie przed piekarnią żeby podziękować
:))
Usuńmiałam podobną sytuację - na poczcie mimo numerków wcisnęła sie przede mnie dziewczyna, jakby nigdy nic, postanowiłam jednak nie komentować, a może szkoda, choć nie sądzę by dało jej to jakoś do myślenia...
OdpowiedzUsuńhehhhh...
UsuńKulturę wynosi się z domu.
OdpowiedzUsuńhmmmm...
Usuń