Maseczkę kupiłam w
nielubianym przeze mnie sklepie sieci Rossman. Do konkretnego sklepu nic nie
mam po prostu sieci nie lubię! Powodów mam kilka. Ale nie o tym.
Weszłyśmy z
koleżanką do sklepu no i była promocja na maseczki… saszetki kosztowały około
złotówki… koleżanka na ich widok widziałam skrzywiła się. Dlaczego zapytałam? A
jako iż nie uzyskałam konkretnej wyczerpującej odpowiedzi postanowiłam nabyć
dwie. Wszak skoro jej widocznie nie podeszły nie znaczy że i ja będę niezadowolona.
Kupiłam dwie, oto jedna z nich:
Co pisze producent:
Rival de Loop maseczka rozświetlająca z zawartością tlenku glinu, bisabololu, prowitaminy B5 i ekstraktu z ogórka działa rozświetlająco i uspokajająco. Alantoina wspiera proces odbudowy skóry.
Sposób użycia:
Po oczyszczeniu twarzy nanieść maseczkę omijając okolice oczu i ust. Po 10 - 15 minutach zmyć letnią wodą.
Stosować regularnie 1- 2 razy w tygodniu.
Skład:
Konsystencja:
Moja opinia:
Pierwsze wrażenia z
otwarcia saszetki: alkohol, ostry zapach alkoholu. Łagodziła nie będzie. Zawartość
kaolinu skłoniła mnie ku traktowaniu maseczki jako oczyszczającą. Dobrze się rozprowadza ma taką
treściwą konsystencje, jednak jej zmycie to już koszmar… lubi zostawać na buzi,
trzeba jeszcze raz myć… nie podoba mi się to!
Wysoko w składzie
mamy alkohol – trzecia, czwarta pozycja, który to w postaci ostrego zapachu
dominuje… nakładanie a także użytkowanie.
Maseczka dobrze
oczyszcza, jednak podrażnia. A miała koić, uspokajać…
Co z tego że buzia
oczyszczona delikatna, skoro zaczerwieniona i na dodatek piecze?!
Zmniejszyłam czas do pięciu minut, nie podrażniła, tyle dobrze...
Zmniejszyłam czas do pięciu minut, nie podrażniła, tyle dobrze...
Czy kupie ponownie:
nie!
Plusy:
+ łatwo dostępna: w
każdym Rossmanie
+ Tania: około
złotówki
+ spora pojemność
+ wydajna: około
sześciu użyć czyli saszetka starczy na jakiś miesiąc.
+ Oczyszcza
+ wygładza
+dużo jej...
+dużo jej...
+ nie zapycha
Minusy
- podrażnia
- źle się zmywa
- ostry przykry
zapach
- przesusza
Nigdy nie miałam i raczej się nie skuszę. Szkoda, że podrażnia. :(
OdpowiedzUsuńniestety... ale jak skróciłam czas do 5 minut to nie mialam podrażnionej cery, jednak koszmarne zmywanie sprawia że więcej po nią nie sięgnę.
UsuńPeeling z ich firmy mialam i sie zakochalam, ale niestety obecnie niedostepny, a zel peelingujacy nie jest juz taki dobry!
OdpowiedzUsuńJA nie wiem czy coś kupię jeszcze tej marki..
Usuńniestety niektóre maseczki tak mają, ja bym nie kupiła ze względu na skład
OdpowiedzUsuń:))
UsuńOj nie lubie jak maseczkę trudno zmyć, no i mam wrażliwa cerę, bałabym się podrażnienia
OdpowiedzUsuńwitam w klubie.
UsuńTeż się krzywię na produkty tej marki, kupiłam raz krem i miałam wrażenie, że mi zaraz skórę wypali. Unikam jak mogę.
OdpowiedzUsuńkrem piekielny!
UsuńSkoro podrażnia to nie sięgnę po nią.
OdpowiedzUsuńja też.
Usuńoj nie... jeśli przesusza, to nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńa no.... alkohol nawet czuć go... ale żeby napisali że to do jakiegoś typu cery...
UsuńNa pewno jej nie kupię
OdpowiedzUsuńja też.
UsuńMiałam ją i u mnie chyba lepiej się spisała :)
OdpowiedzUsuńna to wygląda.
UsuńJej nawilzajaca siostra tez mnie podraznila a szkoda bo wiazalam z nią nadzieje ;-)
OdpowiedzUsuńi ja sie na nich zawiodłam...
Usuńza dużo minusów :|
OdpowiedzUsuńniestety. Może u innej osoby lepiej sie sprawdzi...
UsuńKiedyś na jakiejś promocji zakupiłam sobie kilka tych maseczek. Nałożyłam raz na kilka minut i tak mnie piekło, że zmyłam czym prędzej i już nigdy więcej tego nie wypróbuję...
OdpowiedzUsuńja też więcej ich nie kupię...
Usuńjedni chwalą inni nie, miałam ochotę kupić ją ale po Twojej recenzji przeszła mi ochota :/
OdpowiedzUsuńno ja więcej nie kupię...
UsuńSzkoda, że podrażnia.. :)
OdpowiedzUsuń;/
UsuńFatalnie, że tak się nie sprawdziła. Nigdy nie miałam z nimi do czynienia, w ogóle jakoś specjalnie nie używam maseczek...
OdpowiedzUsuńja uwielbiam maseczki. Jestem od nich uzależniona....
Usuńna pewno jej nie kupie, za dużo minusów
OdpowiedzUsuńNie przepadam za maseczkami tej firmy.
OdpowiedzUsuńnie dziwie sie.
UsuńTwoja recenzja nie zachęca do kupna ;) maseczka pewnie dla gruboskórnych ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem dla kogo, raczej nie dla mnie;/ moja koleżanka na jej widok też sie krzywiła....
UsuńPamiętaj ze cetearyl alcohol to nie to samo co denat ! Cetearyl jest dobry bo wygladza. Ale potem faktycznie jest ten zly alkohol więc dla mnie odpada : c
OdpowiedzUsuńale już zapach mnie odrzucił...
UsuńCiekawie to nie brzmi :-)))
OdpowiedzUsuń;/
UsuńPrzesusza? Yyy dobrze, że nie kusiła mnie nigdy.
OdpowiedzUsuńnioooo...
UsuńA jednak koleżanka miała racje że się krzywiła!
OdpowiedzUsuńtylko czemu mi nic szczerze nie powiedziała?!!
UsuńSzkoda, że się u Ciebie nie sprawdziła. Po co w ogóle wypuszczają na rynek taki produkt?
OdpowiedzUsuńNo cóż... pewnie ma swoje zwolenniczki....
UsuńNie przepadam za tymi.maskami
OdpowiedzUsuńZ tej firmy miałam tylko chusteczki do demakijażu ale również nie zbyt się spisały..
OdpowiedzUsuńLubię truskawkowo-waniliową maseczkę tej firmy. Ta jakoś mnie nie zachęca do zakupu. ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
:))
Usuńja używałam innej maseczki tej firmy (z truskawką i wanilią) i była w porządku :)
OdpowiedzUsuńAle ładne swetry, szczególnie ten pierwszy mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń