czwartek, 23 czerwca 2016

Gorvita - Żel Anticelluitis

Dzięki uprzejomości Pana Tomasza Górki z agencji PR credopr.pl  miałam już przyjemność przedstawić Wam: 




Dziś będzie żel antycellilitisowy, ogólnie Gorvitę kojarzę bardzo pozytywnie bo produkty przyjemne ale czy wszystkie? Zapraszam:


 Co mówi producent klik:

Zielona herbata, Kofeina Ekstrakt z alg, Kapsaicyna Przyśpiesza spalanie tkanki tłuszczowej. Wyszczupla, ujędrnia. Żel dzięki zawartości kapsaicyny posiada właściwości rozgrzewające, przez co poprawia ukrwienie naczyń włosowatych i zwiększa działanie aktywnych substancji. Ekstrakt z zielonej herbaty i guarany stymuluje przemianę materii, przyśpiesza spalanie tkanki tłuszczowej, spłyca zmarszczki i roztępy. Kompleks alg morskich, alantoina i D-panthenol zwiększają elastycznośc skóry, łagodzą mikrourazy oraz pomagają zachować właściwy poziom jej nawilżenia co przywraca równowagę wodną skóry. Masaż przy uzyciu żelu zwalcza celluit, rozstępy i nadmiar tłuszczu w tkance podskórnej oraz poprawia krążenie i ujędrnia naskórek.




Ingredients / Składniki

( INCI): Aqua, Propylene Glycol, Glycerin, Polysorbate 20, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Octyl Stearate, Paraffinum Liquidum, Dimethicone, Carbomer, Stearyl Alkohol, Triethanoloamine, Camellia Sinensis Extract, Paullinia Cupana Extract, Lithothamme Extract, Capsicin Extract, DMDM Hydantoin, Alantoin, Panthenol..

Sposób użycia:

Stosować zewnętrznie kilka razy dziennie lub w zależności od potrzeb, wmasowując żel w skórę aż do wchłonięcia. Stosowanie przez 15 minut intensywnych ćwiczeń lub masażu, dwukrotnie wzmacnia działanie preparatu.


Moja opinia:

Kartonik już pokazuje że nie są to przelewki, oj nie są.... Kochane moje.... oj ja naiwna odpakowałam kartonik, przeczytawszy instrukcje by kawałek skóry posmarować w celu wykluczenia nadwrażliwości na działanie kapsaicyny... zlekceważyłam to w swej naiwności....

"Kapsaicyna – organiczny związek chemiczny odpowiedzialny za ostry, piekący smak papryki chili.  Działa na receptory bólu (nocyceptory) powodując uczucie pieczenia i ostrości w jamie ustnej[10]. Ilość kapsaicyny w danej potrawie lub produkcie (czyli jego ostrość) jest mierzona w skali Scoville'a (w skrócie: SHU) i dla czystej kapsaicyny wynosi od 15 000 000–16 000 000 SHU[11] (dla porównania klasyczny sos Tabasco ma 2500–5000 SHU[potrzebny przypis]). Już 1–2 mg w 1 kg żywności nadaje jej intensywną pikantność

Kapsaicyna jest stosowana w niezabijającej broni chemicznej – rozmaitych aerozolach i proszkach (tzw. gaz pieprzowy) służących do rozganiania tłumów lub samoobrony." źródło klik

Kartonik kryje w swym wnętrzu broń straszliwą... butelka z pompką działa bardzo dobrze nie zacina się mój egzemplarz... kształtem butelka i pompka przypomina mi produkty Ziaji. Etykieta ostrzega dalej że nie są to przelewki...
Po kąpieli nasmarowałam się żelem, który żelowej typowo kremowej konsystencji nie ma, zapach nie zdobył mojego serca jakiś jakby plastikowy... nie polubiłam sie z nim...
Gdy przyszłam do pokoju położyłam sie na łóżku pisałam smsy... pamiętam że po pewnym czasie zaczęło mi być gorąco.... uczucie pieczenia było okropne... najbardziej ramiona brzuch pośladki dosłownie mnie paliły... a w miejscu gdzie stykało sie cialo z podłożem np pośladki bo siedziałam - no to efekt sie nasilał... nie wiedziałam co zrobić... produkt przyjęłam to testuje - producent obiecał że działanie chwilowe.... ale chwilowe ono nie było... trwało godzinami.... najgorsze były zalewające mnie fale gorąca które nadchodziły i mijały.... przysięgam nie spodziewałam sie tego! Nie wiedziałam że aż tak produkt zadziała... ciężko mi powiedzieć ile schudłam... pamiętam że jako plus można zaliczyć napięta skórę, ale wszystko wszystkim ale nie takim kosztem!
Produkt użyłam pierwszy i ostatni raz (na sobie), nawet przed chwilą gdy przypominałam sobie zapach produktu nie wydobyłam go na rękę oj nie - z tym produktem naprawdę ostrożnie!
Produkt przekażę mojej koleżance cierpiącej na dyskopatie... cierpi bidula na bóle okrótne... mam nadzieje że ten produkt przyniesie jej ukojenie, a wie że ten produkt to mocny specyfik, bo to ona pierwsza czytała jak to może gorąco być...
Tak myślę że produkt może zimą sie przydać do rozgrzewania... albo w zemście kogoś wysmarować hahahah...
Produkt, wygładza, ujędrnia... ale to pieczenie...
Ja już sie go boje, nie chce przeżywać ponownie tego samego. Produkt użyłam pierwszy i ostatni raz, nawet go nie dotknę chyba że w rękawiczkach!
Jeśli przyjdzie Wam kiedykolwiek zapoznawać sie z tym produktem naprawdę polecam zgodnie z poleceniem producenta które zamieścił na opakowaniu: wykonać test na skórze na mniejszej powierzchni i zbadać swoją wytrzymałość.
Cena produktu to około 15 pln.

na koniec kolejne ciekawostki na temat kapsaicyny:

"Obecnie odkryto zastosowanie tej substancji w leczeniu nowotworów. Naukowcy z Nottingham University wykazali, że kapsaicyna pobudza komórki nowotworowe do apoptozy (samozniszczenia), atakując ich mitochondria (które odpowiadają za wytwarzanie energii)[14]. Także inne spokrewnione z kapsaicyną związki (tzw. waniloidy) potrafią specyficznie wiązać się z komórkami nowotworowymi, nie uszkadzając zdrowych[15]."

"W 2007 firma Blair's Death Sauces w ramach eksperymentu wypuściła na rynek czystą kapsaicynę w buteleczce o objętości 1 ml. Wyprodukowano zaledwie 999 egzemplarzy produktu nazwanego "Blair's 16 Million Reserve"[19]. Stężenie zawartej w nim kapsaicyny jest takie, że należy (w celach bezpieczeństwa) otwierać produkt w specjalnych rękawicach i goglach ochronnych. Nie jest przeznaczony do spożycia, może okazać się śmiertelny dla osób chorych na astmę oskrzelową oraz bardzo niebezpieczny przy kontakcie z wrażliwymi częściami ciała." źródło

57 komentarzy:

  1. Mam i bardzo lubiłam :) U mnie efekt pieczenia wystąpił może ze dwa razy. Ale w zimie był super :P

    OdpowiedzUsuń
  2. wow, chyba pierwszy raz slysze o produkcje, ktory wywoluje taka reakcje i jest ok. jesli zel jest skuteczne chyba bym wytrzymala ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja używam żele antycellulitowe i tez mnie pieką ale jest to do zniesienia ☺

    OdpowiedzUsuń
  4. Great review So precise and detailed thanks!

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawe czy na mnie by zadziałało piekąco:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobre są Twoje wpisy, takie rzetelnie opracowane.
    Chociaż nie używam chemii na skórę, to jednak z przyjemnością czytam Twoje opinie.
    Pozdrawiam czwartkowo !

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze żadnego produktu żelowego tego typu nie miałam okazji używać. Szkoda, bo niektóre fajnie działają. Faktycznie jednak najpierw warto sprawdzić reakcję na małym fragmencie skóry. Pozdrawiam ciepło :) Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tego żelu. Tylko ten efekt pieczenia, nie wiem czy bym wytrzymała.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  9. Absolutnie pieczenia bym nie zniosła, nienawidzę tego uczucia, co innego efekt chłodzenia, zwłaszcza teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To pieczenie mnie skutecznie zniechęciło.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow! Co za doznania, bałybyśmy się go użyć, zwłaszcza, że nasza skóra reaguje kapryśnie nawet na niektóre balsamy :/

    OdpowiedzUsuń
  12. He he- tez to przeżyłam:)))))

    OdpowiedzUsuń
  13. A cóż to za przyjemniaczek tu zawitał ;>

    OdpowiedzUsuń
  14. Kuracja hardcorowa nie cierpię gdy coś mnie grzeje :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Składniki takie sobie, tzn. konserwant jest pochodną formaldehydu (może powodować pieczenie), no i ten Propylene Glycol...

    OdpowiedzUsuń
  16. U... mam taką maść przeciwbólową, która tak strasznie piecze, nawet nie chcę sobie wyobrażać, co by było gdybym wysmarowała nią oba pośladki i uda :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobrze wiedzieć. Muszę przyznać, że zawsze ignoruję zalecenia producentów odnośnie testowania produktu na fragmencie skóry.

    OdpowiedzUsuń
  18. Na szczęście nie potrzebuję takich produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  19. nie mogę używać rozgrzewających...

    OdpowiedzUsuń
  20. moja wytrzymałość jest niewystarczająca na współpracę z tym produktem.

    OdpowiedzUsuń
  21. Widzę, że Gorvita ma same świetne produkty.

    OdpowiedzUsuń
  22. No to muszę się za nim rozglądnąć, bo skoro piecze to działa! :)
    I on chyna nie odchudza tylko redukuje celulit?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj zobaczysz... Drogi nie jestvok 15 pln, ale to aktywny specyfik

      Usuń
  23. Nie potrzebuje takich specyfików :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Chyba się nie skuszę, raczej nie dałabym rady z tym pieczeniem :O

    OdpowiedzUsuń
  25. Pieczenie to nic miłego... Nie znam, ale chyba raczej sobie daruję...

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!